Browar z walońskiej wsi Écaussinnes. Nazwa piwa nawiązuje do rewolucji belgijskiej, której celem było uniezależnienie się od Holandii.
Z tego co wiem browar powstał w końcu lat 90-tych, ale zmieniał nazwy i właścicieli. W obecnej formie warzą od 2015 r.
Alk. 10%
Aromat - niewyraźny, toffi, kakao, kwasek drożdżowy
Piana - średnia, ekspresowo znika pozostawiając koronkę
Barwa - ciemny brąz, pod światło mocna herbata, zmętnione
Wysycenie - zdecydowanie wysokie, ostre
Smak - lekki kwasek cierpkich owoców, słodowe tony dziwaczne słodkawe, toffi, albo nawet biała czekolada, do tego jakieś anyżowe niuanse. Jest lekko palone, alkohol trochę wyłazi. Miękkie tony typowe dla dubbli w niewielkim stopniu. Na finiszu wyraźniejszy kwasek i alkoholowa chropowatość i goryczka chmielowa (łagodna, ale żeby akurat w takim piwie...)
Treściwość - spora pełnie, ale i tak można
Dziwne piwo jak na swój styl. Ostre, bez harmonii, da się wypić jak się na nie raz trafi. Drugi raz można ominąć. Szkoda
Z tego co wiem browar powstał w końcu lat 90-tych, ale zmieniał nazwy i właścicieli. W obecnej formie warzą od 2015 r.
Alk. 10%
Aromat - niewyraźny, toffi, kakao, kwasek drożdżowy
Piana - średnia, ekspresowo znika pozostawiając koronkę
Barwa - ciemny brąz, pod światło mocna herbata, zmętnione
Wysycenie - zdecydowanie wysokie, ostre
Smak - lekki kwasek cierpkich owoców, słodowe tony dziwaczne słodkawe, toffi, albo nawet biała czekolada, do tego jakieś anyżowe niuanse. Jest lekko palone, alkohol trochę wyłazi. Miękkie tony typowe dla dubbli w niewielkim stopniu. Na finiszu wyraźniejszy kwasek i alkoholowa chropowatość i goryczka chmielowa (łagodna, ale żeby akurat w takim piwie...)
Treściwość - spora pełnie, ale i tak można
Dziwne piwo jak na swój styl. Ostre, bez harmonii, da się wypić jak się na nie raz trafi. Drugi raz można ominąć. Szkoda
Comment