Piwo uwarzone w walońskim browarze Deseveaux przez pana Paula Warmenbola, który jako architekt współpracował z browarami, sam zainteresował się warzeniem i od 2014 roku sam wystartował ze swoim piwnym projektem.
Składniki mają być bio i pochodzić z rolnictwa biodynamicznego - to chyba odgrywa bardzo ważną rolę dla piwowara.
Imperialny stout 9,3% alk.
Aromat - czekolada, mocno palone nuty, nawet leciutka popiołowość, krótka nuta szlachetnego destylatu
Piana - średnia, z umiarkowanie trwałym kożuszkiem, potem koronką
Barwa - bardzo ciemny, zmętniony brąz
Wysycenie - wysokie, musujące
Smak - czekoladowe brownie z kawowym likierem, alkohol trochę drapie (ale też ożywia piwo), wyraźna paloność. Finisz z rozgrzewającym alkoholem
Treściwość - solidna ale taka "risowa".
Piwo troszkę jakby bez harmonii, ale ciekawe. Fajne, smakowało mi.
Składniki mają być bio i pochodzić z rolnictwa biodynamicznego - to chyba odgrywa bardzo ważną rolę dla piwowara.
Imperialny stout 9,3% alk.
Aromat - czekolada, mocno palone nuty, nawet leciutka popiołowość, krótka nuta szlachetnego destylatu
Piana - średnia, z umiarkowanie trwałym kożuszkiem, potem koronką
Barwa - bardzo ciemny, zmętniony brąz
Wysycenie - wysokie, musujące
Smak - czekoladowe brownie z kawowym likierem, alkohol trochę drapie (ale też ożywia piwo), wyraźna paloność. Finisz z rozgrzewającym alkoholem
Treściwość - solidna ale taka "risowa".
Piwo troszkę jakby bez harmonii, ale ciekawe. Fajne, smakowało mi.