Chyba stosunkowo młody browarek z Nivelles (Brabancja Walońska) pomiędzy Brukselą a Charleroi.
Porter (górniak), 14% ekstr., 4,9% alk. IBU 40.
Chmielone po niemiecku: Polaris, Hallertau Mittelfruh i Polaris na aromat.
Aromat - palone słody, ale pod nimi owocowe, lekko kwaskowo-cierpkie nuty (porzeczka)
Piana - bardzo wysoka, trwała czapa, zwarta, po kilku chwilach pojedyncze bąbla, powoli opada a bąble powiększają się łącząc. Potem trwały, zwarty kożuszek. Pozostaje na szkle
Barwa - smolista, ale pod światło ciemny rubin, zmętniona
Wysycenie - umiarkowane, ale sympatycznie musuje
Smak - łagodna paloność, z kremowym umiarkowanym ciałem, kakao, jest też trochę bardziej mlecznej czekolady. Leciutka słodycz. Do tego trochę owocowej cierpkości. Finisz korzenny, rozgrzewający z leciutką goryczką, żywy.
Treściwość - średnia jak na ekstrakt.
Zdecydowanie fajne piwko, taki lekki brytyjski porter na belgijską nutę, dzięki czemu troszeczkę przypomina też dubla. Bardzo dobra pijalność, którą ograniczyła niestety niska pojemność butelki - 0,33 l.
Porter (górniak), 14% ekstr., 4,9% alk. IBU 40.
Chmielone po niemiecku: Polaris, Hallertau Mittelfruh i Polaris na aromat.
Aromat - palone słody, ale pod nimi owocowe, lekko kwaskowo-cierpkie nuty (porzeczka)
Piana - bardzo wysoka, trwała czapa, zwarta, po kilku chwilach pojedyncze bąbla, powoli opada a bąble powiększają się łącząc. Potem trwały, zwarty kożuszek. Pozostaje na szkle
Barwa - smolista, ale pod światło ciemny rubin, zmętniona
Wysycenie - umiarkowane, ale sympatycznie musuje
Smak - łagodna paloność, z kremowym umiarkowanym ciałem, kakao, jest też trochę bardziej mlecznej czekolady. Leciutka słodycz. Do tego trochę owocowej cierpkości. Finisz korzenny, rozgrzewający z leciutką goryczką, żywy.
Treściwość - średnia jak na ekstrakt.
Zdecydowanie fajne piwko, taki lekki brytyjski porter na belgijską nutę, dzięki czemu troszeczkę przypomina też dubla. Bardzo dobra pijalność, którą ograniczyła niestety niska pojemność butelki - 0,33 l.
Comment