Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Szakali
Wyświetlenie odpowiedzi
Piwa trapistów to oznacza, że warzą je braciszkowie, zakonnicy, nawet tacy jak nasz ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk Oczywiście pod warunkiem że, ojciec dyrektor z redemptorysty stałby się cystersem, bo trapiści to cystersi.
Natomiast piwa klasztorne może warzyć nawet Janusz Palikot.
Nie o tym jednak temat. Piwa Leffe mają trzy cechy: są kiepskie, łatwo dostępne w Polsce i tanie.
Tripel z pierwszą i trzecią cechą od zawsze nie ma nic wspólnego.
Piwo odkąd pamiętam ma tylko jedną, ciągle powtarzającą się wadę- jest przegazowane.
Moje piwo, z datą do 14.12.2014 , chyba pół roku przeleżało w lodówce, czas wypić.
Oprócz gazu wszystko jest w porządku. Aromat drożdżowy, owocowy bez zarzutu. Jak triple z górnej półki.
W smaku też ta warka jest taka sama jak kiedyś. Winna, owocowa, trochę chlebka.
Alkohol jest ukryty.
Przyznam się, że ostatnio piłem te Leffe trzy miesiące temu, a kiedyś piłem je regularnie przynajmniej raz na dwa tygodnie.
Czas powrócić do starego tempa, bo to najlepsze Leffe, was też zachęcam.
Comment