InBev Belgium, Leffe Triple

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • DariuszSawicki
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2012.08
    • 2869

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Szakali Wyświetlenie odpowiedzi
    Zawsze myślałem ,że to belgijskie piwo klasztorne ...oświeć mnie ^^
    Ja ujmę to tak.
    Piwa trapistów to oznacza, że warzą je braciszkowie, zakonnicy, nawet tacy jak nasz ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk Oczywiście pod warunkiem że, ojciec dyrektor z redemptorysty stałby się cystersem, bo trapiści to cystersi.
    Natomiast piwa klasztorne może warzyć nawet Janusz Palikot.

    Nie o tym jednak temat. Piwa Leffe mają trzy cechy: są kiepskie, łatwo dostępne w Polsce i tanie.
    Tripel z pierwszą i trzecią cechą od zawsze nie ma nic wspólnego.
    Piwo odkąd pamiętam ma tylko jedną, ciągle powtarzającą się wadę- jest przegazowane.
    Moje piwo, z datą do 14.12.2014 , chyba pół roku przeleżało w lodówce, czas wypić.
    Oprócz gazu wszystko jest w porządku. Aromat drożdżowy, owocowy bez zarzutu. Jak triple z górnej półki.
    W smaku też ta warka jest taka sama jak kiedyś. Winna, owocowa, trochę chlebka.
    Alkohol jest ukryty.
    Przyznam się, że ostatnio piłem te Leffe trzy miesiące temu, a kiedyś piłem je regularnie przynajmniej raz na dwa tygodnie.
    Czas powrócić do starego tempa, bo to najlepsze Leffe, was też zachęcam.

    Comment

    • KajusAnt
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2013.02
      • 347

      #17
      Moje przegazowane nie było. Data do 09.08.2015r.
      Attached Files

      Comment

      • Petitpierre
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2014.01
        • 2566

        #18
        Aktualna cena w Belgii za bączek 1,5 euro.
        Mały porterek-przyjaciel nerek

        Comment

        • Petitpierre
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛
          • 2014.01
          • 2566

          #19
          Kolor tak jasny, że można wmawiać, że to jakiś lagerek

          Bardzo dużo skórki pomarańczowej i niewiele mniej kolendry (podane są w składzie, poza tym woda, słód, cukier, chmiel, drożdże, tradycyjnie), całość winna-troszkę nafty jak w rizlingu, ale też i chmiel. Lekutkie. Smak goryczka przyjemna, mocne nuty owocowe, finisz ziemisty-dzięglowo-tatarakowy, ale to pieczenie to jednak od kolendry. Ta ostatnia w ogóle niemydlana, nieanyżowa, za to mocno piekąca. Jak na koncernowy tripel, to naprawdę bardzo dobry.
          Mały porterek-przyjaciel nerek

          Comment

          • grodek
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2015.06
            • 527

            #20
            KOLOR: ciemnozłoty, zmętnione.
            PIANA: biała, obfita, bardzo puszysta, pięknie wyglądająca w kielichu Orval. Bardzo trwała.
            ZAPACH: banan, morela, jabłko z nutami drożdżowymi, a także biszkopty oraz przyprawy i zioła. Piękny, złożony aromat.
            SMAK: treściwe, słodowe w smaku z posmakiem owoców takich jak w aromacie, nutą drożdży i przypraw. Goryczka, lekko zaznaczona, nieco piekącej alkoholowości. Całoś jednak "smukła" w smaku, pijalna, ładnie zbalansowana.
            WYSYCENIE: wysokie.
            OGÓLNIE: świetny tripel, wypiłem z dużą przyjemnością. Butelka o pojemności 0,33L, termin do 05/02/20.
            604 piw (Polska: 366, Czechy: 93, Belgia: 71, pozostałe: 74). Razem 216 browarów z 19 krajów.

            Comment

            Przetwarzanie...
            X