Czy Duvel zawiera jakiś dodatek słodu pszenicznego? Na etykiecie nie jest to napisane, a za cholerę jestem pewien że pewne podobieństwa smakowe do weizena nie są przypadkowe!
Duvel Moortgat, Duvel
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI Wyświetlenie odpowiedziCzy Duvel zawiera jakiś dodatek słodu pszenicznego? Na etykiecie nie jest to napisane, a za cholerę jestem pewien że pewne podobieństwa smakowe do weizena nie są przypadkowe!
Comment
-
-
Lubię do tego piwa wracać. Nie jest to organoleptyczny orgazm, aromat ani smak nie wywalają z butów - to jest po prostu bardzo fajne, smaczne, belgijskie piwo. Alkoholu nie czuć, jest za to słodowa pełnia, sporo cytrusów, smak wyraźnie orzeźwiający, przyjemny.
Z "masowych", dostępnych u nas piw belgijskich to jest chyba moje ulubione.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziLubię do tego piwa wracać. Nie jest to organoleptyczny orgazm, aromat ani smak nie wywalają z butów - to jest po prostu bardzo fajne, smaczne, belgijskie piwo. Alkoholu nie czuć, jest za to słodowa pełnia, sporo cytrusów, smak wyraźnie orzeźwiający, przyjemny.
Z "masowych", dostępnych u nas piw belgijskich to jest chyba moje ulubione.
Comment
-
-
PIANA: drobno i średniopęcherzykowa, bardzo obfita i trwała [5]
KOLOR: jasnożółty, bardzo delikatnie zmętniony [4]
ZAPACH: słabo intensywny, pewnie przez schłodzenie piwa przed degustacją do ok. 11 stopni i grubą czapę piany. Po ogrzaniu zbożowość w połączeniu z aromatem owocowo-drożdżowym i delikatną kolendrą. W zapachu spodziewałem się bogactwa aromatów charakterystycznego dla belgów, jednak jak dla mnie było słabo. [3,5]
SMAK: dość wytrawne w smaku, jednak nie puste. Podobnie jak w zapachu czuć delikatną owocowość i zbożowość, finisz z lekką goryczką. Czuć jednak lekko gryzący alkohol, który zaczął wychodzić po ogrzaniu, a nie jest to jakiś mocarz, bo alko na poziomie 8% [3,5]
WYSYCENIE: dość wysokie, ok. [5]
OPAKOWANIE: tutaj zdecydowanie na plus. Firmowy kapsel utrzymany w podobnej stylistyce jak etykieta, elegancka biało-czerwona ze złotymi wstawkami. Bardzo mi się podobała [5]
OGÓLNIE: dość smaczny był ten „diabełek”, ale więcej spodziewałem się po tym piwie. Znacznie bardziej smakowało mi pite kilka tygodni wcześniej LaChouffe. Następnym razem spróbuję świeższego piwa, ponieważ Duvel, którego degustowałem był ok. 1,5 miesiąca po terminie. Bączek 0,33 L zakupiony w Smaki Piwa.604 piw (Polska: 366, Czechy: 93, Belgia: 71, pozostałe: 74). Razem 216 browarów z 19 krajów.
Comment
-
-
Jedno z bardziej znanych piw z Belgii na stole
Piana - średnia i opadła do warstewki.
Lacing - sporo, częściowe krążkowanie.
Barwa - zamglony żółty z pomarańczowym.
Gaz - średni.
Aromat - dość słaby... owocowo-cytrusowy.
Smak - lekko ściągająca owocowość "łodygowa", gorzkawa ziołowość, słodkawe z goryczką trochę łodygową.
Szaleństwa nie było ale nieźle się wypiło
Comment
-
-
Potężna piana jak na taką moc, zostawiająca kożuch nad obrączką i dodatkowo oblepiająca dookoła górne brzegi szkła po opadnięciu.
Dawno nie piłem, ale tym razem zdziwiło mi to, że aromatycznie piwo jest ubogie. Ledwo wyczuwalne przyprawy, jakaś ziołowość, niewiele tego.
Barwa jasna lekko przymglona.
Niczego nie odkryję, jeśli powiem, że piwko lekko zdradliwe ze względu na alkohol, który w smaku przykryty jest goryczką, która wydaje się pozornie bardziej chmielowa niż alkoholowa, bez nut gryzących.
W sumie klasyka, która nie zawodzi, jeśli tylko jesteśmy nastawieni na taką okazję.
Raczej nie na lato.
Comment
-
Comment