Duvel Moortgat, Duvel

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #16
    Piłem z butelki 0,75, komplet z kielichem (nie ma to jak urodziny ).

    Zapach owocowy, pełny, przypomina piwa pszeniczne.

    Smak... też lekko owocowy, kwaskowy, ciężki, goryczka niezbyt intensywna. Biorąc kilka łyków szybko jeden po drugim można wyczuć alkohol, ale przy normalnym spożyciu nie ma problemu. Po namyśle stwierdzam, że tak wyobrażałbym sobie pszeniczniaka kristalklar super strong.

    Piana gruboziarnista, ale obfita. Na powierzchni zostają pola i łąki, w czym zapewne niemały udział ma wyryty na dnie kielicha znak Duvela, od którego przez cały czas marszem idzie kompania bąbelków.

    P.S. Jak widać po powyższej recenzji, piwo ostro daje w czapę. A wypiłem dopiero pół kielicha, a przed nim tylko jedno jasne pełne.
    P.S.2 Jeden minus natury technicznej - korek mocno rozszerza się ku dołowi, więc nie ma szans ponownego wciśnięcia go w szyjkę. Ponieważ tylko pół butelki zmieściło się w kielichu, postawiłem korek na szyjce, butelkę na drzwiach lodówki, a te zamknąłem z najwyższą delikatnością.
    Last edited by żąleną; 2003-06-06, 00:05.

    Comment

    • mwa
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2003.01
      • 5071

      #17
      Dla mnie piwo ekstra, dużo takich piłem w Munchen-jeśli chodzi o kolor i wprzybliżeniu smak.
      Kolor mętny, tylko jeszcze niewiem czy to sprawa jakiś korzeni czy może filtracji, zdaniana temat podzielone-jednak proszę o parę słów ekspertów.
      Pozdrawiam Cię !!!!

      Comment

      • mwa
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2003.01
        • 5071

        #18
        Ha, parę słów już wiem.
        Podobno jest to piwo z drożdzami na dole, a dużo szelątając się wszystko wymieszało i stąd te kolor i smak.
        Ale gafa
        Pozdrawiam Cię !!!!

        Comment

        • lzkamil
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.01
          • 3611

          #19
          Znamy sie z tym diablem od dawna, bylo to pierwsze belgijskie piwo jakie pilem, w koncu wypada je opisac.
          Pilem z baczka 0.33 l, alk. jak zawsze 8.5%
          Bardzo jasny cytrynowy kolor, metne, wyjatkowo mocno nagazowane. Piana wysoka i trwala chociaz robi sie dziurawa. Chmielowy, kwiatowy, lekko drozdzowy aromat. Pierwsza nuta smakowa cytrynowo-drozdzowa, troche pszeniczniakowa, spora goryczka z lekkim slodem. Rozgrzewajaca moc, wyczulem nieznaczny smak alkoholowy. Zawsze bardzo lubilem Duvela i oceniam go wysoko, w mojej belgijskiej skali (surowszej niz dla innych piw) daje 4 1/2.
          Lepszy jabol pod okapem
          niż GŻ, CP i KP !


          Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

          Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

          Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

          Comment

          • piokl13
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2003.06
            • 946

            #20
            I mi udało się skosztować tego piwka. Bardzo mi smakowało. Polecam. Choć cena mało zachęcająca.

            Comment

            • bury_wilk
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.01
              • 2655

              #21
              Niedawno i ja degustowałem i piwko owo faktycznie jest diabelskie. Diabelską ma też cenę. Ja dałem 6:80 za małą buteleczke, ale widziałem zestawy z kielichem za 90 zeta...

              Ale smaczne, więc warto
              Lubię kiedy się zieleni
              Lubię jak się piwo pieni...

              ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

              Comment

              • kishar
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2003.10
                • 1691

                #22
                Duvel
                Top Fermented Golden Ale
                Alk 8,5 % vol
                ladne opakowanie o poj 33 cl bączek
                miły przyjemny zapach po otwarciu
                niesamoita piana sztywna wiele jej pozostaje do konca,na uustach tworzy brabancka koronke,
                kolor bursztynowy lekko mętny
                smak trudny do opisania,wyczuwalna gorycz mocno chmielone,na poczatku wyczuwalny alkohol ale z czasem znika,
                smak jest bogaty odkrywałem to bogactwo z kazdym łykiem
                nasycenie odpowiednio
                piwo to w specjalnym kuflu (zwanym bolekke)prezentowało sie cudownie do polowy browar reszta piana.
                Ocena 4,79

                Comment

                • Satan
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2002.12
                  • 48

                  #23
                  bury_wilk napisał(a)
                  Niedawno i ja degustowałem i piwko owo faktycznie jest diabelskie. Diabelską ma też cenę. Ja dałem 6:80 za małą buteleczke, ale widziałem zestawy z kielichem za 90 zeta...

                  Ale smaczne, więc warto
                  Ja tam miałem piwko z pokalem za 30 zł
                  Pokal niczego sobie ale juz nie mam gdyż oddałem komuś kto takie cudactwa zbiera
                  Satan

                  Comment

                  • Borysko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.02
                    • 1144

                    #24
                    Drugi (po Maredsous Tripel) produkt Browaru Duvel Moortgat, jaki miałem okazje degustować.
                    Przy nalewaniu do pokala nie sposób nie zauważyć piany: gęsta, sztywna i niesamowicie trwała. Jest to także zasługa nagazowania, które jak na belgijskie piwo przystało jest znaczne. Kolorek jasny, cytrynowy - nie zapowiada mocy, która drzemie w tym diabołku.. Zapach złożony, chmielowo-drożdżowo-estrowy. Przywodzi jednoznacznie na myśl piwa domowe. Smak mocno wytrawny, kwaskowy, goryczkowy. Niezwykle lekkie i orzeźwiające jak na taką moc i ekstrakt. W smaku czuć alkohol, ale nie przeszkadza zanadto. Ogólnie smaczne piwo, mocno zdradliwe (lekkość+taki alkohol=przyjemna chwiejność bytu), ale wg mnie Tripel z tego browaru jest o niebo lepszy. W kategoriach
                    belgijskich (u mnie najsurowszych!) dam ocenę 3,5.
                    A tak się prezentuje:
                    Attached Files

                    Comment

                    • KubaCh
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2006.02
                      • 16

                      #25
                      Po wlaniu do kufla okazuje się, że kolor jest dość pospolity, choć piwo wyróżnia się gęstą i trwałą pianą. Ale najbardziej zaskakujący jest aromat - z pewnością mogę stwierdzić, że jest to najdziwniej pachnące piwo jakie kosztowałem - w zapachu można wyczuć drożdże, jakieś nuty owocowe, czekoladowo-orzechowe i nie wiem co jeszcze. Podobnie ze smakiem - zdecydowanie zaskakujący jak na ten kolor - bogaty, z lekką goryczką, zupełnie jak w przypadku piw trapistów. Napój jest również bogaty w moc - 8,5% alkoholu daje się wyczuć zarówno w smaku jak i w głowie. Podsumowując - chyba jedno z najlepszych ale, jakie zdarzyło mi się pić - mimo, że pochodzi spoza wysp brytyjskich - szczerze polecam :-)

                      A jak ktoś chce poczytać o samym browarze - kliknijcie link w stopce.

                      Comment

                      • bolek1970
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2005.12
                        • 179

                        #26
                        Kapitalne piwko,
                        W Szwecji dość tanie , ok 2 Euro (w przeliczeniu) za o,33 l
                        Pierwsze " uderzenie " smakowe to pszenica, potem winna wytrawność, w końcu goryczka, miły alkoholowy finał (w końcu to 8,5 %). Rzeczywiście ciężko powiedzieć ...czy mi ktoś nie dolał do przeniczniaka 50g białego wina i 25g brandy
                        Trwała piana,
                        Zaskakująco jasny kolor,
                        Na butelce jakaś bajka o 2 miesięcznym leżakowaniu zanim piwo trafia do sprzedaży (ktoś to potwierdza ?)
                        Fajnie też daje "w głowę" co jest zaskoczeniem, gdyż nie stronię od mocniaków, a tu po 3 łykach "koronka" niczym.... na wycieczce do Amsterdamu.
                        No cóż...polecać nie muszę.
                        Po prostu klasyka.
                        Last edited by bolek1970; 2006-08-23, 20:06.

                        Comment

                        • pezet
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2006.03
                          • 481

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bolek1970
                          Na butelce jakaś bajka o 2 miesięcznym leżakowaniu zanim piwo trafia do sprzedaży (ktoś to potwierdza ?)
                          Myślę, że Belgowie takich bajek nie wciskają.
                          Last edited by pezet; 2006-08-23, 21:57.
                          „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
                          Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
                          Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Comment

                          • Dreamer
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.05
                            • 1576

                            #28
                            zaw. alk. 8,5%, but. 0,33 l
                            dostępne w znanych sieciach handl.: Bomi, Piotr i Paweł

                            Słynny Duvel, po którego co jakiś czas z niesłabnącą radością sięgam, to piwo, które od samego momentu pojawienia się na rynku w roku 1970 zapoczątkowało modę na nowy rodzaj piw – bardzo jasnych i bardzo mocnych górnofermentacyjnych ales – który z braku określonej nazwy pozostał „diabelski”, znajdując szybko rzeszę naśladowców (Satanów, Sloeberów, Judasów i innych).
                            Moda na tego typu piwa sięga starszych czasów: swój rodowód zawdzięcza Duvel garstce drożdży wykradzionych z butelki popularnego w Belgii w okresie międzywojennym szkockiego McEwan’s Scotch Ale, cenionego za swój owocowy bukiet. Brytyjskie ale były wówczas bardzo popularne w Belgii. Później trochę o nich przycichło i gatunek odrodził się w latach 70, właśnie za sprawą Duvela.
                            Co do wątpliwości Bolka1970:
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bolek1970
                            Na butelce jakaś bajka o 2 miesięcznym leżakowaniu zanim piwo trafia do sprzedaży (ktoś to potwierdza ?)
                            Opracowano dość skomplikowaną procedurę warzenia tego wyjątkowego piwa, którą opisuje M.Jackson (no, jemu można zaufać ). Wg Jacksona zamyka się ona w cyklu 2-3 miesięcznym i polega na poddawaniu fermentującego i leżakującego piwa na zmianę zmiennym temperaturom. Fermentacja główna zachodzi w temp. 15-30 st. i trwa 5-6 dni. Następnie brzeczka schładzana jest do -1 st. na okres 2-3 dni. Kolejne trzy tygodnie to okres zimnego dojrzewania w temp. -3 st., po którym następuje rozlew do butelek z dodatkiem drożdży i dalsze dojrzewanie w temp. 22 st. przez 8-14 dni, a następnie leżakowanie przez 2 mies. w temp. 4 st. Temu mamy zawdzięczać pyszny efekt końcowy:
                            kolor – ciemnosłomkowy, lekkie zmętnienie;
                            piana – gruba, śnieżnobiała, wysoka czapa, bardziej koronkowa niż kremowa, ale mimo to niezwykle trwała, absolutna rekordzistka;
                            nasycenie – wysokie;
                            zapach – intensywny bukiet pszeniczno-bananowy przełamany trawiastym aromatem chmielu;
                            smak – fantastycznie lekki smak owocowy z rozbudowaną paletą, w której ciepłe, słodkawe, „pszenne” estry bananowe i goździkowe spotykają się z ostrą cierpkością grejpfrutów, a nawet kwaskowatością cytryn; świetne połączenie typowo pszenicznych nut smakowych z cierpkością cytrusów; po drodze dużo korzennych przypraw, kolendra, no i ta niesamowita goryczka, przewijająca się od samego początku i budująca idealne zwieńczenie smaku, jakby ją żywcem ze świeżych grejpfrutów wyciśnięto, a w rzeczywistości pochodząca od najlepszych odmian chmielu. Coś wspaniałego!

                            Mimo, że Duvela już obfotografowano na Forum, jego zjawiskowa piana po prostu sama "pcha" się w obiektyw :
                            Attached Files
                            Blog: Piwna Brytania

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19261

                              #29
                              Mnie smakowało dość pospolicie. Jaśniutkie, dobrze goryczkowe, ale jakoś nic poza tym... no ale piana rzeczywiście niezła. Acha piłem wersję 0.33 l, niezbyt schłodzoną. Spodziewałem się czegoś ekskluzywniejszego za cenę prawie 10 zł.
                              Last edited by e-prezes; 2007-04-15, 19:50.

                              Comment

                              • kopyr
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2004.06
                                • 9475

                                #30
                                Piana: bardzo obfita, drobniuteńka, biała, tworzy fantazyjne ornamenty i pięknie oblepia szkło. Niesamowicie trwała, jeszcze dobre 30 min. po wypiciu resztki tkwiły na dnie.
                                Kolor: jasnozłocisty, cytrynowo kanarkowy, opalizujący.
                                Wysycenie: średnio wysokie.
                                Zapach: delikatny, witbierowy, czyżby kolendra.
                                Smak: poezja smaku, delikatny, podobnie jak zapach przywodzący na myśl witbiera, wyraźnie czuć skórkę od cytryny, zakończony przyjemną alkoholową goryczką. Samego alkoholu zaś, pomimo 8,5% nie sposób wyczuć.
                                Opakowanie: niby nic szczególnego. Bączek 0,33l, wielki czerwony napis Duvel, pisany charakterystyczną czcionką. Ładny firmowy kapsel. Biorąc jeszcze pod uwagę firmowy goblet z którego piłem to piwo, to jedyna ocena jaka przychodzi mi na myśl to 5.

                                Bardzo dobre piwo, w ogóle nie czuć jego mocy, przyjemne rześkie, wręcz zwiewne. Na pewno jeszcze nie raz powtórzę.

                                Jestem dumny z tego, że umożliwiam moim klientom spróbowanie takiego specjału.
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X