InBev Belgium, Leffe Radieuse

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    #16
    zaw. alk. 8,2%, but. 0,33 l
    dostępne w pubie Peron 6, Łódź

    Instytucja sprzedawania przez klasztory licencji na produkcję klasztorengo piwa przez cywilne browary jest dziś w Belgii często stosowana, a zaczęło się wszystko w 1952 r. właśnie za sprawą opactwa Notre Dame de Leffe, które odsprzedało prawa do swojej marki browarowi wchodzącemu w skład grupy Interbrew (dzis. InBev). Chcąc nie chcąc powstają dziś w ten sposób "koncernowe klasztorniaki" - które, jak choćby niektóre Grimbergeny czy Affligemy - potrafią być całkiem niezłe. Radieuse (o ile się nie mylę - aureola) to chyba najbardziej znane piwo z rodziny Leffe. Dziś rzadko spotykane w kraju, kiedyś było łatwo dostępne i bardzo dobre. Czas sprawdzić, czy po latach wrażenia są te same:
    kolor - bursztynowy, lekko rdzawo-czerwony, bardzo sympatyczny, pełna klarowność (filtrowane);
    piana - początkowo tworzy dość zwartą pierzynkę, ale nie okazuje się zbyt trwała, mimo to i tak do końca okrywa piwo apetycznym, mięsistym wianuszkiem;
    nasycenie - wysokie;
    zapach - niezwykle aromatyczna kompozycja z pysznymi, belgijskimi drożdżami na pierwszym planie oraz bogatym bukietem owocowym (wiśnie i porzeczki) w tle; wielki plus tego piwa;
    smak - spod mocnego, rozgrzewającego smaku pszeniczniakowatych drożdży (wyśmienity sam w sobie) wyłaniają się pomału dalsze nutki owocowo-korzenne; wyraźnie drożdżowy smak na początku z czasem ustępuje miejsca całemu natarciu rozmaitych cynamonów, gałek muszkatołowych, kolendry i innych pyszności lekko zanurzonych w słodkiej karmelowo-alkoholowej otoczce; a później jeszcze pojawiają się owoce (wiśnie, porzeczki - te wyczuwalne w zapachu piwa), których obecność zaznaczona jest nie cierpkością (często spotykaną u Belgów), ale lekką świeżością; wyraźnie goryczkowa końcówka fantastycznie podkreśla smak.
    Pyszne piwo daleko wykraczające poza standardy koncernowe, złożonością i głębią smaku dorównuje niemal Pauwel Kwakowi (mój osobisty nr 1 wśród Belgów). Jedyna uwaga, to nieco zbyt mocna karmelowa słodycz, pod koniec trochę mdląca.
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      #17
      Kupione we wrześniu w Brukseli w Carrefour Express za 1,15€.

      Kolor: Prześliczna głęboka czerwień.
      Piana: Niezbyt wysoka, szybko opada do cieniutkiej, choć trwałej warstwy. Nieźle osadza się na szkle.
      Zapach: Jak na tego typu piwa przystało, jest to przede wszystkim kompozycja drożdżowo-owocowa. Czuć maliny, wiśnie, śliwki, rodzynki i trochę alkoholu.
      Smak: Pierwszy łyk to najpierw spora dawka smaczków drożdżowo-owocowych, potem silna (zbyt silna jak na piwo doleżakowane do końca terminu) nuta alkoholowa i wreszcie wyraźna, dobrze pointująca całość goryczka. Przy dokładniejszym wsmakowaniu się czuć trochę przypraw (choć nie wyczuwam aż tyle, co Dreamer), karmelu, nutek orzechowych i słodowych, a także lekka cierpkość.
      Opakowanie: Jak na świetnym zdjęciu Dreamera. Klasyczne wzornictwo Leffe wraz z odpowiednim wyróżnieniem kolorystycznym.
      Uwagi: Dobre, naprawdę dobre, ale efekt psuje zbyt wyczuwany alkohol. Piłem już mocniejsze belgi, w których moc była jednak lepiej schowana.

      Comment

      • Kwadri
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2009.10
        • 1216

        #18
        Radieuse

        Kolor: Brązowo-wiśniowy, ładny.
        Piana: Wysoka, średniobąblowa, ale szybko się dziurawi i opada do niepełnej warstwy.
        Zapach: Miły, wiśniowo-korzenny z karmelowym tłem. Później wyczuwam lekko kawowe tło i delikatne, alkoholowe nutki.
        Smak: Delikatny, kwaskowy początek przechodzi poprzez smaczki belgijskich drożdży w mocną, lekko ziołową gorycz. Końcówka przyprawowa, lekko pikantna z wyraźnie wyczuwalną, rozgrzewającą mocą alkoholu i posmakiem goryczy. Dobre.
        Wysycenie: Średniowysokie, lekko szczypiące.
        Opakowanie: Jak na powyższej fotce Dreamera.
        Ostatnia zmiana dokonana przez Kwadri; 2011-05-28, 19:38.

        Comment

        • coder
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.10
          • 1347

          #19
          Aromat: karmel, jasne owoce, lekko korzenny, złożony, mocny i przyjemny. "Trzeci nos" (wąchanie szklanki) pozwala wykryć nutki alkoholu.

          Barwa: ciemne złoto, klarowne

          Piana: wysoka, gęsta z pęcherzykami, trwała

          Smak: słodki na pierwszym planie, karmelowy, przyprawowy, owocowy, złożony i ciekawy. Dość lekki i przyjemny, "kobiecy". Mocy ani alkoholu nie czuć. Goryczka ma mało do powiedzenia.

          Goryczka: niska, krótka, korzenna

          Odczucie w ustach: lekko wyklejające, miękkie, nagazowanie wysokie

          Ogólne wrażenie: piwo deserowe, słodkie, owocowe, korzenne, pomimo sporej mocy pijalne, bardzo przyjemne i łagodne w odbiorze, a jednocześnie ciekawe i dobrze skomponowane.

          Comment

          • DariuszSawicki
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2012.08
            • 2869

            #20
            Kolor miedziany.
            Piana piękna jak na ten woltaż. Biała, pęcherzyki oczywiście grube, ale to nie pils. Ładne firanki na szkle i konkretna czapa na finiszu.
            Radieuse pachnie jak mieszanka jasnych i delikatnych owoców. Dziwne.
            Smakuje gorzej. Piwo jest wodniste, słodu tu nie za dużo, alkohol lekko wyczuwalny. Nie ma kwasku, jest goryczka ( ale raczej od alkoholu ) , piwo nie jest słodkie.

            Jak tu porównywać, blond, brune, tripel, quadrupel ?. Porównam co do stylów, w odniesieniu do innych Leffe (akurat oni chyba czwórniaka nie mają ) .
            Na dziś to Blond wypiję za rok. Za Brune sięgnę za 10 miesięcy. Za Radieuse za 8 miesięcy.
            Czyli Radieuse jest dobre.
            Moje piwo, które właśnie kończę jest z datą do 14.02.2015.
            Wypite przy muzyce z płyty King Crimson-The Power To Believe.
            Ostatnia zmiana dokonana przez DariuszSawicki; 2013-11-15, 20:11.

            Comment

            • leona
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2009.07
              • 5853

              #21
              Kolor bursztynowy z muśnięciem rubinu.
              Piana wysoka, grube pęcherzyki, ładnie znaczy ślady przy opadaniu, dość krótka.
              Aromat wiśni, gruszek, winogron, rodzynek, korzennych przypraw i lekkiego alkoholu.
              Smak nieco słodki, korzenno-owocowy, drożdżowy, karmelowy. Goryczka średnio niska, nieco pikantna, ziemista. Alkohol przyjemny, mocno rozgrzewający.

              Koncerniak... taaa... może szkoda, że u nas akurat tego molocha nie ma?

              Comment

              • jacekwerner
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2004.05
                • 2857

                #22
                Aktualnie tak się prezentuje :
                Attached Files
                Ochotnicza Straż Piwna
                BAZA = 7446

                Comment

                • mszz
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2015.04
                  • 29

                  #23
                  Aromat lekki, fenolowy. Barwa bursztynowa, piana szybko opadająca. W smaku fenole i dojrzały banan. Wysycenie wysokie, w przeciwieństwie do goryczki. Alkohol absolutnie niewyczuwalny. Ogólnie ciekawe, bardzo przypomina Leffe Vieille Cuvée.

                  Comment

                  • Javox
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2009.11
                    • 6462

                    #24
                    Piana - średnia... na dłużej mamy cieniutką warstewkę ale sporo piany zostaje na szkle.
                    Barwa - czerwono bursztynowa. Klarowność 100%.
                    Gaz - średni.
                    Aromat - multi owocowość, bardzo przyjemna /ale nie multivitamina/ gruszka i banan się wybija. Jest też lekkie alko, takie likierowe.
                    Smak - słodkawa owocowość jakby czereśniowa. Jest też nie duża ale fajna goryczka /goryczka typu wino czereśniowe z pestkami/.

                    Chce się wąchać to piwo bez przerwy bo aromaty co chwilę są inne.

                    Złożone smakowo, dobre piwko.
                    Attached Files

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X