Kolor jest słomkowy, zmętnione.
Piana to potęga, ogromna, bielutka, drobna, wolno opada, świetny lacing. No pięknie.
Aromat to początkowo nic ciekawego, czysto słodowy zapach, ale po chwili ogrzania i przede wszystkim po zabełtaniu zawartości przykrywając ręką szkło, wyszły ładne nuty drożdżowe, belgijskie, przyprawowe, pieprzne i korzenne do tego lekki pomarańcz i banan, który z czasem zaskakująco mocno się zaznaczał. Całkiem przyjemny aromat, ale mógłby być bardziej intensywny.
W smaku mamy również belgijskie drożdże, spora przyprawowość, głównie pieprzne nuty, aż gryzące troszkę gardło przy przełykaniu. W smaku również daje się wyczuć nuta bananowa. Goryczka niska, ale jest raczej wytrawnie (grejpfrutowo), co w połączeniu ze słodkim bananowym smakiem nieźle się komponuje. Minusem jest rozpuszczalnik, nie jakiś ostry, ale wyczuwalny w smaku.
Wysycenie jest wysokie, ale nie przesadzałbym, że jakieś monstrualne, mogłoby być trochę niższe, ale zupełnie nie przeszkadza.
W Leclercu za jakieś 4.70 zł, wziąłem na spróbowanie, choć poszedłem z myślą o LaTrappe, bo miałem na nie ochotę, ale nie było. Nie żałuję, bo zapłaciłem mniej, a piwo zupełnie mnie nie zawiodło, do ponownego zakupu, jak trafie na promocję to można brać więcej sztuk.
Piana to potęga, ogromna, bielutka, drobna, wolno opada, świetny lacing. No pięknie.
Aromat to początkowo nic ciekawego, czysto słodowy zapach, ale po chwili ogrzania i przede wszystkim po zabełtaniu zawartości przykrywając ręką szkło, wyszły ładne nuty drożdżowe, belgijskie, przyprawowe, pieprzne i korzenne do tego lekki pomarańcz i banan, który z czasem zaskakująco mocno się zaznaczał. Całkiem przyjemny aromat, ale mógłby być bardziej intensywny.
W smaku mamy również belgijskie drożdże, spora przyprawowość, głównie pieprzne nuty, aż gryzące troszkę gardło przy przełykaniu. W smaku również daje się wyczuć nuta bananowa. Goryczka niska, ale jest raczej wytrawnie (grejpfrutowo), co w połączeniu ze słodkim bananowym smakiem nieźle się komponuje. Minusem jest rozpuszczalnik, nie jakiś ostry, ale wyczuwalny w smaku.
Wysycenie jest wysokie, ale nie przesadzałbym, że jakieś monstrualne, mogłoby być trochę niższe, ale zupełnie nie przeszkadza.
W Leclercu za jakieś 4.70 zł, wziąłem na spróbowanie, choć poszedłem z myślą o LaTrappe, bo miałem na nie ochotę, ale nie było. Nie żałuję, bo zapłaciłem mniej, a piwo zupełnie mnie nie zawiodło, do ponownego zakupu, jak trafie na promocję to można brać więcej sztuk.
Comment