Cornelissen, King Mule IPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12674

    Cornelissen, King Mule IPA

    Browar z Limburgii (belgijskiej), który wcześniej używał nazwy Sint Jozef

    Mandarynkowa IPA, 5,7% alk., 60 IBU

    @ET-DC@eyJkeW5hbWljIjp0cnVlLCJjb250ZW50IjoicHJvZHVjdF9kZXNjcmlwdGlvbiIsInNldHRpbmdzIjp7ImJlZm9yZSI6IiIsImFmdGVyIjoiIn19@ Brewed for the working class heroes ...


    Aromat - bardziej jak wit niż IPA, choć w składzie tylko słód jęczmienny - słodkie owoce (mandarynka, brzoskwinia)- dużo tego aromatu, nieco perfumowo
    Piana - zdecydowanie wysoka, zbita, trwała, kożuch do końca, zostaje na szkle
    Barwa - ciemne złoto, leciutko opalizuje
    Wysycenie - umiarkowane, lekko musuje
    Smak - znowu trochę jak wit (nawet jakby ciut mydełka), ale bez rześkości, jest cięższe i bardziej płaskie, mniej złożone w smaku. Dość sztuczny owocowy smak słodkich mandarynek lub brzoskwiń (może to w dużej mierze efekt aromatu), trochę skórki pomarańczowej. Goryczka wyraźna (ale nie dałbym 60 IBU) i dość tępa, zalegająca
    Treściwość - spora

    Król Mułów taka nazwa? No rzeczywiście trochę zamula. Dość sztuczny ten mandarynkowy dodatek, a i baza też nie zachwyca. Da się wypić i zapamiętać, żeby raczej nie wracać, bo to nic specjalnego.

  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12674

    #2
    Click image for larger version

Name:	P1120241.JPG
Views:	30
Size:	23,5 KB
ID:	2334204

    Comment

    Przetwarzanie...
    X