Abbaye Notre Dame de Scourmont, Chimay Triple/Cinq Cents/Blanche

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Viktor
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🍼
    • 2002.04
    • 617

    Abbaye Notre Dame de Scourmont, Chimay Triple/Cinq Cents/Blanche

    Zakupine w "Piwach Świata" na Polnej w Warszawie.
    Piwo górnej fermentacji z wtórną fermentacją w butelce, jest mocno chmielone - przyjemny aromat po otworzeniu butelki, piana lekko dziurawa, kremowa, kolor piwa bursztynowy, ładnie gazuje, przebija przyjemny samk drożdży, goryczka idealna. Piwo jest sprzedawane w bączkach z wytłoczoną nazwą browaru. Dla mnie IDEALNE PIWO (oprócz ceny). Całość dopełnia kapsel z logo browaru.
    Adres : www.chimay.com
  • Viktor
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🍼
    • 2002.04
    • 617

    #2
    Uzupełniając : piwo ma zawatrość alkoholu 8 %.
    Zamieszczam też etykietę :
    Attached Files

    Comment

    • kloss
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 2526

      #3
      Zdecydowanie wolę granatowego "Chimay,a"-dla mnie najlepszy spośród wszystkich trzech.

      Comment

      • Standarte
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.08
        • 467

        #4
        Chimay Cinq Cents (tripel)

        Ponieważ wymieniłem to piwo wśród moich ulubionych,poczuwam się do skreślenia na jego temat kilku słów.

        Uwaga: lektura obowiązkowa dla miłośników wyrobów spod znaku "AUTHENTIC TRAPPIST PRODUCT"
        Nie jest to piwo do konsumpcji w pięć minut,"na stojąco",sugeruję pełen luz,wygodny fotel,ciepłe kapcie,w tle muzyka z epoki średniowiecza (najlepiej graduały Perotinusa z Notre Dame)i...Chimay.
        Natychmiast po otwarciu szampańskiego korka,w pomieszczeniu unosi się cudowny,cytrynowy aromat.Nalewamy ostrożnie,nie wstrząsając obecnego na dnie osadu.Nareszcie pierwszy,ostrożny łyczek na podniebienie i nagle-trach!-piwo eksploduje w ustach bukietem smaków owocowo-korzennych.Nie pijemy,lecz kontemplujemy drobniutkimi łyczkami,rozpoznając kolejno wszystkie obecne w piwie wątki smakowe.To prawdziwa przygoda dla konesera belgijskich dzieł sztuki. I niech ktoś teraz powie,że szczytem osiągnięć piwowarstwa jest pils!!!

        Comment

        • lzkamil
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.01
          • 3611

          #5
          Kupione na stacji benzynowej w miasteczku de Panne w Belgii przy granicy francuskiej. Cena troche ponad 5E za czteropak.
          Wg strony browaru jest to to samo piwo co opisane gdzie indziej Cinq Cents , tyle ze nazwa Cinq Cents jest tylko na butelkach 0.75 l z szampanskim korkiem. Ja pilem z baczka 0.33 l z nazwa po prostu Chimay Tripel. Woltaz obydwu wersji 8%.
          Ciemnozlote, metne, sporo gazu, wysoka drobnoziarnista piana, zanika pozostawiajac trwaly dywanik. Chmielowo-drozdzowy zapach. Smak pszeniczniakowy, lekki akcent slodowy, mocny goryczkowy posmak. Moc tego piwa wyczuwa sie w tresciwosci i intensywnosci smaku bo alkoholu praktycznie nie czuc. Na tle znanych mi belgijskich piw oceniam na 4.5/5-.
          Wsrod uzytych surowcow jest 'amidon de froment' (za pomoca wyszukiwarki przetlumaczylem jako skrobia pszeniczna) wiec pszeniczniakowy smaczek pochodzi chyba nie tylko od drozdzy.
          Lepszy jabol pod okapem
          niż GŻ, CP i KP !


          Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

          Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

          Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2001.02
            • 23928

            #6
            tematy zatem zostały połączone
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            • perłyfan
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.02
              • 1244

              #7
              kloss napisał(a)
              Zdecydowanie wolę granatowego "Chimay,a"-dla mnie najlepszy spośród wszystkich trzech.
              Wszystkie trzy sa wyjatkowe.Pierwszy Chimay z jakim mialem do czynienia to wlasnie granatowy, kupiony w Brukseli ( 2 E, za 0.33). Przez tydzien w Piwach Swiata na Polnej zostawilem po powrocie z Belgii 150 na Chimaye we wszystkich kolorach. Najbardziej podchodzi mi czerwony. Przepity polskimi pilsami, za kazdym razem przezywam prawdziwa rozkosz pijac Chimaya. To naprawde mistrzostwo swiata...
              JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

              Comment

              • docent
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2002.10
                • 5205

                #8
                Chimay Cinq Cents czyli wersja Tripel. Kilka dni temu wypiłem butelkę (korkowana 0,75 l) zakupioną jako ostatnią w 'Piwach świata' za (uwaga) 15 PLN . Pierwszy jasny Chimay jakiego piłem. Uwielbiam Chimaya wersję korkowaną, możesz bez żenady zaprosić kobietę na piwo i otwierać je korkociągiem...A ona będzie się ze zdziwieniem spoglądać co to za wynalazek. Rewelacja! Zapach to poezja - feria owocowych klimatów. Ze smakiem może już trochę mniej ekstatycznie, porównywalnie do innych tripli Trapistów. Wszak potęga Chimay osadza się na wersji Grand Reserve. No i tylko szkoda, że Chimay znów nie ma w Polsce dystrybutora...
                Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                Comment

                • docent
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.10
                  • 5205

                  #9
                  No widzę, że niewielu piwoszy raczyło podzielić się spostrzeżeniami na temat tego piwowarskiego majstersztyku od mojego ostaniego wpisu przeszło 3 lata temu...Tym razem degustowałem piwo leżakowane jakieś dwa lata od zakupu (data na butelce 2008) i trzeba przyznać że wyszło mu to na dobre. Nie ma się tu co rozpisywać o bogatych niuansach smakowo-zapachowych tylko arbitralnie stwierdzić - to absolutnie jedno z najlepszych piw na tym świecie. Tylko dlaczego znów tak trudno je dostać w Polsce?!
                  Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                  Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                  Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                  Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                  Comment

                  • Seta
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.10
                    • 6964

                    #10
                    Kolejny dar od kumpla, który był dwa dni w... Chimay aby... ściągnąć samochód...
                    Jako wielki fan belgijskich klasztorniaków muszę stwierdzić - TO PIWO JEST WYJĄTKOWE!
                    Wspaniały bardzo bogaty smak. Piękna intensywnie aromatyczna kolendra. Jej rozbudowany smak oszałamia po momencie owocowej kwaskowatości, całość wykończona delikatną goryczką. Cały czas towarzyszą temu w drugim planie smaczki korzenno-cynamonowo-piernikowo-czekoladowe. Poemat! Brakuje mi słów, żeby jego bogactwo opisać...
                    Kolor ciemnego, matowego złota. Piana intensywna, gęsta i trwała. Zasycenie spore.
                    Grawerowana buteleczka 0,33 (ale mam dwie! ).
                    Nie jestem pewien, ale najprawdopodobniej jest to najlepsze piwo, jakie piłem w życiu!

                    Comment

                    • Seta
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.10
                      • 6964

                      #11
                      Docent mnie przestraszył i wypiłem... Daty przydatności na etykiecie nie znalazłem
                      Piwo nadal wyśmienite. Jednak pół roku temu było boskie... Może dziś dnia nie miałem?

                      Comment

                      • sibarh
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2005.01
                        • 10387

                        #12
                        Tripel:
                        Attached Files
                        2800 nowe piwa opisałem na forum
                        Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
                        Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                        Comment

                        • Twilight_Alehouse
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.06
                          • 6310

                          #13
                          Piwo mam albo od żony, albo od Borysko. Nie pamiętam, bo odleżało parę lat w piwnicy i teraz, 240 dni po dacie ważności, uznałem je za gotowe do spożycia.

                          Kolor: Miodowy i bardzo mętny. Specjalnie wlałem sporo drożdży, bo tak lubię.
                          Piana: Dość wysoka, średnioziarnista i trwała
                          Zapach: Bardzo silny. Żadna to niespodzianka, że zawiera głównie nuty owocowe (wiśnie, truskawki) i przyprawowe (troszkę piernika i curacao).
                          Smak: Słodowo-drożdżowa eksplozja smaku. Trochę białej czekolady, trochę owoców i wyraźny, goryczkowy finisz. Nie czuć alkoholu w smaku, ale miło grzeje on w przełyk.
                          Opakowanie: Jak na zdjęciu Sibarha powyżej. I jak to Chimay - w prostocie wzornictwa siła. Biała wersja etykiety ma taką samą klasę jak obie pozostałe.
                          Uwagi: Nie dość że trapista, to jeszcze Chimay - nie spodziewałem się zawodu i nie zawiodłem się. Doskonałe, treściwe piwo pełne powoli odkrywających się smaczków.

                          Comment

                          • docent
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 5205

                            #14
                            Do tej degustacji podchodziłem z obawą. Egzemplarz z 2004 roku, data przydatności 2006 a więc jest już trzy lata po terminie.
                            Powiem tak: Chimay to nie porter i żadnych fajerwerków wynikających z przeleżakowania nie należy się spodziewać. Piwo trzyma formę i właściwie jedyną jego wadą jest delikatna cierpkość jednak w porównaniu do "terminowego" straciło swą złożoność.
                            Wniosek: zgodnie z zaleceniami samego browaru należy spożywać je w terminie, tak jak to zrobiłem w 2007 (patrz post #9). Aczkolwiek trzeba się było o tym przekonać na własnym języku
                            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                            Comment

                            • cap-n-go
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2005.05
                              • 273

                              #15
                              Smakowo na pierwszym planie słody i nuty owocowe, po przełknięciu dochodzi do głosu solidna chmielowa goryczka. Bączek+etykieta estetyczna, zachęcająca do konsumpcji, piana rozbudowana ale nietrwała. Dobre piwo, ale jest wiele smaczniejszych belgów za podobne pieniądze.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X