Abbaye Notre Dame de Scourmont, Chimay Blauw/Bleu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sibarh
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2005.01
    • 10387

    #16
    Brakująca fotka:
    Attached Files
    2800 nowe piwa opisałem na forum
    Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
    Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

    Comment

    • docent
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.10
      • 5205

      #17
      Na tapecie rocznik 2005, data przydatności 2010, butelka korkowana 0,75. Barwa bursztynowa. Piana obecna wyłącznie chwilę po nalaniu, potem zanika do zera. Zapach głównie słodowy ale nie pozbawiony ciekawszych akcentów np. suszonych śliwek. W smaku mocne, wyczuwalny alkohol ale dopełniony złożonym, słodowym (nie słodkim) w swym charakterze smakiem. Mocno idzie do głowy nawet po wypiciu połowy butelki...

      Napiszę tak: Kilka lat temu uważałem to piwo, dzięki swemu fenomenalnemu bogactwu i złożoności, za najlepsze na świecie. Obecna degustacja nie okazała się tak ekscytującą jak niegdyś. Podejrzewam że istotną rolę może tu grać okres przechowywania (od 2005 r). Dotychczas wypijałem ten trunek niedługo po zakupie i myślę, że mimo dłuugiego okresu przydatności raczej nie ma sensu specjalnie leżakować tego piwa.
      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
        Podejrzewam że istotną rolę może tu grać okres przechowywania (od 2005 r). Dotychczas wypijałem ten trunek niedługo po zakupie i myślę, że mimo dłuugiego okresu przydatności raczej nie ma sensu specjalnie leżakować tego piwa.
        Ale leżakowałeś je sam, czy "leżakowało" 3 lata na półce w sklepie?
        blog.kopyra.com

        Comment

        • docent
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.10
          • 5205

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          Ale leżakowałeś je sam, czy "leżakowało" 3 lata na półce w sklepie?
          Leżakowało w spokoju u mnie. Mam jeszcze cały zestaw Chimaya kupiony przy okazji likwidacji specjalistycznego sklepu na Polnej w wawie. Wniosek z tego taki, że trzeba to jak najszybciej opróżnić bo to chyba jeszcze starsze niż 2005 r.
          Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
          Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
          Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
          Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

          Comment

          • Seta
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.10
            • 6964

            #20
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
            Wniosek z tego taki, że trzeba to jak najszybciej opróżnić ...
            nie strasz... Mam w piwniczce od roku złotego Chimka. I tak mie ciężko się powstrzymać przed wypiciem... a tu takie teksty...
            Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

            Comment

            • docent
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.10
              • 5205

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
              nie strasz... Mam w piwniczce od roku złotego Chimka. I tak mie ciężko się powstrzymać przed wypiciem... a tu takie teksty...
              Spokojnie, degustację dwuletniego tripla opisywałem w odpowiednim temacie i było w porządku.

              Tyle że z 4-letnimi piwami będzie już chyba inaczej. Dam znać o wynikach
              Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
              Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
              Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
              Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

              Comment

              • franekf
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2004.06
                • 944

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                nie strasz... Mam w piwniczce od roku złotego Chimka. I tak mie ciężko się powstrzymać przed wypiciem... a tu takie teksty...
                Z broszurki Chimaya: czerwony Chimay powinien być pity w roku produkcji, żółty powinien być pity jako "młody", niebieskiego można przechowywać kilka lat - wynika więc stąd, że do piwniczki warto wrzucać tylko tego ostatniego.
                Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                Piwny Janusz bez Teku

                Comment

                • jacer
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2006.03
                  • 9875

                  #23
                  W końcu się szarpnąłem aby skalibrować kubki smakowe i porównać z moim klonem. Zakupione w Markecie Kopyra IGA.


                  piana: gęsta, drobna, lekko przybrudzona,
                  zapach: złożony,
                  kolor: ciemna czerwień, niestety nie udało się wlać bez drożdży, unoszą się one teraz w postaci grudek,
                  smak: treściwe, jak zawsze w przypadku takich piw mam problemy z nazwaniem wszystkich smaków, (może po kursie przed warsztatowym coś się zmieni ), posmaki od ciemnych słodów, lekko słodkawe, lekko kwaskowe, lekka gorzka czekolada, być może śliwki, to tyle, skończyło się, alkohol nie wyczuwalny.
                  wysycenie: pasuje.

                  A teraz spróbuje swojego klona.
                  Milicki Browar Rynkowy
                  Grupa STYRIAN

                  (1+sqrt5)/2
                  "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                  "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                  No Hops, no Glory :)

                  Comment

                  • Svijany
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2008.08
                    • 6

                    #24
                    Liczę, że w tym temacie znajdę specjalistów i koneserów

                    Jak sam nick wskazuje, moje piwne upodobania i przyzwyczajenia są jednoznacznie "konserwatywne". Pszeniczne to już dla mnie "eksperyment" i nawet w Monachium nie zawsze mnie przekonywały. Więc "belgijskie" są krokiem nawet bardziej rewolucyjnym.

                    Dzisiaj żona wracając z Brukseli przywiozła mi 3 wersje tego piwa, tę (niebieską), "tripel" i "biuin". Mam zatem pytanie do znawców: od którego z nich powinienem zacząć? Myślałem, żeby na pierwszy ogień poszedł najsłabszy, ale może jednak powinien być to "niebieski" jako najbardziej typowy? Nie chciałbym się za szybko zniechęcić Zalecaną w drugim wątku muzykę średniowieczną i wygodny fotel mam, a co z temperaturą? Nie schładzać ich tak bardzo, jak "pilsy"? Czy naczynie (kielich a nie kufel) jest faktycznie takie istotne?

                    Gdybym jednak na razie odłożył konsumpcję na później, to czy przechwowyać trzeba w lodówce czy chłodnej piwnicy, jak niepasteryzowane Policki i Svijany, czy pokojowa temperatura im nie szkodzi? Nigdzie nie znalazłem nawet informacji, że trzeba trzymać w chłodzie.

                    Aha, mętność i drobne "farfocle" to norma? Nalewać trzeba tak, żeby pozostały one na dnie?

                    Proszę mnie zrozumieć, nie chciałbym tym tak wielbionym tu arcydziełom wyrządzić krzywdy i zmaksymalizować swoje szanse na poszerzenie horyzontów

                    Comment

                    • snorre
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2006.02
                      • 655

                      #25
                      To ja odpowiem
                      Na początek najlepsze byłoby "bruin" - najsłabsze. Ja sam zaczynałem przygodę z belgijskimi piwami od niego, i jak widac nie zniechęciłem się. Odradzam tripel na początek - za skomplikowany i ta goryczka może zdziwic (to nie ta sama goryczka co w czeskich!).
                      Kielich jest ważny, w kuflu to ja nigdy nie piłem żadnego belga (nawet tego pierwszego, znalazłem jakiś kieliszek do wina). Inaczej smakuje, nie wyobrażam sobie kufla w takiej sytuacji.
                      Jeśli zaczynasz z belgijskimi to darowałbym sobie "farfocle". Ja je teraz z lubością leję, ale nie wiem jaki wpływ wywarłyby na Twoje odczucia.
                      Po bruin wziąlbyn "bleu", a na koniec tripel.
                      Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!

                      Comment

                      • docent
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.10
                        • 5205

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Svijany Wyświetlenie odpowiedzi
                        Mam zatem pytanie do znawców: od którego z nich powinienem zacząć? Zalecaną w drugim wątku muzykę średniowieczną i wygodny fotel mam, a co z temperaturą? Nie schładzać ich tak bardzo, jak "pilsy"? Czy naczynie (kielich a nie kufel) jest faktycznie takie istotne?

                        Gdybym jednak na razie odłożył konsumpcję na później, to czy przechwowyać trzeba w lodówce czy chłodnej piwnicy, jak niepasteryzowane Policki i Svijany, czy pokojowa temperatura im nie szkodzi? Nigdzie nie znalazłem nawet informacji, że trzeba trzymać w chłodzie.

                        Aha, mętność i drobne "farfocle" to norma? Nalewać trzeba tak, żeby pozostały one na dnie?
                        Naczynie: najlepiej dokładnie wymyty pokal
                        Temperatura: czerwony/niebieski temp 10-12 °C, triple 6-8 °C
                        Przechowywanie: w pozycji stojącej, jeśli nie masz zamiaru przechowywać ich miesiącami to temperatura pokojowa nie zaszkodzi
                        Nalewanie: na początek proponowałbym ostrożnie nalewać by osad drożdżowy pozostał na dnie. Po kilku degustacjach moża spróbować nowych wrażeń i zabełtać, by mieć piwo z drożdzami.
                        Kolejnośc: ja bym proponował: red, tripel, blue (czyli od najsłabszego do najmocniejszego)

                        Jeśli chcesz skonfrontować ze źródłem to polecam tę stronę.
                        Last edited by docent; 2009-04-23, 07:45.
                        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                        Comment

                        • Svijany
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2008.08
                          • 6

                          #27
                          Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Jeszcze tylko prosiłbym o odpowiedź w kwestii temperatury składowania. Pasowałoby mi wstawienie butelek do barku, ale czytałem, ze jest niepasteryzowany...

                          Comment

                          • docent
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2002.10
                            • 5205

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Svijany Wyświetlenie odpowiedzi
                            Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Jeszcze tylko prosiłbym o odpowiedź w kwestii temperatury składowania. Pasowałoby mi wstawienie butelek do barku, ale czytałem, ze jest niepasteryzowany...
                            Chimay jest "kondycjonowany" czyli zawiera drożdże utrwalające piwo. Bez obaw, jeśli nie będzie wystawiony na wysokie temperatury czy też światło słoneczne nic złego mu się nie stanie.
                            Last edited by docent; 2009-04-23, 13:56.
                            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                            Comment

                            • docent
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.10
                              • 5205

                              #29
                              Degustacja butelki rocznikowanej 2004 r, data przydatności do końca 2009 r.

                              Kolor: patrząc ze światłem brudnobrązowy, pod światło ciemny heban z widocznymi drobinkami drożdży.

                              Piana wręcz symboliczna w postaci drobnego kożuszka, po kilku minutach znika zupełnie.

                              Zapach bardzo intensywny i złożony. Z jednej strony swą słodką owocowością i mocą nasuwa skojarzenie z mocniejeszymi alkoholami, z drugiej zaś dzięki lekkiemu karmelowi, czekoladzie i ciemnym owocom przypomina portery. Wyczuwalne są też takie rzeczy jak wanilia i orzechy. Pod względem zapachu ten Chimay to mistrzostwo świata.

                              W smaku pełne, treściwie z wyczuwalną alkoholową mocą. Bardzo dobrze zbalansowane, można powiedzieć że żadna ze składowych Chimaya nie pcha się tu przed szereg.
                              Mam jednak wrażenie, że klimat tego piwa budowany jest bardziej przez zapach niż przez sam smak.

                              Nasycenie niezbyt duże, wyczuwalne lekkie szczypanie w język aczkolwiek nie tak przyjemne jak w Chimay Brune.

                              Piłem już 3-letniego niebieskiego Chimaya i nie wywarł on nam nie takiego wrażenia jak ten pity niedługo po zakupie. Na szczęście ten 5-letni egzemplarz jest świetny aczkolwiek muszę znów przypomnieć sobie smak 'świeżego' by ocenić który jest lepszy...
                              Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                              Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                              Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                              Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                              Comment

                              • docent
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.10
                                • 5205

                                #30
                                I jeszcze jedno, zaraz po wypiciu piw Chimay Brune oraz Chimay Blue w pokalu unosi się zapach brzeczki piwnej. Coś niesamowitego!
                                Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                                Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                                Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                                Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X