Rodenbach, Grand Cru

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    Rodenbach, Grand Cru

    Najbardziej niezwykłe piwo z jednego z najbardziej niezwykłych browarów na świecie.

    Rodenbach Grand Cru – Rodenbach Brouwerij, Roeselare
    fermentacja spontaniczna (a jakżeby inaczej!), ALE NIE LAMBIC
    zaw. alk. 6 %
    kolor – brunatno-wiśniowy, niska klarowność
    smak: pierwszy łyk wprawia w lekką konsternację – pijemy piwo czy wino? (gdzieś czytałem opinię „najlepsze piwo wśród win i najlepsze wino wśród piw”), wyraźnie wyczuwalny cierpki smak (u niewtajemniczonych może wywołać lekki grymas twarzy) z nutą korzenno-wiśniową (to z maceracji wiśni). Po wypiciu pozostaje posmak goryczki z drapaniem w gardle włącznie.

    Piwo niezwykłe, fermentujące z macerowanymi wiśniami przez okres 2 lat w 300-letnich dębowych beczkach. Dopiero po dwóch latach butelkowane (w browarze Palm).

    Piwo dla koneserów. Gorąco polecam, ale uprzedzam przed niespodziewanymi doznaniami smakowymi. Kupowane w strefie euro, u nas nie stwierdzono (jak ktoś gdzieś zobaczy niech da znać).
    Blog: Piwna Brytania
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    #2
    Z Belgami nic nie jest pewne, ale wg mych informacji Rodenbach Grand Cru jest przykładem flamandzkiego, kwaśnego czerwonego ale, piwa górnej fermentacji. Oczywiście dojrzewa długo, ale nic o fermentacji spontanicznej mi nie wiadomo. Z wiśniami (syropem) to robi się piwo Alexander Rodenbach.
    Proszę mnie poprawić, jeśli nie mam racji.

    Comment

    • lzkamil
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 3611

      #3
      Kupione w sklepie piwnym na strasburskiej starowce. But. 0.33 l, alk. j.w. Jasnobrazowy kolor, lekko metne, gazu srednio, zapach i smak cierpko-owocowo-szampanowe, bardzo intensywne, powiedzialbym ze lambicowe chociaz to podobno nie lambic. Nie jestem koneserem tego typu piw wiec wprawilo mnie w potezna konsternacje - nie podejmuje sie wystawiac oceny! Zgadzam sie z przedmowca ze to piwo jest niezwykle
      Lepszy jabol pod okapem
      niż GŻ, CP i KP !


      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

      Comment

      • pezet
        Porucznik Browarny Tester
        • 2006.03
        • 481

        #4
        Jeśli chodzi o ważenie tego piwa to Grzech jest najbliżej - jeśli pozwolisz to napiszę jeszcze kilka słów o procesie.
        Faktycznie jest to piwo górnej fermentacji, które po głównym procesie fermentacji leżakuje w dębowych beczkach. Tam trunek jest poddawany celowemu działaniu flory bakteryjnej (bakterii wytwarzających kwas mlekowy). Następnie mieszane jest z młodym piwem i fermentuje po raz kolejny i ponownie leżakuje w beczkach. Całkowity okres leżakowania wynosi blisko 24 miesiące! Na końcu otrzymujemy to wspaniałe (z całą odpowiedzialnością) piwo.
        Faktycznie doznania smakowe są przedziwne i zaskakujące (jak na piwo!) ale warto tego piwa spróbować. Kwaśność i winna wytrawność miesza się z lekkim owocowym posmakiem.
        Tak wygląda ten słynny Rodenbach Grand Cru.
        Attached Files
        „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
        Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
        Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • ART
          mAD'MINd
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2001.02
          • 23928

          #5
          należy nadmienić że fotka oddaje także dramatyzm sytuacji - fala sztormowa przechyliła łajbę w momencie cykania fotki

          przepraszam za wcięcie, w razie czego TA mnie wywali
          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

          Comment

          • pezet
            Porucznik Browarny Tester
            • 2006.03
            • 481

            #6
            nie sądziłem, że ktoś zauważy (sam zwróciłem na to uwagę dopiero w trakcie zamieszczania zdjęcia na forum)
            .....piwko i butelki postawiłem na lekko pochyłym siedzeniu krzesła - duuuużo wspaniałych piw przywieźli tamtego dnia znajomi z Gent
            „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
            Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
            Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • Dreamer
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.05
              • 1576

              #7
              zaw. alk. 6,0%, but. 0,33 l
              dostępne w łódzkim Peronie 6.

              Historia zatoczyła wielki łuk i niemal dokładnie po czterech latach znów mam okazję sięgnąć po to zadziwiające piwo (tym razem dzięki niezmordowanemu pubowi Peron 6). Jak zauważyli wcześniej Grzech i Pezet dopuściłem się lekkiej nieścisłości opisując to piwo jako produkt fermentacji spontanicznej (chylę czoła ), ale po czterech latach już wiem, że nie tylko ja byłem w błędzie.
              Rodenbach (podobnie jak i inne południowoflandryjskie piwa czerwone) to fermentacja mieszana - kombinacja fermentacji górnej (w pierwszej fazie) ze spontanicznym oddziaływaniem flory bakteryjnej podczas dłuuugiego leżakowania w fazie drugiej - o tym wyżej pisał Pezet.

              Efekt:
              Ciemnowiśniowy, właściwie to nawet bordowy trunek o niezwykle intensywnym kwaskowato-owocowym, ale i lekko słodkawym zapachu roznoszącym się szeroko po pokoju. Silne, szampańskie nagazowanie nie jest w stanie utrzymać syczącej piany, która szybko ginie. Smak totalnie wyjątkowy - octowo-ostry, kwaskowy, cierpki, jakby żywcem wyciśnięty ze świeżych, niedojrzałych wiśni, ale słodkawy przy tym, mocno słodowy z charakterystyczną do tego wszystkiego przypaloną, kawową nutką z aromatem dębowych beczek. I nawet nie tyle ta gryząca gardło octowa cierpkość, co właśnie owa ostro palona, dębowa nutka jest tu chyba najbardziej intrygująca.
              Etykieta identyczna jak u Pezeta.
              Blog: Piwna Brytania

              Comment

              • homerro
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2008.06
                • 9

                #8
                Rodenbach Grand Cru

                boski, wytrawny, jedno z najniezwykleszych piw jakie kiedykolwiek probowalem.
                w smaku wyszuwalna nuta... porto !!! ale bez krztyny typowej dla tego wina slodyczy.w zapachu nuta szlachetnego, dobrej jakosci owocowego octu. swiezo nalany musuje niemal jak szampan; smak nieslychanie gleboki, w pierwszej chwili szokujacy, nie mniej jednak niezwykly i wytrawny z z bardzo dlugotrwalym posmakiem. doskonale komponuje sie o orzechami, prazonym sezamem. mysle, ze nie kazdemu przypadnie do gudtu, ale ja wiozlem 4 butelki 1300 km

                Comment

                • rkr205
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2003.11
                  • 32

                  #9
                  Popijam właśnie takiego Grand Cru i potwierdzam powyższe wypowiedzi; niezwykłe piwo!
                  W smaku podobne wlaśnie najbardziej do dobrego porto, tyle, że wytawne, kwaskowe, a nawet jak na poslkie smaki - kwaśne, szczypiące w język i gardło.
                  Z informacji na etykiecie jest to mieszanka 1/3 piwa świeżego i 2/3 piwa leżakującego przez dwa lata w dębowych beczkach.
                  Zdecydowanie polecam, zwłaszcza poszukiwaczom nowych wrażeń piwnych.
                  Tradycyjny wyrób regionalny posiadający certyfikat unijny

                  Dla zainteresowanych cena w belgijskim supermarkecie: 5,57 Euro za czteropak (+ kaucja za butelki)

                  Comment

                  • skitof
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2007.11
                    • 2484

                    #10
                    Niesamowite piwo. Jak dotąd to najbardziej niezwykłe piwo jakie piłem. Należy do odmiany piw kwaśnych górnej fermentacji warzonych w stylu flamandzkiego czerwonego ale. Aromat to połączenie octu winnego wygładzonego słodem z domieszką pestek wiśni. Pięknie balansuje na granicy określenia tego trunku jako zepsuty, ale jej nie przekracza.
                    Piję to piwo bardzo wolno, bo zarówno aromat jak i smak są tak intensywne, że nie pozwalają na szybkie wychylenie kielicha. A sam smak jest jeszcze głębszy niż aromat. Tym razem mocniej wyczuć można kwaskowatość, winność piwa i jego tonację wiśniową. Całość zbliżona jest do charakteru lambika, ale podszyta bardziej ciemnymi nutami owoców i młodziutkiego, jeszcze kwaśnego wina. Aż dziw, że to piwo ma 6% alkoholu - nie czuć tego zupełnie. Niezwykłe, naprawdę niezwykłe.

                    Comment

                    • hasintus
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2006.07
                      • 850

                      #11
                      Zapach: ocet balsamiczny, wręcz zapodaje z lekka śledzikiem w occie, pod tym w głębi czekolada, ciemny słód, wiśnie.
                      Smak złożony: kwaśny octowy, słodowy, chlebowy, nutki wiśniowe, śliwkowe, winne. Do tego czekolada, delikatna słodycz i na koniec, gdzieś w dalekim tle cytryny i pomarańcze.
                      Piana nie zbyt wysoka, kremowa, ładnie odkłada się na szkle.
                      Barwa brązowo-czerwona.
                      Odruchowo zerknąłem na termin przydatności, jeszcze cały rok, he he ciekawe jak to piwo smakuje po terminie .
                      A tak poważnie mówiąc dość kontrowersyjne ale smaczne. Tyle, że osobiście wolę Duchesse de Bourgogne, gdzie smak jest bardziej wygładzony i nie ma tak mocnej nutki octowej.
                      Last edited by hasintus; 2010-08-29, 20:39.

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        #12
                        Kupione 2 lata temu gdzieś w Belgii za 2€.

                        O metodologii produkcji tego wyjątkowego trunku już wszystko napisano powyżej, więc skupię się na wrażeniach własnych.

                        Kolor: Przepiękny czerwono-brązowy, kojarzy się z esencjonalnym sokiem wiśniowym. Po niemal dwóch latach leżakowania drożdże grzecznie zbiły się na dnie, a piwo było idealnie klarowne
                        Piana: Średnio wysoka, znika błyskawicznie. Po piwie fermentacji spontanicznej nie spodziewałem się jednak nic innego.
                        Zapach: Z początku kompotowo-kwaskowaty, potem zaczyna się wyczuwać nuty kojarzące się z czerwonym porto i z koniakiem, a także z domowym winem porzeczkowym i dobrym ciemnym octem winnym.
                        Smak: Już różne spontaniczne piwa pijałem, ale i tak moje kubki smakowe przeżyły szok. Piwo jest mocno kwaśne, również w sposób kojarzący się z winem i octem winnym. Sporo też cierpkości, takiej taninowej, ściągającej język i podniebienie. Poza tym mnóstwo nut owocowych, głównie chyba wiśniowych, porzeczkowych i malonowych, zero słodkości, minimalna goryczka. Spore wysycenie ułatwia chyba konsumpcję
                        Opakowanie: Minimalnie inne niż na zdjęciu Pezeta.
                        Uwagi: Naprawdę wyjątkowy trunek. Choć parę piw spontanicznej fermentacji już wypiłem, i tak mnie zaskoczył.

                        Comment

                        • Kwadri
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2009.10
                          • 1216

                          #13
                          Rodenbach Grand Cru

                          Kolor: Brunatno-wiśniowy, pod światło bursztynowo-wiśniowy.
                          Piana: Beżowa, średniobąblowa, dość wysoka. Opada po kilku minutach do półcentymetrowego kożuszka, później zostawia gruby pierścień.
                          Zapach: Winno-octowy z nutą porto i rodzynkami w tle.
                          Smak: Kwaskowy, winno-octowy początek. Po nim delikatna, rodzynkowa słodycz i minimalna goryczka. Zostawia cierpki, kwaśny i ściągający finisz z lekką goryczką, który nieco drapie w gardle. Bardzo nietypowy i kontrowersyjny.
                          Wysycenie: Średnie i drobne.
                          Opakowanie: Buteleczka 33cl z nieco inną etykietą niż na zdjęciu pezeta. Alc. 6%.
                          www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.06
                            • 6310

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
                            Minimalnie inne niż na zdjęciu Pezeta.
                            Czyli takie:
                            Attached Files

                            Comment

                            • chitos
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2009.02
                              • 195

                              #15
                              Dane: eks. nie podany, alk. 6%

                              Kolor: Brunatno-rdzawy, delikatnie mętny
                              Piana: Nie jest aż tak intensywna, jednak jest wartewka na piwie.
                              Zapach: Można wyczuć aromat fermentującego się wina domowego, octu winnego oraz rodzynki.
                              Smak: Ciekawe, mocna mieszanka cierpkości wraz z kwasowością. Delikatny akcent rodzynek oraz goryczki.
                              Wysycenie: Średnie, dobre.


                              Bardzo ciekawa gama smaków w piwie. Warte spróbowania dla bardziej wybrednych piwoszy.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X