Patrząc na opinie to chyba najbardziej ulubione piwo od Rochefort naszych piwoszy.I słusznie ale nie tylko ósemka jest świetna.Zapach intensywny,winny.W składzie jest cukier,jednak o słodyczy w tym piwie nie ma mowy.Czuć jakby dębowe aromaty,aż zachciało się whisky,ale nie od De Silly i jego szkockiego piwa.Bardzo dobre piwo,z trappistów Rochefort to dla mnie zakonny browar nr.2.
Abbaye St.Remy-Rochefort, Trappistes Rochefort 8
Collapse
X
-
Kolor: ciemny brąz, całkowicie mętne
Pianka; dość obfita, szybko opada, zostawiając korzuszek
Zapach; kwaskowaty
Smak: słodki, drożdżowo-chlebowy, ciężki i treściwy, skojarzenie z koźlakiem
Wysycenie: silne
Opakowanie: minimalistyczne, śliczne
Ogólnie: dla mnie pełna egzotyka, bardzo smaczny piwny koniec dzisiejszego dnia.
Comment
-
-
Mam problem z tym piwem. Pierwszy raz piłem je prawie równo rok temu. Pamiętam, że zostawiało jakby chlebowy posmak w ustach, było złożone w smaku i piło się przyjemnie. Piłem je niedługo po Rocheforcie 6 i chociaż "szóstka" zrobiła na mnie dużo większe wrażenie, to "ósemkę" zapamiętałem pozytywnie.
Piłem je ponownie tydzień temu. Zacząłem od schłodzonego do jakichś 9 stopni, ale piłem ponad pół godziny, więc w trakcie na pewno doszło do wyższej temperatury. Wrażenia smakowe w miarę upływu czasu były jednak niezmienne - brak owocowych aromatów w smaku i zapachu, wyraźny alkohol (nie cierpię i nie piję mocnych alkoholi oraz nie znam się na nich, ale jeśli mam z czymś porównać, to kojarzył mi się ze smakiem brandy). Chlebowy posmak pozostawał na początku i to słabo, potem przestałem go czuć. Ogólnie bardzo nieprzyjemnie mi się je piło.
Czy możliwe jest, że piłem piwo, które zostało za wcześnie otwarte? Data ważności na mojej butelce to 22.11.2017. Słyszałem, że niektórych mocnych belgijskich piw nie warto za szybko otwierać (np. niebieskiego Chimay) - czy popełniłem taki właśnie błąd? Niby 9,2% alkoholu tu jest, ale to też nie porter bałtycki.
Comment
-
-
Witam !!!
Jako wielki miłośnik i regularny degustator piw Rochefort pozwolę sobie na komentarz. Tylko raz w życiu nie byłem zadowolony z tego piwa podczas degustacji, ale przywiezione ono było przez znajomego w upalnym sierpniu i „przeleżakowało" w jego bagażniku kolejne 2 letnie tygodnie. Wysoka temperatura po prostu je "zabiła". Gość zupełnie nie wiedział co wiezie i reprezentował w tym temacie miażdżącą dawkę ignorancji ...
Od jakiegoś już czasu raz na 2 lata wybieram się osobiście do Belgi na spore zakupy. Jest to zawsze koniec kwietnia i początek maja - nie tylko dlatego, że jest to "weekend majowy", ale warunki temperaturowe do przewożenia piwa są jeszcze znośne. Poza tym kupuję moje najbardziej ulubione gatunki (w tym Rochefort) na miejscu u producenta (klasztor). Po przyjeździe od razu wynoszę moje zapasy do piwnicy, gdzie w ciemności i stałej temperaturze (10-15 st.) spokojnie sobie leżakuje. W ten sposób ma pewność co do właściwej "historii" zakupionych trunków.
Zdaję sobie sprawę, ze nie każdy może sobie pozwolić na tak optymalny sposób zakupu piwa. Chcę tylko zwrócić wasza uwagę na fakt, że nie zawsze piwa (zwłaszcza te, które tego wymają ) są odpowiednio przechowywane i traktowane przez handlowych pośredników. Zwracajmy więc uwagę gdzie kupujemy i skoncentrujmy się na tylko na zaufanych i sprawdzonych dostawcach. Unikajmy tych przypadkowych ... Być może twoje doświadczenia wynikają z faktu zakupu takiego „uszlachetnionego” egzemplarza. Mam jednak nadzieję, że nie odwiodło Cię od tego zacnego trunku – moim skromnym zdaniem topowego w całej gamie belgijskich trunków (dla mnie na równi z trunkami z opactwa Westvleteren).
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Derbeth Wyświetlenie odpowiedziOgólnie bardzo nieprzyjemnie mi się je piło. ... Czy możliwe jest, że piłem piwo, które zostało za wcześnie otwarte? ....
Comment
-
-
Kolor: Ciemnorubinowy wchodzący w brąz, mętny.
Piana: Koloru złamanej bieli, obfita, średnio gęsta, średnio trwała. Opada do kożucha.
Zapach: Bogaty, ciekawy. Słód, owoce, karmel, orzechy i takie klimaty winno-rumowe.
Smak: Niezwykle bogaty. Słodowość, owoce, rodzynki, orzechy, coś w klimatach rumu, lekka czekolada i tak dalej. Kto by to wszystko wyodrębnił? Na koniec wchodzi trochę kwaskowatości i średnio wysoka goryczka. Alkohol wyczuwalny tylko minimalnie, bardzo dobrze wkomponowany w bukiet smakowy. Całość jak na swój ekstrakt mocno wytrawna.
Wysycenie: Wysokie, musujące.
Ogółem: Podobnie jak Rochefort 10 - piwowarski majstersztyk. Bogactwo smaków jest powalające. Czołówka światowa.
Comment
-
-
Abbaye St.Remy-Rochefort , Trappistes Rochefort 8
Piana drobna trwała. Kolor ciemny bursztyn zmętniony z pływającymi drobinkami drożdży. Aromat suszone owoce śliwki rodzynki, lekko drożdże słodowośc, bardzo przyjemny złożony. Smak kompozycja wielowymiarowa złożona pasująca do siebie w 100%. Jest słodowośc suszone owoce orzechy wiśnie karmel. Przy czym piwo nie jest męczące dość wysokie nagazowanie i lekka kwaskowość nadają piwu dużą pijalność, jedynie mnogość doznań ogranicza degustacje do małych łyczków. Dostaje WOW, zastanawiam sie które piwo jest lepsze to czy "10" raczej nie do rozstrzygnięcia oba genialne.Również tutaj
https://www.instagram.com/adam_slodowy_to_ja/
Comment
-
-
Bardzo przyjemne piwko, aromaty owocowo kwiatowe, suszona śliwka rodzinki, rum, karmel i kilka innych rzeczy by się znalazło pod koniec alkoholowo ale w dobrym stylu taka beczka po brendy. Smak także złożony suszone owoce śliwka rodzynka, orzech gorzka czekolada, słodycz walcząca z wytrawnością jest alkohol ale nie nachalnie taki szlachetny rum.
Do 29.05.2018 w sumie czuć było że to jeszcze młode piwo ciut brakowało harmonii
Butelka 0,33 cena 9,5 PLN
Comment
-
-
Piwo przywiezione z Londynu przez bratanicę. Butelka 0,33l. Moc 9,2%, ekstrakt? Kolor herbaciany. Piwo lekko mętne. Piana obfita, lekko beżowa. Szumi i jest nietrwała. Znika szybko do resztek. Zapach suszonych owoców, śliwki, trochę Belgii. Ładny. Smak też owocowy. Troszkę karmelu. Niestety mocna nuta alkoholowa psuje wrażenie. Brakuje ciała i powstaje wrażenie lekkiego piwa z dużym alkoholem. Wysycenie o dziwo dość mocne. Za mocne. Opakowanie (jak na foto jackawernera) ładne, skromne i gustowne. Skromna kolorystyka. Do tego ładny dedykowany kapsel. Dziwne to piwo. Trzymałem go chyba ze 4 lata. Smakowało tak jak by strasznie „schudło” i wyszedł alkohol. Derbeth też pisze o wyraźnej niedobrej alkoholowości w swojej ocenie. Kiedyś muszę powtórzyć. Oceniam na 3+ (1 – 6).
Dzięki WeronikaTo lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Warka do 06.09.2022
Piana bardzo obfita(nawet za bardzo), średnio trwała, ale brzydka.
Zapach chyba figi, suszone owoce, nieco kolendry, może lekko kwiatowe.
Smak suszone owoce, drożdże, kolendra, mało słodkie, trochę ciemnego karmelu, średnio pełne, goryczka niewysoka.
Wysokie wysycenie
Smaczne piwo - taki lżejszy Rochefort 10, przez co bardziej pijalny, profil smakowy i zapachowy ma właściwie identyczny. Polecam
Comment
-
-
Po wypitej już dość dawno 6 przyszedł czas na mocniejsza wersję czyli ósemkę. Piwo nie zawiodło mnie, było przepyszne. Gęsta, puszysta piana w kolorze jasnobeżowym. W aromacie owoce, słód karmel. Wyraźnie bardziej treściwe, pełne. W smaku rodzynki, suszone śliwki, przypieczony karmel, nieco drożdży. Na finiszu przyjemny, rumowy posmak, czuć tylko w przełyku lekkie rozgrzewanie od alkoholu. Niewielka, ziołowa goryczka. Bardzo dobre. Butelka o pojemności 0,33L, termin chyba do 2021 (nie zanotowałem).604 piw (Polska: 366, Czechy: 93, Belgia: 71, pozostałe: 74). Razem 216 browarów z 19 krajów.
Comment
-
Comment