InBev Belgium, Leffe Brune 6

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piwofil
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.01
    • 907

    InBev Belgium, Leffe Brune 6

    Bardzo dobre, ciemne piwo!
    Alkoholu 6,5%, butelka 0,33l
    Piana beżowa, gładziutka, drobniutka, bardzo długo trzyma nie pozwalając wlać całej zawartości butelki do szklanki, potem troszkę dziurawije, tworzy się dziwnego kształtu czapa, ale ślady zostają trwałe.
    Nasycenie ciekawe, najpierw straszna masa dużych babelków, następnie stopniowo jest ich coraz mniej aż do minimalnej ilości, ale jakieś tam ciągle się unosiły.
    Smak niesamowity, treściwy, sycący,lekko gorzkawy, orzeźwiający, w ogóle nie słodki! Lekko karmelowy poskam, coś fantastycznego.
    Barwa bardzo ciemna, prawie czarna.
    Ogólnie rewelacyjne piwo, bardzo mi smakowało i chętnie wypiłbym go więcej! Polecam!
    www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
  • Pituś
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2001.10
    • 7

    #2
    Czy zna ktoś takie piwo???

    Będąc w czeskim Cieszynie, piłem pewne ciemne piwo. Nazwa tego piwa była pisane gotykiem, z tąd mój problem z jej ustaleniem. Czy jest takie piwo "Lefft Brown" w Czechach???
    Piwko to sączyłem 30 minut, bo jak już zapłaciłem za nie 14 zł to chciałem się nim nacieszyć. Kiedy skonczyłem to na dnie szklanki była jeszcze piana na 3 palce!!!!!
    Dlatego chcę ustalić co to za piwo i czy jest dostępne w Warszawie. Pomóżcie drodzy piwosze jeśli możecie.
    "Chodż na piwko
    na przeciwko
    tam jest mały bar
    popijemy tam
    z kuflem sam na sam..."

    Comment

    • baklazanek
      † 2014 Piwosz w Raju
      • 2001.08
      • 3562

      #3
      Jest to piwo belgijskie a ta odmiana o której piszesz nazywa się Brune-Bruin.
      Sądzę że w Warszawie można zakupić to piwo.

      Comment

      • Cooper
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2002.11
        • 6056

        #4
        to belgijskie piwo o ile pamiętam nazywa się raczej Leffe.Chyba jest do kupienia w W-wie a przynajmniej często widywałem je kiedyś w sklepach (choć nie wiem czy akurat ten gatunek).Jakieś 10 lat temu miało ono nawet własne stoisko na targach piwnych w Warszawie.
        Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
        1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

        Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

        Comment

        • Pituś
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2001.10
          • 7

          #5
          Wielkie dzięki!!! To było chyba faktycznie Leffe. Będę szukał po sklepach. Jeszcze raz dziękuję wam.
          "Chodż na piwko
          na przeciwko
          tam jest mały bar
          popijemy tam
          z kuflem sam na sam..."

          Comment

          • Pituś
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2001.10
            • 7

            #6
            Ogólnie rewelacyjne piwo, bardzo mi smakowało i chętnie wypiłbym go więcej! Polecam!
            Super! Gdybyś jeszcze napisał gdzie to piwo można kupić to byłbym zobowiązany. W Warszawie jest faktycznie Leffe ale tylko jasne (Blondy..., 5,60 zł w hipermarketach).
            "Chodż na piwko
            na przeciwko
            tam jest mały bar
            popijemy tam
            z kuflem sam na sam..."

            Comment

            • pjenknik
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.08
              • 3388

              #7
              Zakupione w opolskim Lewiatanie na Hubala za 4,95.
              Kolor bardzo ciemny z wiśniowymi refleksami.
              Piana bardzo obfita, gruboziarnista, niezbyt trwała, ale do końca pozostaje ok. półcentymetrowy dywanik i ładne schodki na ściankach kolor jasno brunatny.
              Nagazowanie mierne.
              Zapach jak to w belgach owocowy z nutą karmelową.
              W smaku wyczuwalna goryczka, ale też owocowa słodycz.
              Bardzo dobre wrażenie. stawiam 5
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19261

                #8
                guinness to to nie jest, ale...

                właściwie szukałem radieuse tegoż browaru, ale natknąłem się na coś lepszego: Leffe Brune - ciemne, goryczkowe, z lekko kwaskowym, pszenicznym posmakiem i bardzo przyjemnie drażniącym nozdrza głębokim bukiecie. myślę, że mógłbym rzucić dla niego Guinnessa! szkoda, że taka mała buteleczka i taka droga.

                Comment

                • kishar
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2003.10
                  • 1691

                  #9
                  super nie samowity owocowy zapach po otwarciu
                  ładna ciemna piana pozostaje do końca
                  ciemna barwa pod swiatło rubinowa,
                  bardzo bogaty smak, z nutami słodowymi i owocowymi jedno z lepszych jakie pilem,odpowiednie nasycenie.
                  Warte powtórzenia wielokrotnie daje 5 z plusem,belgowie maja dobrze.

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #10
                    Piwo przywiezione przez kolegę z Belgii w zgrabnej buteleczce 0,25l.
                    Kolor pod światło ciut jaśniejszy od portera, ale bez światła zupełnie nieprzejrzysty.
                    Piana wysoka, ale zaskakująco szybko opada.
                    W zapachu czuć ciemne słody i jakby podwędzanosć.
                    W smaku dużo nutek palonych i bliżej niezidentyfikowane owocowe. bardzo dobre piwo!
                    A tak wygląda:
                    Attached Files

                    Comment

                    • Tomasz_FK
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2003.10
                      • 221

                      #11
                      Importer się tutaj nie popisał. Właśnie mam przed sobą Leffe Brune i na naklejce, podobnie jak na innych piwach Leffe, cuda: Piwo jasne(?) pełne, a skład również podany bardziej szczegółowo niż na oryginalnej kontrze.

                      Samo piwo pyszne. Zapachu nawet nie odważę się opisać, tak bogaty (dowąchałem się w nim jakiegoś pokrewieństwa z porterem Staropolskim, czy ktoś pomoże mi zidentyfikować cechy wspólne?). Szkoda tylko, że cena tak odstraszająca.
                      Tomasz
                      "Sleeping makes me hungry. And eating makes me sleepy. Life is good." Garfield, 11 lipca 1991 r.

                      Comment

                      • Cocobango
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.04
                        • 818

                        #12
                        Interbrew Belgium / Leffe Brune·Bruin

                        Leffe Brune·Bruin / S.A. Interbrew Belgium N.V. Bruksela
                        alk.6,5% eks.15,6% cena 4,80zł za 0,33l. w butli

                        Piana bardzo intensywna, kremowa, drobna, lekko dziurawa i całkiem trwała.
                        Barwa bardzo ciemna mahoniowa z wiśniowym połyskiem – coś świetnego!
                        Zapach delikatny niezbyt wonny.
                        Smak: bardzo lekka i nie trwała goryczka – prawie niewyczuwalna. Początkowo spodziewałem się bardzo ciężkiego piwa, a tu okazało się że Leffe Brune jest dość lekkim piwkiem. Jest może ciut kwaskowe (ale nie kwaśne) i nie jest słodkie. Ogólnie piwo warte polecenia i dość przyzwoite.
                        Szata graficzna typowa dla Leffe, estetyczna, schludna i czytelna.
                        Według naklejki importera Leffe Brune jest piwem: „jasnym pełnym”  drobna zamotka, ale jak można pomylić jasne z pełnym, tym bardziej, że nawet dla osoby nie znającej żadnego obcego języka, sama nazwa wskazuje ciemne piwo.

                        Comment

                        • Borysko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.02
                          • 1144

                          #13
                          Piana dosyć wysoka, dosyć trwała i dosyć drobnoziarnista, choć w kategoriach begijskich nic nadzwyczajnego. Zapach oczywiście złożony: estrowy - ciemne, leśne owoce. Smak lekki, wytrawny, słodowy, z wyrazistą goryczką, a dodatkowo zauważona przez Twilight'a wędzoność. Bardzo estetyczna buteleczka i etykieta. Piwo poprawne, choć brakuje mu nieco wyrazu i bogactwa smaków. W kategorii klasztornych ledwie przeciętne

                          Comment

                          • Borysko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.02
                            • 1144

                            #14
                            Jeszcze fotka - ładna ta etykieta!
                            Attached Files

                            Comment

                            • zAjkA
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.12
                              • 1089

                              #15
                              Zakupione na Kobielskiej w Warszawie.
                              Piana wyśmienita. Wogóle nie opada. Drobna, delikatnie beżowa jak i gęsta. Obecna cały czas do końca. Kolor w odróżnieniu od rodzimych ciemniaków nieco jaśniejszy. Przejżysty bez większego problemu. W zapachu jedyne co wyczułem to karmelowo- kawowe nutki. Smak?? Istna poezja? Dla mnie obok Cineya to wzorcowy ciemniak. Mocna kawowo słodowa goryczka jest wręcz znakomita. Delikatna słodycz owszem jest obecna ale gdzieś w odchłani prawdziwej głębi smaku. Dodam że w moim odczuciu ów gorycz podchodzi delikatnie pod portera lecz jeszcze dużo jej brakuje aby osiągnąc taki stan. Podoba mi się taka kolej rzeczy gdyż większość naszych tego typu piw jest dla mnie za słodka. Stawiam 5-. Gdybym miał możliwość mógłby pić ten trunek bez końca. Polecam

                              Piwo z datą przydatności do 6.01.06 Mimo to w smaku nic się nie zmieniło.
                              Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X