Verhaeghe, Duchesse de Bourgogne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Shlangbaum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2005.03
    • 5828

    #16
    Piwo kwaskowe. Lekkie. Ostre w smaku podobnie jak Orval. Znalazłem w nim goździkową nutę. Przypomina rozcieńczone młode owocowe wino. Piana nietrwała. Nagazowanie znaczne. Ciekawostka ale nic specjalnego. Skusiła mnie etykieta.

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

    Comment

    • snorre
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2006.02
      • 655

      #17
      Zauważyłem, że piwo to smakuje kobietom - wszystkie moje znajome (+żona były zaintrygowane jego smakiem...Może to by była jakaś alternatywa dla Reddsa?
      Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!

      Comment

      • Shlangbaum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2005.03
        • 5828

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika snorre Wyświetlenie odpowiedzi
        Może to by była jakaś alternatywa dla Reddsa?
        Trochę droga alternatywa

        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

        Comment

        • B99
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2008.11
          • 10

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika snorre Wyświetlenie odpowiedzi
          Zauważyłem, że piwo to smakuje kobietom - wszystkie moje znajome (+żona były zaintrygowane jego smakiem...Może to by była jakaś alternatywa dla Reddsa?
          Potwierdzam, mojej żonie też smakowało pomimo tego, że nie jest amatorką piwa w ogóle.

          Moje wrażenia:

          piana: przy otwarciu butelki, powoli zaczęła wydobywać się na zewnątrz, po nalaniu do szkła szybko znikła, ( trochę byłem zawiedziony )
          kolor: bardzo ciemny bursztyn, rubin
          aromat: zdecydowanie winny z nutą owocową jak dla mnie wiśnia z porzeczką czarną
          smak: na pierwszym planie kwaskowość i owocowe nuty, chociaż jak się rozleje po podniebieniu to goryczka też jest wyczuwalna. Zgodzę się że przypomina wina musujące. Wytrawny
          wysycenie: dość duże

          Dla mnie to była nowość skusiłem się na nie pod wpływem opisu i eleganckiej etykiety - 18 miesięcy w beczkach dębowych i smak passiflory. Niestety passiflora jest nadal dla mnie zagadką Ogólnie smakowało mi, ale to nie będzie mój ulubiony styl piwa - traktowane będzie raczej jako urozmaicenie w menu

          Uff to był mój pierwszy post
          Last edited by B99; 2008-11-22, 08:56.
          Lodzermensch z wyboru i zamiłowania.
          Amator boules i piwa

          Comment

          • Totus
            Porucznik Browarny Tester
            • 2007.11
            • 326

            #20
            Tak jak przedpijcy powiedzieli to piwo przywodzi na myśl szampana. Jest bardzo pełne ale i bardzo kwaśne/cierpkie i ponoć spontanicznie fermentuje co by się zgadzało z tym kwaskowatym posmakiem (który przyjemniejszy istnieje także w lambic-ach). Mnie to piwo nie zachwyciło niestety.

            Comment

            • darekd
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12675

              #21
              Postanowiłem dokonać eksperymentu z tym piwem. Ostrzegam, że wielu może się mało podobać Otóż postanowiłem zmieszać to piwo ze stoutem /w tym wypadku był to czeski primator/. Mi smakowało. "Szampańskość" i zdecydowana owocowa kwasowość przełamana została nieco kawową goryczkowością. Moim zdaniem efekt ciekawy

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #22
                Piłem już jakiś czas temu i smakowało, ale jakoś nie opisałem. Z racji, że poleciał termin jest okazja, żeby opisać wrażenia.
                Piana: niezbyt obfita, redukuje się do cieniutkiej, poszarpanej warstewki, ładnie oblepia szkło.
                Kolor: brunatno-mętny, pływają drobiny drożdży, pod światło czerwono-miedziany.
                Wysycenie: średnie, do niskiego.
                Zapach: lody czekoladowe z wiśniami w likierze.
                Smak: nieco zbyt słodkie, do tego spora kwaskowość, ale przecież ten styl (flemish red ale) należy do kwaśnych ale (sour ales), wyraźna goryczka, z jednej strony czekoladowa, z drugiej wiśniowa. Całość kojarzy mi się z czekoladkami nadziewanymi wiśniami w likierze.
                Opakowanie: nie ma szału, ale nie ma się do czego przyczepić, ładny kapsel.

                Bardzo mi smakowało, choć mogłoby być nutę bardziej wytrawne. Polecam wszystkim, bo to bardzo oryginalny styl, a jednak znacznie bardziej pijalny niż choćby lambiki.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • baklazanek
                  † 2014 Piwosz w Raju
                  • 2001.08
                  • 3562

                  #23
                  Naprawdę świetne piwo, w szczególności odpowiada mi ten kwaskowaty posmak, który kojarzy mi się z piwami typu Gueuze. Gdyby nie cena, to spory zapas gościłby w mojej lodówce.

                  Comment

                  • Kolesław
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.03
                    • 1130

                    #24
                    Zapach: wino, potem kwasek delikatnie octowej proweniencji z winem wytrawnym,; z czasem coraz mniej kwasu, pojawiają się nuty ostro-słodkawe, gorzko-orzechowe (?), trochę koniakowe.
                    Piana: kawa z dużą ilością mleka, czyli jasny beż. Całkiem ładnie zwarta, ale nie za bardzo trwała. Gaz delikatny, jednak pracowity. Bardzo pasuje.
                    Kolor brunatny, ciemny; pod światło czerwony, lekko ceglasty, nieprzejrzysty, trochę grudek widać.
                    Smak słodko-kwaskowy z posmakiem czerwonego wytrawnego wina. To chyba to leżakowanie w drewnie. Nie pozwala mu to być mdłym.
                    Zapach, gaz i smak świetnie współgrają. Bardzo dobre, ale nie na każdą okoliczność. Deser, np., może być.

                    Comment

                    • hasintus
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2006.07
                      • 850

                      #25
                      Zapach: najpierw czerwone wytrawne wino, z leciuteńką octową nutą, następnie razowy chleb, słód, słodki, pumpernikiel, miodowy, czekolada, gruszki, wiśnie.
                      Piana wysoka, jasnobrązowa, trwała, średnio gęsta.
                      Kolor ciemnoczerwony, klarowny.
                      Smak: kompleks smaków razowego chleba z miodem, dużą dozą kwaskowości, posmaki czerwonego wina, cytrusowa cierpkość, tabaka i dębowa beczka.
                      Przyjemne musujące nagazowanie nadaje lżejszego charakteru.
                      Mimo że, jest dość kwaśne to ładnie przełamane słodkawym i lekką goryczką, pozostałe nutki wspaniale dopełniają smak dając wrażenie że, pijemy coś na pograniczu piwa i wina.
                      Niesamowite i niepowtarzalne wrażenie.

                      Comment

                      • Ramiel
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2010.11
                        • 207

                        #26
                        Warto dodać, że nazwa piwa znaczy "Księżna Burgundii" a dotyczy widniejącej na etykiecie córki Karola Śmiałego - Marii Burgundzkiej. Aromat i smak bardzo ładnie opisał przedmówca więc nie będę się powtarzał.
                        Trunek wyjątkowo oryginalny

                        Comment

                        • M-kwadrat
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2004.07
                          • 304

                          #27
                          Kolor: brązowy, rubinowe refleksy pod światło. klarowne. [5]
                          Piana: biała, drobne pęcherzyki, skąpa, szybko znika. [3]
                          Wysycenie: umiarkowane [4,5]
                          Zapach: no niestety wszystko tutaj przykrywał zapach acetonu/zmywacza do paznokci. Nie znajduję nigdzie takiego opisu stylu w którym by się to mieściło. [1]
                          Smak: Bardzo nieśmiało spod tłumiącego wszystko "zmywacza" wydobywały się nuty winno-owocowe i kwaskowate. [2,5]
                          Opakowanie: butelka 0,33 z bardzo ładną grafiką na etykiecie i wysoce gustowną krawatką. Etykieta niestety lekko krzywo przyklejona. [4,5]
                          Uwagi: Pite w poznańskim pubie Kriek, dedykowane szkło, 15zł za butelkę 0,33l. Zapach nas odrzucał i nikt się niestety pozytywnie o piwie nie mógł wypowiedzieć. Według obsługi to piwo tak pachnie więc ja już po nie więcej nie sięgnę.
                          Pozdrawiam, Maciek

                          Comment

                          • zgroza
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2008.03
                            • 3606

                            #28
                            Mam nadzieję, że mnie pamięć nie zawodzi i nie pomyliłem tego z żadną inną księżniczką. Pite z kija w Delirium Tremens w Brukseli.
                            Owocowo-kwaskowe z lekką goryczką, ale niezbyt kwaśne, bardzo fajna piana, ogólnie bogactwo aromatów, do degustacji, b. ciekawe.
                            Lotna ekspozytura browaru

                            Też Was kocham.

                            Comment

                            • Kwadri
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2009.10
                              • 1216

                              #29
                              Duchesse de Bourgogne

                              Kolor: Wiśniowo-brązowy, klarowny.
                              Piana: Wysoka, lekko beżowa, raczej grubobąblowa. Opada do półcentymetrowej warstwy, która zostaje do końca, mocno oblepiając szkło.
                              Zapach: Słodki, lekko czekoladowy, jest też wanilia, a w tle kwaśne nuty znane z lambików.
                              Smak: Początek delikatnie słodki, owocowy. Potem lekko kwaśne, nie tak bardzo jak Rodenbach. Lekko drapiący, nieco winny. Na koniec bardzo delikatna, nieco pestkowa goryczka.
                              Wysycenie: Średniowysokie, delikatnie podszczypuje.
                              Opakowanie: Buteleczka 25cl jak na fotce pezeta. Strona browaru podaje, że ma 16% ekstraktu.
                              Last edited by Kwadri; 2011-07-02, 12:42.

                              Comment

                              • Twilight_Alehouse
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2004.06
                                • 6310

                                #30
                                Pite 18 lutego 2012 w Piwotece Narodowej.

                                Kolor: Ciemny brąz.
                                Zapach: Niektórzy złośliwi towarzysze przy stole określali go jako "kiszoną mysz". Może nie było tak źle, ale coś jest na rzeczy.
                                Czuć solidny kwasek, trochę cierpkości, trochę ciemnych owoców i wina. Dla mnie, jako wielbiciela belgijskich kwasiorów, było super.
                                Smak: Głównie kwasek (taki ostry, octowy), ale też trochę sfermentowanego ziarna. Poza tym trochę karmelu.
                                Uwagi: Piwo ze zdecydowanym charakterem. Dla koneserów.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X