Rodenbach
Kolor: Brunatno-wiśniowy.
Piana: Beżowa, pół centymetrowa. Szybko opada do niepełnej warstwy, która utrzymuje się prawie do końca.
Zapach: Początkowo niczym wino musujące, intensywny. W tle nutka porto. Później nieco karmelu i delikatna kawa. Ciekawy.
Smak: Kwaskowy, orzeźwiający początek. Potem delikatne posmaki przypominające porto. Są też lambikowe smaczki. W finiszu pojawia się lekka goryczka, ale nadal jest kwaskowy, trochę ściągający, taninowy. Nie drapie w gardle i nie czuć octowych smaczków, jak w Grand Cru przez co bardziej mi smakował.
Wysycenie: Drobne, ale dość duże. Takie szampanowe.
Opakowanie: Buteleczka 0,25 jak na fotkach wyżej.
Kolor: Brunatno-wiśniowy.
Piana: Beżowa, pół centymetrowa. Szybko opada do niepełnej warstwy, która utrzymuje się prawie do końca.
Zapach: Początkowo niczym wino musujące, intensywny. W tle nutka porto. Później nieco karmelu i delikatna kawa. Ciekawy.
Smak: Kwaskowy, orzeźwiający początek. Potem delikatne posmaki przypominające porto. Są też lambikowe smaczki. W finiszu pojawia się lekka goryczka, ale nadal jest kwaskowy, trochę ściągający, taninowy. Nie drapie w gardle i nie czuć octowych smaczków, jak w Grand Cru przez co bardziej mi smakował.
Wysycenie: Drobne, ale dość duże. Takie szampanowe.
Opakowanie: Buteleczka 0,25 jak na fotkach wyżej.
Comment