Liefmans, Frambozenbier

[CarlBerg]

Malinowe piwo z Browaru Liefmans. Zielona buteleczka grubościenna 0,375 litra z korkiem naturalnym, 4,5% vol - i ciekawostka - brak naklejanej etykiety ( podobnie jak w opisanym kilka miesięcy temu przez Zythuma piwie wiśniowym Liefmans'a ). Piwo jest pakowane w papierową torebkę, która jest etykietą i zawiera wszelkie dane dotyczące trunku. Złoty medal CAMRY w 1998 roku.

Frambozenbier to piwo solidnie nagazowane, przypominające lekko fermentujące wino musujące. Smak i aromat wyjątkowo mocny, malinowy. Piwo bez wątpienia lekkie, przyjemne i orzeźwiające, przed spożyciem warto dobrze schłodzić.

[Dreamer]

alk. 4,5%, but. 0,25 l

Dorzucę wersję w butelce 0,25 l z etykietą.
Co tu dużo mówić: piwo aromatyzowane malinowe o silnym smaku i aromacie owocowym. Mało słodyczy (może to i dobrze), za to bardzo kwaskowe (w odróżnieniu np. od słodszego krieka z tego samego browaru). Silnie nagazowane, przez co orzeźwiająco-zalegające...
Kriek lepszy o lata świetlne...