Domyślam się , że jest to najsłabsze piwko z tego klasztoru 6% alc.,choć innych nie widziałem, eks. nie podano , butelka 330ml zakupiona za 9,99.Kolor ciemny bursztyn , nagazowane dosyć mocno.Czuć posmak owoców , drożdży , bardzo przypomina mi Trappistes Rochefort 6. 'Opakowanie' nie powala , ale jest utrzymane w charakterze tego piwa. PIANA: mógłbym pisać poematy ,do końca pozostaje gruby kożuch, te 'freski' które pozostawia na ściance...ach 4,5/5 POLECAM!!!
Haacht, Tongerlo Brune / Bruin
Collapse
X
-
Alk. 6%, but. 0.33 l. Kupione w Antwerpii, ceny dokładnie nie pamiętam ale chyba nie więcej jak 1.5€, to tak dla porównania
Brązowe, mętne (dofermentowane w butelce), mocno nagazowane, chciało wyleźć na spacer z butelki, piana jak u przedpijcy - wielka, sztywna i bardzo trwała.
Zapach owocowo-winny z ciemnym słodem.
Smak bardzo konkretnie ciemnosłodowy, z owocami, trochę chlebowy, treściwy, z jeszcze bardziej owocowym posmakiem.
Dobry dubbel.Lepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
-
-
Abdij Tongerlo, choć istnieje, jednak nie produkuje już piwa. Markę tę warzy browar Haacht.
Polecam stronę www.tongerlo.be
Comment
-
-
Kupione w PiP w Blue City za 6.99. Przyznam szczerze że wypiłem je od razu w dniu kupna nie mogąc się doczekać wspaniałej piany, o jakiej wspominali Przedmówcy. I tu się niestety nieco zawiodłem - przy nalewaniu piana owszem była bardzo okazała, ale dość szybko zredukowała się do cienkiego kożuszka. Zapach bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny. Na pczątku mi także przypominało w smaku Rocheforta - słodko owocowe, treściwe. Po przełknięciu bardzo wyraźna, długo pozostająca na języku goryczka. Pod koniec picia pojawił się jednak jakiś dziwny aromat - coś jakby wędzona ryba - i troszkę popsuł degustację. Mimo wszystko piwo zrobiło na mnie jak najbardziej pozytywne wrażenie, tym bardziej że jak na obecne ceny piw belgijskich nie jest jakoś kszmarnie drogie.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Tongerlo Brune / Bruin (aktualna nazwa na etykiecie)
zaw. alk. 6,0%, but. 0,33 l
kupione w hurtowni Belgium's Best (Września)
Ciemniak Tongerlo ma dokładnie taką samą zawartość alkoholu, jak piwo Blonde. Co ciekawe, jeszcze do niedawna (wcześniejsze wzory etykiet) zarówno jasny Blonde, jak i opisywany ciemny Brune były określane mianem dubbla – nietypowo więc Tongerlo miało jasnego dubla i ciemnego dubla. Połapano się chyba, że coś jest nie tak, i teraz o dublu na etykietach nie ma ani słowa, pozostał Blonde i Brune. Kolejna, dość rzadka ciekawostka – wszystkie piwa Tongerlo mają w składzie kukurydzę, co nawet jak na przeładowane dodatkami piwa belgijskie (zwłaszcza typu klasztornego) jest dość rzadkie.
kolor – ciemnorubinowy, niewielkie zmętnienie;
piana – gęsta, gąbczasta, okrywa piwo na długo mięsistym kożuchem;
nasycenie – przeciętne;
zapach – karmelowo-drożdżowy, trochę nutek słodowych (ale nie palonych), słodkawy;
smak – wyraźna goryczkowa nutka delikatnie wbija się w kwaskowate belgijskie drożdże łagodzone słodkawym smaczkiem karmelowym; całość zamyka się w całkiem orzeźwiającej grze smaków owocowych bez śladu palonego słodu, często wyczuwalnego w ciemnych dublach; zamiast niego sporo tu karmelowej słodyczy i chmielowej goryczki; posmak goryczkowo-drożdżowy; dobre, dość lekkie piwo.
Comment
-
-
W moim egzemplarzu (tak samo jak również przegazowane Tongerlo Tripel kupionym w Kopenhadze w sklepie Høkeren) dane bez zmian w stosunku do wpisu Dreamera.
Piana: obfita, lekka, nietrwała
Gaz: piwo wyszło z butelki
Kolor: mętnobrązowy
Zapach: ostry (alkoholowo-ziołowy), nutki owocowe, palone
Smak: ostry, zioła i czekolada w tle
Nie jestem do końca usatysfakcjonowany.Last edited by zgroza; 2009-04-19, 19:28.Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
-
2800 nowe piwa opisałem na forum
Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria
Comment
-
-
Kolor - brązowy, mętny.
Piana - wysoka ale dziurawa, o przeciętnej trwałości, opadając oblepia szkło.
Zapach - średnio intensywny, karmel, zioła, rodzynki, w tle delikatna czekoladowa nuta.
Smak - ciemny słód, nieco karmelowej słodyczy, wyraźne nuty owocowe, do tego lekka goryczka i delikatna nuta alkoholowa. Całość dość lekka.
Wysycenie - dość wysokie.
Opakowanie - jak na zdjęciu sibarha.
Kupione za 6,99zł w Auchan.
Całkiem smaczne ale na kolana mnie nie rzuciło.Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.
Comment
-
-
Podobnie jak opisywana kilka dni temu wersja blonde, również to piwo degustowałem w wersji beczkowej w pubie House of Beer na placu Luksemburskim w Brukseli.
I podobnie jak blonde, również mnie niczym szczególnym ani nie zachwyciło, ani nie rozczarowało. Jest to po prostu całkiem poprawny brune, z lekkimi smaczkami czekoladowo-orzechowo-owocowymi i z leciutko wyczuwalnym alkoholem. Pije się świetnie, ale przywykłem do lepszych
Comment
-
-
Aromat - wyraźna śliwka, minimalne nuty rozpuszczalnikowe, ale tylko na samym początku, potem słodkie owoce z brzoskwinią, trochę karmelu
Piana - wysoka, szybko się dziurawi, niezbyt trwała, ale trochę zostaje
Barwa - ciemny brąz, mętne
Wysycenie - wysokie
Smak - jakby nie ułożony, choć w sierpniu mija termin. Wszystko trochę osobno. Suszone owoce, ze śliwką i rodzynkami, troszkę karmelu, wyczuwalny alkohol, dość ostre, przyprawowe.
Treściwość - umiarkowana jak na styl
Początkowo trochę rozczarowujące, potem te pikantne tony są dość intrygujące i ciekawe.
Tak jak u poprzedników fajne, ale... choć na finiszu coraz bardziej przekonuje do siebie
Comment
-
-
Barwa ciemnobrązowa, pod światło widać pewne zmętnienie i rubinowo-wiśniowe odcienie.
Piana koloru lekko złamanej bieli, o stosunkowo sporych bąblach. Całkiem trwała, opada długo i finezyjnie, co nie dziwi przy takiej teksturze.
W aromacie mamy suszone ciemne owoce, nieco syropu, odrobina karmelu, muśnięcie alkoholu.
Smak zamyka się w pomiędzy dwoma wyraźnymi biegunami - słodyczą i nieco cierpką kwaskowatością. Są nuty owocowe, jest kompot z suszu owocowego, nieco ciemnych słodów, karmelu i klimatów syropowych a także przyprawowych. Delikatna, nieco orzechowa goryczka i dość wyraźne posmaki drożdżowe.
Wysokie wysycenie, podszczypuje na języku.
Butelka i kapsel jak u Sibarha. Estetyczna etykieta, choć wcześniejsza wersja chyba bardziej mi się podobała.
Nie jest to złe piwo. Może ma trochę zbyt niska treściwość, może za szybko gaśnie w ustach, może za dużo drożdży. Jednak jak mi poleją gdzieś to nie odmówię. 7,5 w skali 1-10.Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
Comment