Martens, Maternus Premium Pilsener (licen)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cocobango
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.04
    • 818

    Martens, Maternus Premium Pilsener (licen)

    Maternus Premium Pilsener / Brauerei Martens, Bocholt, Belgia
    Alk.4,9 eks? 0,5l PET

    Piwko pochodziło z prywatnego importu z Niemiec
    Piana początkowo dość intensywna, biała nietrwała i lekko dziurawa. Barwa słomkowo-złocista. Gazu tak jak w przypadku swojego niemieckiego odpowiednika za mało. Zapach chmielowy z jakimś dziwnym, jakby obcym akcentem. Smak lekki chmielowy z subtelną i nie najtrwalszą goryczką. Szata graficzna prawie identyczna z butelkowym Maternusem.
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23928

    #2
    ponieważ sprawa się powtarza - bardzo bym prosił o dostosowanie sie do następującej konwencji podczas tworzenia nazw nowych tematów:
    Nazwa Browaru, Nazwa Piwa

    nazwa browaru nie powinna zawierać na początku ogólnych słów Brauerei, Browar/y, Brasserie, etc. żeby móc jakoś senswonie sortować wyniki.
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.06
      • 6310

      #3
      Piwo warzone na licencji. Oryginał opisany tutaj.

      Comment

      • DonPedro
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2004.09
        • 13

        #4
        Maternus Premium Pilsener

        Degustuje wlasnie piwo Maternus Premium Pilsener z Browarze Martens z Bocholt (BE). Butelka brazowa bezzwrotna, zamykana na kapsel twist off, opis na etykietach w j. polskim i niemieckim, piwko kupione w Aldiku/ Rybnik. Extrakt: 11,3%, Alc per volume: 4,9%. Dobre lekkie piwo w stylu niemieckich lagerow ale nie nazbyt gorzkie i przegazowane. Kapsel odkreca sie trudno, butelka ma dosc elegancki wyglad jak na towar supermarketowy. Polecam na letnie i wiosenne wieczory.
        Racibor/Hoegaarden/Kamenitza
        DonPedro + browara szklanica

        Comment

        • Kwadri
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2009.10
          • 1216

          #5
          Kolor: Jasnozłoty.
          Piana: Szeleszcząca, gruboziarnista. Tworzy ładną czapę, ale opada po ok. 5 minutach do małej warstwy.
          Zapach: Chmielowy z delikatnym słodem w tle. Nie odrzucający, ale nic specjalnego. Na początku i później czuć metaliczny aromat.
          Smak: Wypijalne. Delikatne z niezłą goryczą, dość intensywną i długo zostającą w podniebieniu, ale bez zachwytu.
          Wysycenie: Średniowysokie.
          Opakowanie: Mocno podobne do Perlenbachera z Lidla. Odkręcany kapsel i podobna kolorystyka etykiety.

          Kupione w Aldi. Piwo podobnej klasy co Perlenbacher z Lidla, jednak moim zdaniem wypada nieco słabiej.
          www.lkschmielowice.futbolowo.pl

          Comment

          • Pinto
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2008.02
            • 19

            #6
            Większość polskich browarów może tylko pomarzyć o poziomie prezentowanym przez to piwo. Niby marketowe, ale bardzo przyzwoity poziom oraz powtarzalność, czyli brak przykrych jakościowych wpadek jak to się często zdarza z polskimi piwami. Poza tym nigdy nie miałem po nim kaca.

            Comment

            • MacArthur
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2012.05
              • 1

              #7
              Pinto gratuluję

              Brak kaca to szereg złożonych czynności i uwarunkowań które mogły by stać się tematem osobnym dla rozprawy/ małej rozprawki... natomiast piwo to spożyte po raz pierwszy w życiu ( mimo kilkudziesięcioletnich wcześniejszych innych doświadczeń ) daje posmak Europy juz za 2,25 zł . Oczywiście nie wpadłbym na taki pomysł, gdyby nie nowo otwarty Aldi "Óć" - polecam, ale w nim tylko to piwo
              Jego cierpki smak, w raz tekstem o niemieckiej recepturze przypomniał mi z 1990 roku trafiające do kraju prywatne importy piwa niemieckiego, utkwiła mi w pamięci butelka pękata z prawie brakującą szyjką oraz w nazwie Brauerei i... coś tam, ale smak pamiętam do tej pory, ktoś użył "metaliczny" w odniesieniu do zapachu po otwarciu butelki i goryczki. Ciekawe piwo, za ciekawą cenę. No cóż Unia wkraczając i do nas w marketowych wersjach taniego piwa, raczej nie stanowi "zagrożenia " dla regionalnych krajowych browarów w kwestii jakości i smaku piwa, ale cenowo może położyć konkurencję, bo wszak większość poza forum uznaje zasadę " dobre piwo, to tanie piwo " co na etykietach przekręcano : " pełno piwa, jasne ?"

              Comment

              Przetwarzanie...
              X