Palm, Speciale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19261

    #16
    drugie podejście

    Kolor: bursztyn, ale jasniejszy niż Smocza Głowa. no i odnoszę wrażenie, że jaśniejsze niż dawniej. [5]
    Piana: jasnokremowa, średnio gruba, opadająca do cienkiej warstwy, pozostającej do końca picia piwa. zdecydowanie jednak słabsza niż z kielc. [3.5]
    Zapach: lekki, przyjemny, owocowy; mniej akcentów typowych dla piw z browaru z kielc i tu jest postęp w stosunku do dawnej wersji. [4.5]
    Smak: minimalnie, acz zaakcentowana goryczka, choć w moim odczuciu z kliec było bardziej intensywnie słodowo-owocowe. [4]
    Wysycenie: nad wyraz dobre. [5]
    Opakowanie: bez zarzutu z napisem, że importowane. [5]
    Uwagi: na pewno lepsze niż to (najpewniej) przeterminowane, ale odoszę wrażenie, że jakby ciut gorsze niż dawny produkt z kielc... a może mnie pamięć zawodzi
    Last edited by e-prezes; 2006-01-30, 13:26.

    Comment

    • Biertrinker
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2006.04
      • 9

      #17
      Jak pamiętam to piwo z początku (tj 2001), to było ono zupełnie inne. Pełniejszy smak (szcz słodu), teraz jakby za dużo chmielu, jak w pilsnerach

      Comment

      • naczelnik
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 1884

        #18
        Przepiekna piana, gesta, mocny slodowo-owocowy zapach, mocne wysycenie CO2, kolor ciemny bursztynowy, w smaku nie mala dawka goryczki w polaczeniu ze slodowoscia - majstersztyk!
        Wersja zamknieta w malej zgrabnej buteleczce, prosto z Belgii

        Pyszne!
        Attached Files
        Popieram domowe browary!

        Polakom gratulujemy naczelnika

        Zamykam browar.
        Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

        gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

        Comment

        • Sven
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.09
          • 1211

          #19
          Piana gesta i kremowa, ale niezbyt trwala. Kolor piekny, ciemnobursztynowy. Nagazowanie w sam raz. W zapachu przyjemne nuty karmelowe, w smaku slodowo-drozdzowo-chmielowe. Lekko rozgrzewajace, przyjemne, smaczne.
          Celia, cerevisia et conventus.

          Comment

          • qberts
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2007.03
            • 136

            #20
            Zakupione przed paroma dniami w Realu w M1, doczekało się wreszcie dzisiaj "degustacji" pokrótce ocena:

            Kolor bursztynowy lub jak kto woli ciemno-słomkowy, przyjemny dla oka, piana-raczej gruboziarnista dość powoli opada, do końca pozostała cienka warstwa. Zapach lekko chmielowy, za mało wyczuwalny IMO, w smaku słodowe, lekka goryczka może trochę zbyt lekka jak na mój gust, brak obcych posmaków, wysycenie w normie, przyjemnie szczypie w język, opakowanie bardzo ładnie zaprojektowane, kolory zgrane, na butelce "tłoczone" logo x4, wyraźny napis "imported from belgium" na etykiecie. Piwo naprawdę na poziomie, ogólna ocena ponad 4, jestem pewien, że kiedyś do niego wrócę.
            ZASADY DEGUSTACJI
            zapraszam do dyskusji

            Comment

            • Gopher
              Porucznik Browarny Tester
              • 2007.10
              • 450

              #21
              Wersja prosto z Belgii. Smaczne piwo. Piękna barwa. Poj. 0,33.
              Attached Files
              Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát

              Comment

              • coldfire
                Porucznik Browarny Tester
                • 2008.01
                • 374

                #22
                Piwko kupiłem w TESCO w Łodzi na ul. Widzewskiej. Pojawia się tam regularnie, niestety cena jest wysoka - 3,05zł (jak na to piwo). Patrząc jednak na ceny innych importowanych Ale jest ona śmiesznie niska.
                Barwa bardzo ładna, głęboka i bursztynowa
                Piana średniawa, jasna i drobnoziarnista.
                Zapach i smak - piwo zawiera pełno niezwykle dużo aromatów owocowych, bardzo orzeźwiających. Gładkie na początku, przechodzi powoli w słodowość a kończy się na intensywnej i głębokiej ale nie nachalnej goryczce. Pyszne.
                Wysycenie idealne, podkreślające charakter piwa.
                Butelka bardzo ładna, z wytłoczonym logo browaru, złotkiem na szyjce, ładnym kapselkiem i etykietą z dobrego papieru.
                pzdr
                Piwa i pacierza nie odmawiam

                Comment

                • Tomasz_Moczarski
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2007.12
                  • 182

                  #23
                  Cena niska - 3,05 w Tesco, piana fajnie się "wytwarza" - jak się naleje to jej nie ma, a pojawia się jakby znikąd (?). Troszeczkę za mało gazu, ale wysycenie jak najbardziej w porządku. Kolor bursztynowy, smak bardzo dobry - POLECAM 4,5/5... pół odjąłem jedynie za słabą pianę
                  koncerniak = prawie jak piwo :D
                  Ostatnie testy: Minibrowar MajEr z Gliwic!
                  reklama: Ski Jump Mania - fajna gra przeglądarkowa!
                  Sonda prezydencka użytkowników GooglePlus

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tomasz_Moczarski Wyświetlenie odpowiedzi
                    Troszeczkę za mało gazu, ale wysycenie jak najbardziej w porządku.
                    Jak mamy rozumieć to zdanie? No, bo albo w porządku, albo za mało.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • Kamień
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.07
                      • 361

                      #25
                      Prawdopodobnie niedługo to piwo zniknie z naszych hipermarketów, więc postanowiłem wykorzystać najbliższą nadającą się okazję aby je spróbować. Z piw górnej fermentacji regularnie piję pszenicę, zdażyło mi się też kilka razy skosztować stouta, ale jeszcze nie miałem okazji wypić piwa typu ale.

                      Kolor: Ładny, głęboki bursztyn. Kolor oceniam na 4,5
                      Piana: Po nalaniu, taka na dwa palce, biała. Szybko tworzą się w niewj dziury, po krótkiej chwili pozostaje po niej cienka firanka, trochę grubsza przy szkle. Tu i tam przylepia się do szkła. Do samego końca obecne są jej resztki. Spodziewałem się słabszej piany, było bardzo przyzwoicie, lepiej niż w niejednym lagerze - daję 5
                      Zapach: Raczej słaby, spodziewałem się czegoś ciekawszego. Czuć słód i delikatną chmielową nutkę. Łódzkie Mocne pachnie bardzo podobnie. Zapach mnie troszkę rozczarował, więc postawię tylko 3,5
                      Smak: Przyjemny, dość lekki, orzeźwiający. Czuć wyraźną słodowość, delikatną, może troszeczkę zbyt delikatną, chmielowo-ziołową goryczkę i odrobinę kwiatowo - kwaskowych aromatów. Niestety od czasu do czasu pojawia się też, na szczęście raczej słaba, szczypiąca nutka metaliczna. Posmak alkoholu pojawia się rzadko i jest słaby. Daję 4
                      Wysycenie CO2: Bąbelki unoszące się do góry są duże, jest ich całkiem sporo. Są one wyczuwalne na języku, delikatnie szczypią. Wysycenie jest raczej niskie, zasadniczo pasuje do charakteru piwa, choć może mogło by być minimalnie wyższe. Stawiam 4
                      Opakowanie: Brązowa, tłoczona, bezzwrotna butelka, złotko na szyjce, zielona, owalna etykieta z wyraźnym czerwonym napisem. Jest to całkiem udana kompozycja, szkoda, że nie ma podanego ekstraktu - 4,5

                      Całkiem przyjemne, lekkie piwko, które gładko "wchodzi". Jest silnie słodowe, ziołowa goryczka jest zepchnięta na drugi plan, to naprawdę smaczne piwo choć...spodziewałem się większych różnic między nim a piwami typu pils czy ogóolniej mówiąc lager. To piwo naprawdę niewiele różni się od Łódzkiego Mocnego, ma nawet zbliżoną cenę. W każdym razie, nadszedł czas bym szerzej zapoznał się z piwami typu ale

                      Comment

                      • coldfire
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2008.01
                        • 374

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kamień Wyświetlenie odpowiedzi
                        spodziewałem się większych różnic między nim a piwami typu pils czy ogóolniej mówiąc lager.
                        Jak dla mnie różnica jest dosyć zasadnicza. "Ale" są bardziej gładkie w smaku, mają o wiele bardziej złożoną i zaznaczoną chmielową goryczkę, oraz posiadają bogatszy owocowy posmak (szczególnie Ale Belgijskie - czyli między innymi właśnie Palm).
                        Ale gdy przymierzałem się do mojego pierwszego Ejla, też spodziewałem się różnicy mniej więcej jak pils - pszeniczne, a tu ot, zwykłe piwo. Z czasem jednak te różnice łatwiej się wychwytuje.
                        pzdr
                        Piwa i pacierza nie odmawiam

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika coldfire Wyświetlenie odpowiedzi
                          "Ale" są bardziej gładkie w smaku, mają o wiele bardziej złożoną i zaznaczoną chmielową goryczkę, oraz posiadają bogatszy owocowy posmak (szczególnie Ale Belgijskie - czyli między innymi właśnie Palm).
                          Dla mnie Palm, to jest takim wykastrowanym ale. Wypranym praktycznie z owocowych aromatów typowych dla górnej fermentacji. Jest uładzony i poprawny, przez co nudny.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • coldfire
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2008.01
                            • 374

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            Dla mnie Palm, to jest takim wykastrowanym ale. Wypranym praktycznie z owocowych aromatów typowych dla górnej fermentacji. Jest uładzony i poprawny, przez co nudny.
                            Hmm, akurat Palma piłem tylko raz, i to po jakimś kiepskim lagerze, więc różnice wyczułem od razu.
                            No i pewnie też dla tego mi bardzo smakował
                            pzdr
                            Piwa i pacierza nie odmawiam

                            Comment

                            • kishar
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2003.10
                              • 1691

                              #29
                              Chyba jedna z ostatnich butelek tego piwa jakie pozostały w Lublinie z data ważności do 1 czerwca 2008 r. niestety.
                              Zapach bardzo przyjemny owocowy.
                              Barwa ładna bursztynowa.
                              Piana średnia.
                              W smaku w pierwszej chwili dominuje słód potem pojawia się goryczka a w tle, bardzo odbre piwko świetnie wchodzi.
                              Nagazowanie odpowiednie.
                              Opakowanie bez zarzutu.
                              Oceniając wszystkie elementy w tym i cenę jest to piwo na 5, tylko niestety będziemy zapewnię jego pozbawieni.

                              Comment

                              • alkow
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2008.03
                                • 34

                                #30
                                Palm Speciale; Ostatnio pojawiło się w butelkach 0,7 (takie jak szampan) w Leclerku Lublin w cenie 8 z hakiem. Kupiłem taka jedna butelkę ale na dnie pojawiło się sporo kłaczkowatego osadu. W sklepie przyjeli mi i oddali kasę. Teraz przywieźli więcej ale w każdej butelce jest odrobina tego osadu. jak sądzicie jest mniej filtrowane, drożdże czy zepsute. Kupiłbym sobie ale boje się że będzie zepsute.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X