Van Den Bossche, Pater Lieven Bruin

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    Van Den Bossche, Pater Lieven Bruin

    zaw. alk. 6,5%, but. 0,33 l
    (kupione w kraju, sieć Bomi)

    Drugie, obok jasnego Blonda, testowane piwo z browaru Van Den Bossche. Tym razem ciemniaczek o takiej samej (6,5%) zawartości alkoholu.
    Zapach - palonego słodu i karmelu, ale niezbyt intensywny;
    kolor - bardzo ciemny, piwo niemal nieprzezroczyste, pod światło ujawnia głębokie rubinowe odcienie;
    piana - bardzo gęsta i wysoka, ale w połowie piwa znika do zera, pozostawiając ledwo wianuszek;
    smak - słodowo-kawowo-orzechowy, bardzo aromatyczny, z taką korzenno-przyprawową głębią; od tych korzeni bije trochę cierpkowatością, ale ta z kolei złamana jest karmelową słodyczą; w efekcie dostajemy lekko słodkawe piwo o kawowo-korzennym aromacie; dobre
    wysycenie - mocne, ale nie tak mocne jak w Blondzie.

    Wyśmienity aromatyczny ciemniaczek, słodkawy i cierpkawy zarazem.
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
  • sibarh
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2005.01
    • 10387

    #2
    Fajne zdjęcie!. Widać fotografa i łazienkę
    2800 nowe piwa opisałem na forum
    Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
    Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

    Comment

    • franekf
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2004.06
      • 944

      #3
      Moje niestety nie pieniło się tak ładnie, chociaż mały wianuszek pozostał do końca konsumpcji. Smak palono-kawowy, delikatnie czuć drożdze, miło wypełnia usta a po przełknięciu pozostawia miłą, delikatną cirepkość. Bardzo przyjemne, także ze względu na cenę (ok. 5 zł w Piotrze i Pawle, według mnie nie jest to wygórowana cena). Na pewno do niego wrócę i z chęcią poznam pozostałe piwa z tego browaru.
      Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
      http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
      Piwny Janusz bez Teku

      Comment

      • Wrotka
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2009.10
        • 35

        #4
        Smak: Piwko zdecydowanie deserowe, do ciastka. Pijąc je najpierw czuję gaz(fajne małe bąbelki), potem gorzki, wyraźny smaczek gorzkiej czekolady. Smak zostaje w ustach dłuższy czas przełknięciu
        Zapach: delikatnie czuć zapach gorzkiej czekolady
        Kolor: bardzo ciemny, przyjemny. Nic nie prześwituje zza szklanki nawet pod światło
        Nasycenie: bardzo fajne małe bąbelki a'la coca cola, w polskich piwach czegoś takiego się nie widzi. Gaz utrzymywał się na takim samym poziomie prawie do opróżnienia szklanki
        Piana: piwo lane było po brzegu przechylonej szklanki. Na początku piana "na jeden palec", zaraz jednak został tylko wianuszek przy brzegu szkła utrzymujący się do końca
        Opakowanie: bardzo klimatyczna butelka i etykiet. Dedykowany kapsel(dla każdej odmiany tego piwa inny)

        Jeśli ktoś lubi deserowe wina o wyraźnym smaku - niech kupi!
        www.reddragon.pl <--- najlepsza internetowa gra w przeglądarce. Mi zabrała 5 lat życia. Polecam!

        Comment

        • Prusak
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.07
          • 4457

          #5
          Nie przesadzałby z posmakami winnymi w tym piwe, ale jest nuta lekko kwaskowata.
          Zgadza się, piana mało obfita, opadająca szybko, prawie nie zostawia śładów na szkle.
          W zapachu czekolada, ale ja bym powiedział, że jest tu też leciutka nuta kawowa coś dziwnie ziołowo-mlecznego.
          Podczas picia nie ma odczucia allkoholowego, co więcej, wydaje się, że piwo jest dość lekkie. Takie złudzenie.
          W sumie wrażenia ambiwalentne, spodziewałem się większej pełni.

          Comment

          • darekd
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍺🍺🍺
            • 2003.02
            • 12557

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedzi
            Nie przesadzałby z posmakami winnymi w tym piwe, ale jest nuta lekko kwaskowata.
            Zgadza się, piana mało obfita, opadająca szybko, prawie nie zostawia śładów na szkle.
            W zapachu czekolada, ale ja bym powiedział, że jest tu też leciutka nuta kawowa coś dziwnie ziołowo-mlecznego.
            Podczas picia nie ma odczucia allkoholowego, co więcej, wydaje się, że piwo jest dość lekkie. Takie złudzenie.
            W sumie wrażenia ambiwalentne, spodziewałem się większej pełni.
            Mam podobne odczucia. Nie miałem jednak tej nuty "ziołowo-mlecznej"
            Rzeczywiście treściwość jest skromna, piana znika szybki

            U mnie te kwaskowo-winne wychodzą po dłuższej chwili, jest ciut kawowej paloności. Te niuanse są fajne, ale brakuje tu ciała, charakteru.
            Takie sobie piwo - dubbel poniżej belgijskiej średniej.

            Comment

            Przetwarzanie...
            X