Piwo bożonarodzeniowe, kupione w Utrechcie chyba za 1.60€.
Alk. 7%, but. bączek 0.33 l.
Kolor chyba ciemnobursztynowy, trudno go określić przez dużą mętność, po prostu taka brudna herbatka.
Piana niespotykanych rozmiarów, trzyma się całe wieki grubym kożuchem.
Gaz na oko średni ale przełyk mówi co innego.
Zapach pszeniczno-drożdżowy, pod koniec picia robi się lekko cierpko-owocowy.
Smak winno-owocowy, bardzo niewielka goryczka, z minimalnym chlebowym posmakiem, pod koniec z tych owoców najbardziej czułem chyba śliwki na przemian z wiśniami.
Ciekawe piwko, z całym bogactwem smaczków.
Alk. 7%, but. bączek 0.33 l.
Kolor chyba ciemnobursztynowy, trudno go określić przez dużą mętność, po prostu taka brudna herbatka.
Piana niespotykanych rozmiarów, trzyma się całe wieki grubym kożuchem.
Gaz na oko średni ale przełyk mówi co innego.
Zapach pszeniczno-drożdżowy, pod koniec picia robi się lekko cierpko-owocowy.
Smak winno-owocowy, bardzo niewielka goryczka, z minimalnym chlebowym posmakiem, pod koniec z tych owoców najbardziej czułem chyba śliwki na przemian z wiśniami.
Ciekawe piwko, z całym bogactwem smaczków.
Comment