Boon, Duivel Donker/Dark

[lzkamil]

Alk. 8%, but. bączek 0.33 l.
Jasnobrązowe, mętne, piana i nasycenie średnie.
Zapach winno-owocowy i podpalany.
Smak podobny jak zapach, przechodzi w słodowy i lekko alkoholowy posmak.
Niezłe, coś jak mocniejszy dubbel.

Sprawy lingwistyczne: donkere to ciemny, a czym się różni Duivel od Duvela to już bym musiał pogrzebać. Ale mi się nie chce, są na forum lepsi w te klocki, a szczególnie jeden co czyta ten dział z racji swoich obowiązków

[Twilight_Alehouse]

Sprawy lingwistyczne: donkere to ciemny, a czym się różni Duivel od Duvela to już bym musiał pogrzebać. Ale mi się nie chce, są na forum lepsi w te klocki, a szczególnie jeden co czyta ten dział z racji swoich obowiązków

I znowu mnie wywołują do tablicy
Donkere to zdecydowanie ciemny, a i duivela nietrudno odgadnąć - toż to diabeł

[lzkamil]

No toż to wiemy, ale myślałem że Cię wyciągne na jakieś subtelniejsze rozważania - np. że duvel to diabeł a duivel to diaboł?

[Twilight_Alehouse]

No tak, nie zrozumiałem do końca o co Ci chodziło
No ale skoro wszedłeś mi na ambicję, to proszę bardzo. Generalnie określeniem na diabła jest "duivel", natomiast "duvel" jest regionalizmem z regionu Waasland we Flandrii.
Pasi?

[lzkamil]

Pasimito.
To taki regionalizm polskiej emigracji w Utrechcie

[pezet]

Boon, Duivels Bier

Brouwerij Boon znajduje się w miejscowości Lembeek, nad rzeką Zenne, kilkanaście kilometrów na SW od Brukseli.
Historia browaru sięga końca XVII wieku, gdy J.P. Claes wybudował na swoim gospodarstwie warzelnie piwa. W 1860 L. Paul odkupił instalacje i budynki od rodziny Claes nazywając swój browar "Brasserie de Saint Roch" i rozpoczął produkcję lambików i faro. W 1875 roku L. Paul zaczął butelkować swoje geuze.
W 1898 browar odkupił Pierre Troch (wydaje mi się, że to z tych Trochów z browaru De Troch), a w 1927 roku przeszedł w ręce rodziny De Vits, która produkowała doskonałe i znane lambiki, geuze i faro. W 1978 Rene De Vits z powodu braku potomków odsprzedał browar obecnemu właścicielowi Frankowi Boon.
Obecnie działający browar został „przeniesiony” ze starego miejsca do centrum Lembeek w 1986. W nowym browarze wykorzystuje się wciąż stary sprzęt i stosuje stare technologie.
Browar w swojej ofercie posiada m.in. Oude Geuze, Faro , Kriek oraz zdegustowane właśnie piwo Duivels Bier.
Produkcja browaru w 2005 roku wynosiła 9400 hl.

Duivels Bier jest tradycyjnym, mocnym, ciemnym piwem, warzonym od końca XIX wieku. Receptura ma swoje tradycje w specjalnych, starych belgijskich, klasztornych piwach.
Piwo warzy się z trzech rodzajów słodu z dodatkiem kandyzowanego cukru, chmieli się 2 rodzajami chmielu i lekko doprawia korzeniami.

Moja buteleczka 330ml przyjechała z Belgii, odleżakowała swoje w piwnicy, a piwo niewiele przekroczyło sugerowany przez producenta termin przydatności do spożycia. Alk. 8%.
Kolor: Ciemny brąz, taki koźlakowy, spora ilość jasnych farfocli.
Piana: Mizerna, przy nalewaniu niewiele ponad 1 cm, do końca pozostała cieniusieńka kołderka.
Zapach: Prawie bez zapachu. Bardzo delikatnie czuć słód i nic więcej. Po pewnym czasie (ogrzanie) poczułem ślady owoców i karmelu.
Smak: Niewiele intensywniejszy od zapachu. Słód i owoce na granicy wyczuwalności smakowej. Finisz bardzo delikatny, gorzki. Co ciekawe nie czuć aby to piwo było wodniste. Nasycenie CO2 średnie. Alkohol czuć ale tylko w głowie.
Kiepskie piwo.

Od ostatnich wpisów zmieniła się trochę nazwa piwa.

[sibarh]

Foto: