Roman, Ename Tripel

[marceli]

Piwo z malego browaru w miejscowosci Oudenaarde na zachod od Brukseli,to typowy trojniak o mocy 8,5%.Barwa jasna tez typowa dla tego rodzaju piwa,zapach nie tak intensywny jak mozna byloby sie spodziewac,dziwnie metaliczy lekko pikantny.Smak troche rozczarowuje,niby klasyczny trojniak ale bez wyrazu,trudno cos konkretnie wyroznic w smaku moze oprocz tego dziwnego metalicznego posmaku,alkoholu i nieokreslonej slodyczy,do tego jest ono dosc "plytkie"szybko zanika na jezyku.Generalnie jedno z najslabszych piw belgijskich tego typu jakie pilem-dla mnie strata czasu i pieniedzy

[franekf]

Niestety chyba najsłabszy tripel jakiego miałem okazję spróbować - w smaku dominuje słodycz i właściwie niewiele pojawia się poza nią. Jeszcze bardziej zaskoczyła mnie słabiutka piana - opadła po jakiś 5 minutach pozostawiając po sobie tylko cieniutki, dziurawy kożuszek. Nagazowanie też takie sobie, bąbelki niby są ale nie za wiele i jakoś tak leniwie się unoszą. Jestem trochę zawiedziony, piwo trochę za drogie w stosunku do oferowanej jakości (ok. 9 zł w Piotrze i Pawle).

[kishar]

Kolejne z belgijskich piw zakupinych w Lublinie na Tumidajskiego.
Po otwarciu uderza przyjemny drożdzowy zapach.
Po nalaniu poajwia się potężna piana.
Jasna cytrynowa barwa, lekko mętnawa.
Czuć że jest ciężkie ale nie czuć alkocholu, wyrazne słodowe posmaki, nuty owocowe w kierunku słodyczy, pewna gorycz pojawiajace sie na języku. Pojawiają się takżę nuty owocowe także cytrusowe.
Nasycenie odpowiednie.
Jak dla mnie calkiem niezłe ale nie mam doświadczenia w tego typu piwach.

[kishar]

Po dopiciu do końca mogę dodać jeszcze, że z czasem czuję się alkochol, piana utrzymuję się do końca, ale co do niezbyt przychylnych opini na temat tego piwa ja się będe mógł wypowiedzieć po spróbowaniu kilku innych tripli.

[Dreamer]

zaw. alk. 8,5%, but. 0,33 l
kupione w hurtowni Belgium's Best (Września)

Tripel, najmocniejszy z klasztorniaków Ename, jest oczywiście piwem jasnym, refermentującym w butelkach. Co do zawartości alkoholu, z jakichś powodów zdecydowano się na jej obniżenie – starsze piwa miały 9%.
kolor – złoty, lekko miodowy, nieznaczne zmętnienie;
piana – sycząca i burzliwa, początkowo robi dużo hałasu, ale niewiarygodnie szybko wygazowuje się pozostawiając drobną kołderkę;
nasycenie – duże;
zapach – jałowcowo-cytrusowy; cierpki i ostry;
smak – wyjątkowo, nawet zdumiewająco niezrównoważony smak; cierpkiej, cytrusowej owocowości wyczuwalnej na samym początku towarzyszy zupełnie niedopasowana, prostacka i ulepkowata słodycz cukru kandyzowanego; smakuje to mniej więcej tak, jakby wymieszano dwa różne piwa, i to w przypadkowych proporcjach; do tego wszechobecny alkohol, który wraz z bardzo mocnym nasyceniem powoduje, że piwo jest ciężkie i zalegające; czuje się w tle trochę słodu i lekką goryczkę, ale w posmaku zaczyna mulić ulepkowaty cukier. Niedobre.

[Shlangbaum]

Piwo smaczne ale nie zachwyca. Ma bardzo ubogi smak jak na tripla. Brak wyraźnych nut korzennych. Lekka kwasowość i wyraźna słodycz. W moim piwie nutek alkoholowych nie było. Piwo nagazowane w sposób wyważony. Piana trwała. Opakowanie sympatyczne.

Można wypić ale bez rewelacji

[e-prezes]

Zbyt cierpkie w zapachu a w smaku nie dające odczuć pełni doznań jakie można oczekiwać od tripla. Czuć alkohol, który wybija się ponad całość. Opalizujące, piana nie trzymająca się do końca. Nasycenie poprawne. Do wypicia, ale oczekiwałem czegoś więcej.

[tfur]

faktycznie, dużo słodyczy w zapachu i w smaku. może to piwo powinno się przeterminować o jakiś rok, a wtedy wyszlachetnieje. no, ja tego nie sprawdzę. piwniczki się nie dorobiłem... ale przecież nie jest złe.

[Twilight_Alehouse]

Zakupione tradycyjnie w łódzkim Zofmarze na Pomorskiej, jakiś rok temu. Wypite niedługo potem.

Kolor: Opalizujący blond.
Piana: Niezbyt wysoka.
Zapach: Średnio silny, kwiatowo-drożdżowo-owocowy. Miły, choć nie wybiega poza triplową średnią..
Smak: Bardzo treściwy i bogaty. Sporo owocków (poziomki, truskawki), lekka słodycz, słabiutka goryczka.
Dla mnie pycha, nie rozumiem dlaczego poprzednikom średnio smakowało.

[rad998]

wlasnie pije sobie to piwo z datą ważności do 10.09.09 czyli juz niebawem.
Trochę mnie dziwią opinie ze piwo to jest niedobre - dla mnie ok chociaż oczekiwalem troszke więcej, no ale do rzeczy :
Kolor - bardzo fajny, jasny słomkowy, miodowy, leciutko mętny - 5
Piana - pite w oryginalnym szkle , na początku ładnie wypełniła kielich lecz po 20 sekundach została warstewka 0,5 cm i trzyma sie do konca - 3,5
Nasycenie - takie jakie byc powinno - 5
Zapach - troszke mało intensywny cytrusowo-drożdzowy - 4
Smak - z początku lekko cierpkie, kwaskowate, później słodkie a następnie odrobinke gorzkie - jednak dominuje cierpkość z kwaskowatością - niby ok ale nie do konca - 4

Piwko ogolnie oceniłbym na 4 i chociaż po części zgadzam sie z przedmówcami jednak ja bym tak bardzo tego piwa nie krytykowal szczegolnie ze kupione zostało za 5,99 w bączku 0,33 - cena tak więc jak na belga bardzo przystępna.
co do alkoholu to ja go zupełnie nie czułem - może w głowie pod koniec degustacji

[zgroza]

Mój egzemplarz jest datowany do 2012 roku, więc jeszcze nieprzegryziony
Piana: w miarę obfita, po pewnym czasie do zera
Gaz: adekwatny, bąbleki do końca
Kolor: jasnożółty, klarowne
Zapach: winno-alkoholowy, wytrawny, zero spirytu jednakże
Smak: odalkoholowa goryczka, dziwnie mało treściwe, nieśmiale cierpko-owocowe
Mimo że jest spartański i prosty w smaku, jest na tyle dobrze zbalansowany i na tyle pozbawiony wad, że wypiłem z przyjemnością. Dobre piwo, powyżej przeciętności dla mnie - choć rozumiem opinie przeciwne

[żąleną]

Dla mnie pycha, nie rozumiem dlaczego poprzednikom średnio smakowało.

Też się zdziwiłem, jak tu zajrzałem. Nie wydał mi się ten tripel nadmiernie słodki czy niezbalansowany, a bardzo mi w nim pasowały wyraźne nuty pszeniczne, dzięki którym to mocne wszak piwo piło mi się lekko. Ostatnio po kilku latach niepicia belgów odświeżam sobie właśnie triple dostępne na półkach supermarketowych i ten jest na razie w czołówce.

[Oskaliber]

Kolor: Jasnozłoty, mętny.
Piana: Bardzo obfita, gęsta, dosyć trwała. Opada do solidnego kożucha oblepiając szkło.
Zapach: Głównie estrowo-chmielowy. Typowe belgijskie estry: jabłka, gruszki, ziołowo-kwiatowy chmiel, minimalna nuta pieprzowa.
Smak: Treściwość średnio niska. Lekka słodowość, dużo wyraźniejsza niż w zapachu pieprzowość, która tutaj zaczyna grać pierwsze skrzypce. Nadal całkiem wyraźny jak na tripla ziołowo-kwiatowy chmiel i typowe posmaki estrowe. Alkohol niewyczuwalny nawet w posmaku. Goryczka średnia.
Wysycenie: Wysokie, musujące.
Ogółem: Świetny tripel. Mistrzowsko zamaskowany alkohol, dosyć solidnie nachmielony i bardzo dobrze zbalansowany.

[grodek]

KOLOR: złoty z minimalnym zamgleniem.
PIANA: biała, puszysta, gęsta, obfita i bardzo trwała. Przepiękna.
ZAPACH: bardzo przyjemny i złożony. Bogactwo nut owocowych (morela, jabłko, gruszka, nieco winogron i brzoskwiń), do tego biszkopty i odrobina miodu. Wyraźny akcent przyprawowy i ziołowy (choć trudno mi rozróżnić jakie przyprawy).
SMAK: delikatna słodowość i złożony posmak owoców i przypraw. Lekki posmak biszkoptów, ciasteczek, przyjemnie z rozgrzewającą nutą alkoholową. Smukłe z w smaku z delikatną, ziołową, minimalnie alkoholowa nutą i wytrawnym finiszem. Bardzo smaczne i pijalne.
WYSYCENIE: dość wysokie.
OGÓLNIE: znakomity tripel. Belgijska klasyka w najlepszym wydaniu. Butelka o pojemności 0,33L, termin do 09/01/2020.