Timmermans Peche Lambic
Jak głosi napis na kontretykiecie jest to: "Belgian beer with Lambic and flavoured with peaches."
Z założenia nie pijam piw owocowych, aromatyzowanych i tym podobnych wynalazków. Ten egzemplarz dostałem w prezencie wraz z dwoma innymi belgijskimi piwami.
Do degustacji podchodziłem nieśmiało i nieufnie ale spotkało mnie miłe zaskoczenie. Nie zostałem smakoszem i nie zamierzam teraz masowo spożywać piw owocowych ale okazało się, że nie taki diabeł straszny...
Piwo ma wyraźny (żeby nie powiedzieć odstraszający) brzoskwiniowy aromat ale w smaku jest on mniej nachalny. Lekko kwaskowate, rześkie piwo. Bardzo ładna, obfita i dość trwała piana.
Dane z etykiety:
Alc. 4%
Ekstrakt: brak danych
Opakowanie: butelka 25cl, z kapslem John Martin's Original Ale (?)
Piwo warzone ze słodu jęczmiennego i pszenicznego. 14% soku brzoskwiniowego, cukier i słodzik, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy
Jak głosi napis na kontretykiecie jest to: "Belgian beer with Lambic and flavoured with peaches."
Z założenia nie pijam piw owocowych, aromatyzowanych i tym podobnych wynalazków. Ten egzemplarz dostałem w prezencie wraz z dwoma innymi belgijskimi piwami.
Do degustacji podchodziłem nieśmiało i nieufnie ale spotkało mnie miłe zaskoczenie. Nie zostałem smakoszem i nie zamierzam teraz masowo spożywać piw owocowych ale okazało się, że nie taki diabeł straszny...
Piwo ma wyraźny (żeby nie powiedzieć odstraszający) brzoskwiniowy aromat ale w smaku jest on mniej nachalny. Lekko kwaskowate, rześkie piwo. Bardzo ładna, obfita i dość trwała piana.
Dane z etykiety:
Alc. 4%
Ekstrakt: brak danych
Opakowanie: butelka 25cl, z kapslem John Martin's Original Ale (?)
Piwo warzone ze słodu jęczmiennego i pszenicznego. 14% soku brzoskwiniowego, cukier i słodzik, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy
Comment