Browar De Ryck waży swoje piwa w Herzele (Flandria wschodnia, między Gent a Brukselą). Jest to browar rodzinny działający z przerwami od 1886 roku.
Rochus jest piwem typu Vlumschen Bruinen (na etykiecie dotatkowa informacja).
Butelka 0,75l, kupiony w Gent (tam też degustowany) za 2,13 euro, alc. 6,3 %, ekstrakt ?
Piwo powtórnie fermentujące w butelce.
Kolor ciemnobrązowy, mętny.
Piana intensywna, opadająca po kilku minutach, pozostawiająca ~0,5 cm kołderkę, barwy - to była taka złamana brązem biel.
Wysycenie umiarkowane, wydaje mi się, że idealnie pasowało do tego piwa.
Zapach intensywny, bardzo świeży, owocowy, słodki.
Smak uzupełniający zapach ale trochę od niego inny. Drożdżowy z gorzką końcówką i nie do końca określonymi posmakami (jeden z degustatorów odnalazł tam lukrecje).
Bardzo dobre, dobrze gaszące pragnienie, ciekawe piwo i dobra cena. Ważna zaleta to ważenie przy użyciu naturalnych składników przez mały, rodzinny browar.
Dla mnie piwo na 5.
Rochus jest piwem typu Vlumschen Bruinen (na etykiecie dotatkowa informacja).
Butelka 0,75l, kupiony w Gent (tam też degustowany) za 2,13 euro, alc. 6,3 %, ekstrakt ?
Piwo powtórnie fermentujące w butelce.
Kolor ciemnobrązowy, mętny.
Piana intensywna, opadająca po kilku minutach, pozostawiająca ~0,5 cm kołderkę, barwy - to była taka złamana brązem biel.
Wysycenie umiarkowane, wydaje mi się, że idealnie pasowało do tego piwa.
Zapach intensywny, bardzo świeży, owocowy, słodki.
Smak uzupełniający zapach ale trochę od niego inny. Drożdżowy z gorzką końcówką i nie do końca określonymi posmakami (jeden z degustatorów odnalazł tam lukrecje).
Bardzo dobre, dobrze gaszące pragnienie, ciekawe piwo i dobra cena. Ważna zaleta to ważenie przy użyciu naturalnych składników przez mały, rodzinny browar.
Dla mnie piwo na 5.
Comment