Browar Kerkom znajduje się w Sint-Truiden we wschodniej części Belgii - Limburgii. Początek działalności browaru datuje się na 1878 rok. Jest to jeden z 6 browarów działających obecnie w Limburgii (na poczatku XXw było ich 127!).
Bink blond to jedno z pieciu piw warzonych przez browar stosujący tylko tradycyjne metody produkcji.
Butelka 0,33l, alc. 5,5%, górna fermentacja, powtórna fermentacja w butelce, import własny.
Na etykiecie jest zamieszczona informacja o składnikach użytych do produkcji. Są to: dwa typy słodu, dwa rodzaje belgijskiego chmielu, drożdże i woda. Etykieta bardzo ładna, przedstawiająca wóz z beczkami piwa na tle starych budynków browaru.
Kolor: złoty, wpadający w pomarańczowy. Piwo jest mętne.
Piana: biała, byłaby wysoka gdybym nalał do pojemniejszego szkiełka . Generalnie to co się spieniło to pozostało do końca.
Zapach: intensywny, karmelowy z kwiatowo - owocową nutą.
Smak: gorzki, nawet bardzo gorzki. Po wypiciu połowy piwa poczułem słodki i owocowy (cytrusowy) posmak. Końcówka przyjemna, słodko - gorzka. CO2 dużo.
W smaku Bink blond bardziej przypominało piwo typu bitter.
Choć miało mało rozbudowaną paletę zapachowo - smakową to uważam, że jest to piwo bardzo dobre i na swój sposób ciekawe.
Bink blond to jedno z pieciu piw warzonych przez browar stosujący tylko tradycyjne metody produkcji.
Butelka 0,33l, alc. 5,5%, górna fermentacja, powtórna fermentacja w butelce, import własny.
Na etykiecie jest zamieszczona informacja o składnikach użytych do produkcji. Są to: dwa typy słodu, dwa rodzaje belgijskiego chmielu, drożdże i woda. Etykieta bardzo ładna, przedstawiająca wóz z beczkami piwa na tle starych budynków browaru.
Kolor: złoty, wpadający w pomarańczowy. Piwo jest mętne.
Piana: biała, byłaby wysoka gdybym nalał do pojemniejszego szkiełka . Generalnie to co się spieniło to pozostało do końca.
Zapach: intensywny, karmelowy z kwiatowo - owocową nutą.
Smak: gorzki, nawet bardzo gorzki. Po wypiciu połowy piwa poczułem słodki i owocowy (cytrusowy) posmak. Końcówka przyjemna, słodko - gorzka. CO2 dużo.
W smaku Bink blond bardziej przypominało piwo typu bitter.
Choć miało mało rozbudowaną paletę zapachowo - smakową to uważam, że jest to piwo bardzo dobre i na swój sposób ciekawe.