Du Bocq, Corsendonk Christmas Ale

[sibarh]

Buteleczka 0,25 litra (zdecydowanie za mała), kapsel goły (zawiniety w folii), alk.8,5 %, eks. brak
Kolor - rubinowo-brązowy, lekko mętny
Piana - beżowa, grubobąblowa, wysoka, średniotrwała
Zapach - owocowy, intensywny i mocny
Gaz - w normie, przyjemnie szczypał w język
Smak - owocowy, mocny, delikatnie karmelowy ?, nuty słodkie wyraźne,
goryczki w zasadzie brak, alkohol nie wyczuwalny.
Konkretne, super owocowe w smaku. Tylko do degustacji.
Szkoda że buteleczka taka mała. Polecam do spróbowania.

W moim "zbiorze" piwo nr. 638 / 444 opisane / 347 - moje nowe na forum

[sibarh]

Piwo:

[kiszot]

Nie za wcześnie na takie piwko?

[sibarh]

Nie za wcześnie na takie piwko?

Zapomniałem wypić zimą

[lzkamil]

Mi się też przypomniało o nietypowej porze roku
Parametry j.w.
Ciemnobrązowe, lekko mętne, dosyć mocno nagazowane, piana wysoka, średnio trwała.
Zapach wiśni w czekoladzie.
Smak owocowy, palonosłodowy, z lekko czekoladowym posmakiem, trochę goryczki, wyczuwalny alkohol.
Bogate w smaku ale jakieś takie chropowate, przydałoby się więcej zgrania wszystkich składników.

[Dreamer]

zaw. alk 8,5%, but. 0,25 l
dostępne w sieci Piotr i Paweł

kolor – ciemny, kawowy brąz;
piana – niezbyt obfita, ale za to tworzy trwały, drobnoziarnisty, śmietanowy kożuszek w kolorze beżowym;
nasycenie – wysokie;
zapach – palony słód wymieszany z owocowym aromatem suszonych śliwek; smakowity, ale nie odstający od klasyki spotykanej w wielu belgijskich dublach;
smak – kwaskowata, wybitnie owocowa kompozycja, w której na pierwszy plan wysuwają się suszone śliwki przeplatane cierpkawymi przyprawami korzennymi; dobry, delikatny smak (inne belgijskie duble często bywają pikantniejsze), ale też pozbawiony jakichkolwiek świątecznych analogii, jak choćby piernikowego posmaczku, czy czegokolwiek w tym stylu (a to w sumie – nomen omen – przecież piwo świąteczne). Końcówka zwieńczona wyrazistą goryczką chmielową. Dobry, choć raczej nie wyróżniający się niczym szczególnym, aromatyczny górnofermentacyjny ciemniak.

[kopyr]

Piana: obfita, beżowa, jednak dość szybko się podziurawiła.
Kolor: ciemnorubinowy, niemal nieprzejrzysty.
Wysycenie: wysokie.
Zapach: karmel i przyjemna woń szlachetnego alkoholu.
Smak: ciekawa kwaskowo-karmelowa kompozycja. Bardzo smaczna mieszanka, do tego wyczułem suszoną śliwkę, karmel i przyjemną nutę alkoholową.
Opakowanie: etykieta kiepściutka. Wygląda jak kartka na Boże Narodzenie zrobiona na zaliczenie zajęć z informatyki w szkole podstawowej. Najlepsze wrażenie robi niebieska alufolia na szyjce. Niestety pod nią goły kapsel.

Piwo piłem przeterminowane o jakieś 3 miesiące. Nie wyszło mu to na złe, a może nawet na dobre. Polecam. Trochę podobne do świątecznego Opata.

[Borysko]

Hehe, jako pierwszy z piszących w tym wątku wypiłem to piwo w święta
Pianka beżowa, drobnoziarnista, średniotrwała. Barwa ciemnobrązowa, klarowne mimo wylania wszystkiego z butelki.
Zapach intensywny, owocowy, jakieś czarne porzeczki, rodzynki i suszone śliweczki, nieco lukrecji, nuty karmelowe.
W smaku podobnie, dominuje owocowość, uzupełniona nutą karmelków. Dla równowagi w piwie wyczuwalne nutki kwaskowe i średnia goryczka. Ma sporo "ciała" ale nie przesadzono ze słodyczą. Nasycenie spore, czyni piwo lżejszym niż jest faktycznie. Alko zupełnie niewyczuwalny.
Smaczne belgijskie mocne ale, może bez fajerwerków, czy jakiś nadzwyczajnych smaczków, ale za to solidne i bez istotnych wad. Przyjemnie się nim delektować przy świątecznej płycie Loreen'y McKennitt.

[Ramiel]

Kolor: ładny, ciemnorubinowy
Piana: początkowo przyzwoita, jednak szybko opada
Wysycenie: ok
Zapach: suszona śliwka z odrobiną palonego słodu
Smak: słodowo-owocowy, czuć lekką kwaskowość, drożdże i przyprawy korzenne
Wypite zaraz po "setce" z Nøgne Ø (równie korzenno-palonej), czuć jednak odmienność smaku - dobre, treściwe piwo

[M-kwadrat]

Kolor: brązowe z rubinowymi refleksami, leciutko mętne [5]
Piana: beżowa, drobna, opada do kilkumilimetrowej warstwy która utrzymuje się do końca, ładnie oblepia szkło [5]
Wysycenie: umiarkowane [4,5]
Zapach: słodkawy zapach słodu, ciasteczkowo-biszkoptowy, w porównaniu do pitego wcześniej Brune lekko za mało intensywny [4,5]
Smak: kawowy, kwaskowaty, delikatna goryczka, słodowo-słodkawy, biszkoptowy [4,5]
Opakowanie: kiczowata etykieta prosto z programu graficznego sterowanego przez amatora idealnie wpisuje się w jeden, dość częsty, wizerunek świąt (dopełnieniem tego jest błyszczące sreberko na szyjce) dlatego mi się podoba. [4,5]
Uwagi: pite w poznańskim pubie Kriek, szkło do Corsendonka, 14zł za 0,25l. Wg kalendarza bliżej już raczej do innych świąt ale aura wczoraj wieczorem nie rozpieszczała więc można było się poczuć jak w początkach grudnia - w taki wieczór, na jego zakończenie to piwo wpasowało się bardzo dobrze, przy kominku i choince pewnie byłoby podobnie.



Jak to jest, że część piw Corsendonk jest wpisana jako warzona przez Du Bocq a część przez Corsendonk? Na stronie Corsendonk'a są wszystkie - co było na butelce niestety nie kojarzę.

[Ramiel]

Bo część piw warzą sami a niektóre (np Christmas Ale i Tempelier) są warzone przez Du Bocq na ich zamówienie. Podobnie jest w Polsce z Gniewoszami (Gontyniec sam ich nie warzy)

[darekd]

Obecnie 8,1% alk.

Aromat - susz owocowy z rodzynkami i śliwkami, trochę tonów palonych, minimalnie rozpuszczalnik
Piana - wysoka, trwałość średnia, zostaje na szkle
Barwa - esencja herbaciana z rubinem
Wysycenie - wysokie, zdecydowanie musuje
Smak - suszone owoce (może też odrobina kandyzowanych), potem wyraźniejszy karmel, trochę podpieczony, lekka korzenność, alkohol schowany
Treściwość - wysoka

Bez większej złożoności, ale smaczne. Piło się przyjemnie.

[darekd]

Foto: