Van Steenberge, Augustijn Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Latarnik
    Premium Lamplighter
    🥛🥛🥛🥛
    • 2004.06
    • 5030

    Van Steenberge, Augustijn Ale

    Butelka 330 ml, alk. 8 %. Piwo z zestawu 6 piw za 17,99$

    Piana wysoka, ładna, pozostawia trwały kożuszek.
    Kolor miodowy, lekko mętne.
    Zapach wędzony.
    W smaku mamy dość ciekawe połączenie, na początku akcenty owocowe, ale bardzo krótko, które szybko przechodzą w delikatną wędzoność.

    Strasznie się namordowałem z ogonkami
    Attached Files
    5450 kapsli z wypitych piw
    874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
    "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
    https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
    Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
    https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    #2
    po prostu: Augustijn (bez: "Ale&quot

    zaw. alk. 8,0%, but. 0,33 l
    kupione w hurtowni Belgium's Best (Września)

    Historia piwa sięga roku 1295, od kiedy to było warzone przez augustianów w Gandawie (zresztą właśnie na ten rok datuje się powstanie Zakonu Świętego Augustyna). Starą recepturę wykorzystał browar Van Steenberge i w 1982 r. wprowadził na rynek piwo pod nazwą Augustijn.
    Van Steenberge to duży, rodzinny browar istniejący od 1784 r. Przez pierwsze sto lat funkcjonował w cieniu rodzinnego gospodarstwa rolnego, a o jego samodzielny rozwój zadbał dopiero Paul van Steenberge w latach 20. ub. wieku, zmieniając nazwę na browaru Bios. W 1978 r. browar nabył prawa do warzenia piw klasztornych Bornem oraz testowanego Augustijna.
    Augustijn to piwo w typie klasztornego tripla, refermentujące w butelkach.
    kolor – miodowo-bursztynowy, wysokie zmętnienie;
    piana – gruba, kremowa czapa utrzymująca się wysoko ponad krawędź kielicha i bardzo wolno opadająca;
    nasycenie – mocne;
    zapach – apetycznie złożony: słodowo-drożdżowo-waniliowy; słodkawy;
    smak – umiejętnie wyważona kwaskowość owoców tropikalnych z miodową głębią słodu; całość spowita pysznym pszeniczniakowatym smakiem typowych belgijskich drożdży; doskonale zharmonizowana paleta smakowa (co nawet w belgijskich triplach nieczęsto się zdarza) – owocowa świeżość, ale nie kwaśnych cytrusów lecz aromatycznych, słodkawych ananasów i mango; płynnie wyłaniająca się z tych owoców spora dawka miodowego słodu też bez przesadnej słodkości, no i wyraźnie goryczkowa końcówka... Pycha!
    Blog: Piwna Brytania

    Comment

    • Viktor
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🍼
      • 2002.04
      • 617

      #3
      Van Steenberge, Augustijn

      Zakupione w Jankach ( Piotr i Paweł ) za 7,99 zł / 0,33l. Kolor miodowy, mętne, drobne bądelki, kwaskowe z posamkiem alkoholowym ( 8%), piana biała , gęsta, drobna i trwała wyglada jak z ubitych białek. Pozostawia piękną koronkę brabancką na sciankach naczynia. Przyjemny zapach drożdżowy i nuty korzenne. Super piwo!

      Comment

      • Kwadri
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2009.10
        • 1216

        #4
        Kolor: Miodowo-złoty, lekko mętny.
        Piana: Nie tak żywa i bujna jak w wersji Blonde, ale utworzyła ładny kożuch o średniobąbelkowej strukturze. Początkowo wystawała powyżej kielicha, w miarę szybko jednak opadła do ochronnej kołderki. Od pijącej strony lekko zostaje na ściankach. Pod koniec zostają już tylko plackowate wysepki.
        Zapach: Najmocniejsza strona piwa. Dość intensywny. Po otwarciu przyjemnie słodki z owocowo-waniliową końcówką. Po nalaniu początek bardzo owocowy, słodki - czuć tropikalne owoce. W tle wyczuwalne pszeniczne belgijskie drożdże.
        Smak: Tu dość niemiłe zaskoczenie. Dlaczego? W moim odczuciu bardzo płaski. Po początkowym ataku kwaskowatości dociera miły pszeniczny smaczek, ale dla mnie zbyt ubogi, mało rozbudowany. Po nim dochodzi miła gorycz, przypominająca mi weizeny, która miesza się z początkową kwaskowatością. Mimo wszystko piwo dobre, ale spodziewałem się więcej. Nie czuć mocy, która jest ładnie ukryta.
        Wysycenie: Mnie odpowiada, dość wysokie i równe, jak w weizenach.
        Opakowanie: Jak na zdjęciu powyżej, tylko bez "ale". Kupione w Almie.
        Uwagi: Piwo mocno przypomina pszeniczne, szczególnie w smaku. Przed wieczorną degustacją, w trakcie dnia piłem Okocim Pszeniczne, tak dla późniejszego porównania. Może to profanacja, ale po prostu oprócz zapachu różnice były niewielkie, stąd mój lekki zawód.
        www.lkschmielowice.futbolowo.pl

        Comment

        Przetwarzanie...
        X