InBev Belgium, Leffe Blonde

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kurgan Wyświetlenie odpowiedzi
    czy ktoś odnotował różnice w smaku między wersją korkowaną 0,7 a kapslem?
    Ciężko stwierdzić. W poście #32 napisałem, że wybitnie smakowała mi wersja 0,75, ale ona byłą dodatkowo odleżakowana niemal 600 dni. Generalnie jednak jeśli piwo refermentuje w butelce, to wersje w większych butlach są lepsze - np. Chimay.

    Comment

    • kurgan
      Gość
      • 2004.04
      • 315

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
      odleżakowana niemal 600 dni. Generalnie jednak jeśli piwo refermentuje w butelce, to wersje w większych butlach są lepsze - np. Chimay.
      o ile leżakowanie po terminie ciemnych mocnych trapistów rozumiem tak w przypadku jasnych pasteryzowanych filtrowanych pozbawionych drożdży piw mija się z celem, Kopyra ostrzega przed mokrym kartonem w smaku...

      "07zgłoś się" kupiłem w Almie za 13 pln, obawiam się mogło się nadpsuć bo strasznie tam ciepło ze względu na zimę...

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kurgan Wyświetlenie odpowiedzi
        o ile leżakowanie po terminie ciemnych mocnych trapistów rozumiem tak w przypadku jasnych pasteryzowanych filtrowanych pozbawionych drożdży piw mija się z celem, Kopyra ostrzega przed mokrym kartonem w smaku...
        Wiem, wiem. To Leffe (i jego ciemniejszy brat) odleżakowało swoje w piwnicy, bo po prostu o nich... zapomniałem! Na szczęście za bardzo się nie utleniły.

        Comment

        • kurgan
          Gość
          • 2004.04
          • 315

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
          Na szczęście za bardzo się nie utleniły.
          grunt że się nie zepsuło

          strasznie jestem ciekaw jak będzie smakował Twój odleżakowany Okocim porter? niestety ja nie mam takiej anielskiej cierpliwości

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.06
            • 6310

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kurgan Wyświetlenie odpowiedzi
            grunt że się nie zepsuło

            strasznie jestem ciekaw jak będzie smakował Twój odleżakowany Okocim porter? niestety ja nie mam takiej anielskiej cierpliwości
            Piłem go wczoraj, wypadł średnio. Będzie na blogu koło 20.

            Comment

            • kurgan
              Gość
              • 2004.04
              • 315

              #51
              Leffe to jednak piwo warzone przez księgowych, strasznie zajeżdża apteką, na granicy pijalności
              Last edited by kurgan; 2013-02-10, 10:24.

              Comment

              • DariuszSawicki
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2012.08
                • 2869

                #52
                Właśnie piję Blond (Admin: wycięto wstawki polityczne)
                Piję chyba najdelikatniejsze i najlepsze z tej kategorii piwo.
                Oczywiście Stella Artois to nie jest piwo. To jest Tyskie.
                Natomiast Leffe Blond to chyba każdy zna i to jest bardzo smaczne piwo.
                W aromacie owoce, co prawda delikatne , ale są : gruszka, jabłko i delikatnie mirabelki.
                Alkohol jest nie wyczuwalny w smaku, czuć owoce, piwo jest lekkie, to jest kolejny faworyt na lato.
                Największą zaletą Leffe jest jego dostępność w Polsce.
                Dziś lepiej wchodzi Bruin, ale za miesiąc Blond to będzie piwo sesyjne.
                Cena tylko 7.50 zł.
                Last edited by ART; 2015-06-17, 11:58.

                Comment

                • docent
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.10
                  • 5205

                  #53
                  Wersja beczkowa.
                  Złote, zupełnie klarowne. Piana porządna. W zapachu i smaku estrowo-biszkoptowe, o wyraźnym słodkawym posmaku. Pierwsze i ostatnie spotkanie z tym piwem, nie mój klimat.
                  Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                  Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                  Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                  Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                  Comment

                  • Sekator
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2013.06
                    • 269

                    #54
                    Kolejne belgijskie piwo, do którego wróciłem po latach i kolejny zawód. Co prawda w odróżnieniu od wersji Brune, nie miałem większych oczekiwań po Blonde. Zapachowi nic nie mogę zarzucić, ale dość mocno wyczuwalny na języku alkoholu psuje mi odbiór tego piwa. Na plus zasługuje cena. Kupiłem je za 4,50 w freshmarkecie, bez żadnej promocji.
                    http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

                    Comment

                    • Javox
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2009.11
                      • 6414

                      #55
                      Piana - większa tylko na starcie, za chwilę niepełna warstewka.
                      Barwa - złoty bursztyn.
                      Aromat - dość przyjemne owoce /powiedzmy z grupy suszonych morel/ zapach nie jest mocny.
                      Gaz - średni.
                      Smak - lekko słodko, suszone morele, gruszka, leciutka goryczka... nie jest źle /no ale to stan na dziś/.

                      Przyjemne piwko
                      Attached Files

                      Comment

                      • Derbeth
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2013.04
                        • 337

                        #56
                        Jak dla mnie ostatnio Leffe Blonde trzyma wysoki poziom. W smaku dużo owoców, alkohol dobrze przykryty (butelka z datą ważności grudzień 2015), piwo ma wyraźny belgijski charakter. Z faktu, że w naszym kraju można je kupić w byle Tesco, należy się tylko cieszyć. Godnie reprezentuje styl, moim zdaniem potrzebne są też takie dostępne, proste, ale dobre piwa.

                        Comment

                        • Dukat_WSI
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2015.03
                          • 781

                          #57
                          Dla mnie piwo nie smakuje jakoś wybitnie, do tego śmierdzi Morzem Bałtyckim. Nie rozumiem fenomenu belgijskich piw, mają specyficzny zapach, przez co ich spożywanie przywołuje we mnie beztroskie chwile łojenia mocnej Tatry na plaży w czasach nastoletnich.

                          Comment

                          • Dukat_WSI
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2015.03
                            • 781

                            #58
                            Od czasu ostatniego postu je polubiłem i czasem pijam. Kupiłem dziś w PiP i oczom nie wierzę - na naklejce jest napisane, że wyprodukowano w Niemczech. Pomyłka pisarska, czy Leffe faktycznie jest tam "tłoczone"?

                            Comment

                            • Dukat_WSI
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2015.03
                              • 781

                              #59
                              Melduję, że piłem ostatnio wypust z Belgii i piana znowu OK - wręcz piękna.

                              Comment

                              • Dzoshu
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2013.12
                                • 496

                                #60
                                Kolor: Ciemne złoto, klarowne.
                                Piana: Biała, drobne pęcherzyki, długo się utrzymuje.
                                Zapach: Goździki, pomarańcze, przyprawy, kwiaty. Pachnie przyjemnie.
                                Smak: Na wstępie lekko cierpkawe, później pojawia się słodycz - nuty chlebowe, owocowe - banan, brzoskwinia. Goryczka symboliczna,
                                Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego, OK.
                                Opakowanie: Zgrabna etykieta, niedokładny skład.
                                Uwagi: Warka 28.11.17 Przyjemne, poprawne, oferuje to czego można oczekiwać po stylu.
                                Attached Files

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X