3 Fonteinen, Oude Gueuze

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    3 Fonteinen, Oude Gueuze

    Zaimportowałem ostatnio trochę będąc w Niderlandach (Amsterdam, sklep "Bierkoning", Paleistraat). To pierwsze z najciekawszych. Zapakowane do butelki 0,37. Oczywiście korkowane, rocznik 1999 (a więc mogłem poczekać...). Otwieranie poszło nawet gładko. Lekie "puk" i z szyjki wydobył sie delikatny dymek. Z nalewaniem nie było problemów. Lambiki nie są mocno gazowane. Kolor miało bursztynowy, ciepły, głęboki. Smak z cyklu " tego nie da się opowiedzieć". Cierpki ( co wielu nie przyzwyczajonych do tego typu wynalazków odstrasza), o wspaniałym aromacie. Niesamowicie odświerzające, nie pozostawia człowieka obojętnym. Ważna cecha - nie nadaje się do masowego spożywania. Typowe piwo do powolnej degustacji.
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23960

    #2
    "hmmmmm" aż tyle mogę powiedzieć na ten temat ale brzmi niezle
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • grzech
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.04
      • 4592

      #3
      Małe uzupełnienie. Myślę,że nie powinno się o w.w. mówić piwo, a lambic. Ma 5% alkoholu, ale to nie jest najważniejsze.

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23960

        #4
        dodam że czasem starzeje się je i 30 lat...
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • grzech
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.04
          • 4592

          #5
          ART - co miałeś na myśli ? Czy to, że się stażejasz i masz 30 lat czy to, że się to piwo je, czy coś całkiem innego?

          Comment

          • grzech
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.04
            • 4592

            #6
            FCJP

            Wybaczcie !!!

            Starzejesz, oczywiście.

            Comment

            • ART
              mAD'MINd
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2001.02
              • 23960

              #7
              chyba dokładnie i bezbłędnie napisałem co miałem na myśli.

              Właściciel browaru trzyma trochę swoich lambików i niekiedy wyciąga takie 30-letnie perełki
              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

              Comment

              • pezet
                Porucznik Browarny Tester
                • 2006.03
                • 481

                #8
                3 Fonteinen, Oude Geuze

                Po prawie sześciu latach ciszy w tym temacie zamieszczam komentarz z degustacji! Nieźle

                Brouwerij 3 Fonteinen położony jest w Beersel, niedaleko Brukseli.
                Początki browaru sięgają 1887 roku. Powstała wtedy kawiarnia i „mieszalnia geuze” (geuzestekerij).
                W 1953 roku kawiarnie i „mieszalnie” kupił Gaston Debelder. Przez prawie 30 lat rozwijał interes by w 1982 roku przekazać go synom.
                Armand prowadzi z powodzeniem browar, natomiast Guido dobrą restauracje.
                W 3 Fonteinen do produkcji Geuze wykorzystuje się lambiki warzone w browarach: Boon, Girardin i Lindemans.
                Od 1999 roku Armand Debelder warzy swojego lambika.

                Oude Geuze z 3 Fonteinen to mieszanka rocznego, 2 oraz 3 letniego lambika. Zabutelkowana „mieszanka” przechowywana jest w browarze w odpowiednich warunkach przez 1,5 roku. Niektóre wersje Oude Geuze przed butelkowaniem leżakują jeszcze w dębowych beczkach przez rok, dwa albo więcej (np. Oude Geuze 1998, Oude Geuze Vintage).

                Piwo kupiłem w Gandawie. Butelka 0,75, koreczek, druciki – pełen szpan!
                Na etykiecie: data butelkowania 05.2005 i informacja, że można przechowywać przez minimum 10 lat! Nie wytrzymałem tyle, ale mam jeszcze jedną butelkę z 2003 . Alk. 6%.
                Wrażenia z degustacji:
                Kolor jasnopomarańczowy, wpadający w złoty, delikatnie mętny. Zmętnienie w szklance zwiększało się w miarę ubywania piwa z butelki – podrywałem niewielką ilość, ciemnych (prawie czarnych) osadów z dna.
                Piana atomowa. Z trudem mogłem naleć pół szklanki piwa. Bardzo trwała. Bąbelków do tego było niemało.
                Zapach niesamowity! Najintensywniejszy jaki dotychczas spotkałem w piwie.
                Już po odkorkowaniu butelki w pomieszczeniu rozniosła się mocna i cudowna woń owoców, chmielu oraz czegoś bardzo świeżego i kwaśnego. Z owoców wydaje mi się, że dominował agrest, a oprócz niego obecna była woń cytrusów i trawy. Wyczuwalny był też zapach przypominający starą piwnicę. Czytałem gdzieś, że lambiki chmieli się często starym chmielem i może to stąd ten aromat??? O dziwo „stara piwnica” świetnie się wkomponowała w paletę zapachową współtworząc coś niezwykłego.
                W smaku na początku dominuje kwaśność, cierpkość i goryczka. Jest coś niesamowitego w takim zestawieniu smaków ale nie umiem tego opisać. Do tego po chwili dołączają owoce (cytrusy, jabłka, winogrona), przyjemna słodycz i smak chleba. Końcówka jest delikatnie ściągająca i gorzka.
                Jak dla mnie rewelacja!!! Szkoda tylko, że butelka taka mała
                Attached Files
                „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
                Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
                Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                • Dreamer
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.05
                  • 1576

                  #9
                  Nareszcie! Tak mi brakowało tych "pezetowych" opisów rzadkich Belgów! Świetny opis i niezwykle plastyczne zdjęcie. Czekam na kolejne udane recenzje. Twoje zdrowie
                  Blog: Piwna Brytania

                  Comment

                  • pezet
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2006.03
                    • 481

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer Wyświetlenie odpowiedzi
                    Nareszcie! Tak mi brakowało tych "pezetowych" opisów rzadkich Belgów! Świetny opis i niezwykle plastyczne zdjęcie. Czekam na kolejne udane recenzje. Twoje zdrowie
                    Kurcze ale komplement Dzięki!
                    Twoje zdrowie
                    „Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
                    Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
                    Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski

                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • x57
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2011.05
                      • 247

                      #11
                      Kolor ciemnozłoty.
                      Piana biała dość wysoka, grubo-pęcherzykowa, nietrwała.
                      Aromat po otwarciu mocne cytrusy, głównie cytryna, mocna końska derka, przechodząca w aromat serowy, lekka słodowość.
                      Smak cytryna, lekka słodowość, końska derka, lekka winność, kwaśność średnia, bez jakiegoś szaleństwa finisz trochę owocowy, a trochę jakby trawiasto-ziemisty.
                      Goryczka niska do średnio-niskiej, trochę jakby grejpfrutowa.
                      Odczucie w ustach pełnia niska, nagazowanie bardzo wysokie, cierpkie.

                      Otwiera się jak szampan, sam korek wyskakuje
                      Orzeźwiające.
                      Bardzo dobre ale spodziewałem się większego hardkoru
                      W sumie Doesjel lepszy.
                      Last edited by x57; 2014-03-17, 21:45.

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X