Roman, Ename Dubbel

[franekf]

Butelka 0,33, zawartość alkoholu 6,5 % vol. W smaku przeważają nutki czekoladowe, pojawia się lekka, jakby miodowa słodycz. Piana bardzo słaba, znika całkowicie po jakiś 3 minutach od nalania piwa - pierwszy raz widzę tak słabą pianę na belgijskim piwie. Niezłe (poza pianą...), ale jakość nijak ma się do ceny.

[Dreamer]

zaw. alk. 6,5%, but. 0,33 l
kupione w hurtowni Belgium's Best (Września)

Klasztorniaki od Romana oparte są (podobno) na starych recepturach nieistniejącego już klasztoru Ename. Na klasztorną serię składają się dziś Dubbel i Tripel wprowadzone w 1990 r., Blond w 1997 r. oraz zimowy Cuvee 974 w 2002 r.
Dubbel to oczywiście ciemne piwo, refermentujące w butelkach, warzone z dodatkiem niewyczuwalnego cukru.
kolor – ciemnobrązowy, pod światło rubinowy, ale też bardzo ciemny;
piana – kremowy (w kolorze i konsystencji), gruby kożuszek, dość nietrwały, choć – sposobem trapistów – pozostawia mięsiste, plackowate wysepki;
nasycenie – duże;
zapach – winno-owocowy otulony aromatycznym palonym słodem;
smak – dobrze wyważony (a może: wywarzony) bukiet nie pozwala żadnemu ze smaczków uciec w swoją stronę: kwaskowata owocowość wytrawnego wina tworzy tu z karmelowo-orzechowym wątkiem palonego słodu bardzo zwarty i jednolity smak: delikatny, owocowy, palony, lekko gorzkawy; słodyczy brak – całość wytrawno-orzechowa z ziemistym posmakiem chmielu w końcówce. I łagodnym czekoladowym zakończeniem.
Ciekawie rozbudowany smak.

[grzech]

Nabyte na Kilińskiego w Białymstoku.

Kolor - ciemnobrunatny z wiśniowym odcieniem. Piwo nie było mętne. Piana średnia i nie za trwała. Zapach średnio intensywny - karmel z owocami. Smak jak dla mnie za płaski, za duża wytrawność. Palone posmaki, trochę owoców, przydało by sie mniej słodyczy. Piwo ogólnie niezłe, ale pijałem lepsze dubbele. Trochę za lekkie.

[kopyr]

Piana: obfita, mięsista, beżowa, bardzo trwała, drobne pęcherzyki z czasem tworzą średnie, ale piana trwa grubą warstwą do końca i ładnie oblepia szkło.
Kolor: ciemnobrązowy, choć to zasługa także pękatego kielicha.Delikatnie mętne za sprawą refermentacji w butelce.
Wysycenie: średnie.
Zapach: karmelowy z lekką nutą orzechową.
Smak: skomplikowany, trochę jakby wiśniówki, albo porto, karmelowy, zwieńczony orzechową goryczką.
Opakowanie: dość ascetyczne, ale ładne. Stylowa etykieta w kolorze czarnym z logotypem mnicha, butelka Steine, zamknięta firmowym kapslem.

Warto spróbować, choć nie jest porywające. Zakupione, po pewnych przejściach, we wrocławskim Piotrze i Pawle za 9,99zł.

[Viktor]

Ename Dubbel Klasztorne

Zakupione w Jankah ( Piotr i Paweł ) : 7,99 zł / 0,33 l ( opakowanie bączek - moj ulubiony jeszcze z czasów , gdy Królewskie tak było pakowane ).
Bardzo dobre piwo belgijskie, wytrawne goryczką palonego słodu, piana przyzwoita , drobna , beżowa, sredniotrwała, kolor piwa ciemny brąz z dodatkiem rubinu, wpadający smak orzechówki z wyraźnym posmakiem alkoholu, małe gazowanie.

[Totus]

A mnie to piwo wydało się nieco zbyt wodniste... w porównaniu do innych dubli jakie pilem. Piana u mnie znikła praktycznie od razu... ciężko mi jest uznać to za dobre piwo. I ciężko mi się było doszukać jakiegoś powalającego aromatu.

Zakupione za 6,50 w Zofmarze.

[Shlangbaum]

Beżowa gęsta piana. Zapach egzotycznych przypraw, niestety niezbyt intensywny... Smak okrągły. Słodowo-owocowy. Troszkę cierpki.

Najtańszy klasztorniak w mojej okolicy. Wart 5 zł

[Twilight_Alehouse]

Zakupione tradycyjnie w łódzkim Zofmarze na Pomorskiej, jakiś rok temu. Wypite niedługo potem.

Kolor: Pod światło cudny czerwono-brązowy, bez światła ciemny brąz. Opalizujący, widać drożdże.
Piana: Wychodzi z butelki! Wysoka i gęsta. Niestety, szybko opada.
Zapach: Niezbyt silny, lekko kawowy, z nutkami "ciemnymi"..
Smak: Sporo estrów, lecz mało treściwości. Dużo smaczków ciemnych, owocowych, kwiatowych, wyraźny alkohol, niewielka goryczka. Za mało treści, ale i tak to niezły dubbelek. Im staje się cieplejsze, tym treściwość się pogłębia i wtedy piwo staje się zgodne ze stylem.

[rad998]

Ogólnie to tak :
Piwo otworzyłem dość zimne :/ mialo zapewne okolo 6C, ale poczekalem cierpliwie po nalaniu i piłem w okolicach 8-10C - pod koniec moze okolo 12C
Kolor - rubinowy, mocno krwisty pod światło.
Piana - dość obfita po nalaniu, troszke szybko opadła ale warstwka kilku mm utrzymywała się do konca degustacji.
Zapach - czerwonego wina i wiśniówki, czuć także lekko miedziane aromaty.
Smak - cierpki, orzechowy, goryczkoway, słodkiego tutaj raczej nie ma
Opakowanie - bączek 0,33 z dość fajna etykieta i dedykowanym kapselkiem, całość ogólnie OK.
Zalecam wszystkim picie piw belgijskich w temperaturze 10-14C - pomimo że może dla wielu którzy dopiero kosztują belgijskie piwa może być to dość dziwne, jednak smak jak i aromat naprawde.... różnią sie diametralnie na korzyść cieplejszego spożycia. Właściwie taki dubbel schłodzony do 5C smakuje, że tak sie wyraże - dość ordynarnie
pozdrawiam !

[JAckson]

Kolor rubinowy. Piana beżowa szybko redukuje się do pełnego nalotu.
Niestety zapachu praktycznie nie wyczuwam - jestem mocno zaskoczony szczególnie czytając wcześniejsze posty.
Smak niestety także bez wyrazu. Wodnisty i generalnie jedynie alkohol szczypie przełyk delikatnie. Prócz tego dwutlenek węgla. Może to piwo za wcześnie piję, bo ma datę przydatności do 23.02.20011.
Butelka 0,33 SIII. Dedykowany kapsel. Etykieta jak wyżej na zdjęciu - średnio ciekawa.

Chyba nie będę powtarzał tego dubbelka chyba, że ktoś ma doskonała partię w piwnicy i zechce mnie przekonać

Nabyte w PiP W-w 7,99zł/0,33dm3

[Seta]

Może to piwo za wcześnie piję, bo ma datę przydatności do 23.02.20011.

Oj tak - może to być za wcześnie...

PS Wiedziałem, że mój 3-tysięczny post to wyjdzie jakieś barachło...

[tofas]

Kolor brązowy z wiśniowymi refleksami. Piana średnio bąbelkowa, niewysoka, jasnobeżowa. Wysycenie wysokie, mocno musujące. Zapach początkowo intensywnie wiśniowo-rodzynkowy z przebijającym się delikatnym zapachem karmelu. Później pojawia się biszkopt, czerwone jabłka i delikatna nuta winna. W tle subtelny aromat gorzkiej czekolady. Na profil smakowy składają się: cierpkie wiśnie i porzeczki, bardzo delikatna karmelowa słodycz, nuta chmielowej goryczki, rodzynki i na koniec wyraźna, gorzka czekolada. Obecny lekko rozgrzewający alkohol. Finisz dość słaby, kawowy. Pełnia smaku na poziomie średnim.
Całkiem sensowny dość złożony i dobrze wyważony dubbel, jednak nie porywający.

[Tapir]

Kolor - brąz z rubinowym przebłyskiem pod światło, lekko opalizujący.
Piana - beżowa, obfita, średnio gęsta, opada powoli oblepiając szkło.
Zapach - średnio intensywny, słód z nutami karmelowymi, nieco owoców (wiśnie, może truskawki) i lekki drożdżowy aromat.
Smak - pasuje mi tutaj to porównanie z wiśniówką autorstwa kopyra- jest wyraźny, rozgrzewający alkohol, są cierpko kwaskowe owocowe smaczki. Oprócz tego w tym piwie można znaleźć lekkie nuty karmelowe i ciemnej czekolady. Wszystko byłoby pięknie gdyby piwo było bardziej treściwe a alkohol był zrównoważony przez pełnię smaku. Pozwoliłem mu się ogrzać a nadal wydaje się trochę wodniste.
Wysycenie - średnie.
Opakowanie - nie zmieniło się od zdjęcia Dreamera.

Kupione w PiP za 8zł.
Wolę nieco bardziej treściwe dubble więc do tego piwa raczej nie wrócę.

[wrednyhawran]

Całkiem smaczny Dubbel. Minusem jest praktycznie kompletny brak zapachu, jedyne nuty jakie w nim wyczuwam to alkohol, co mnie mocno dziwi, bo inne piwa tego typu zazwyczaj miały zapach intensywny i wspaniały.
Ze smakiem już jest znacznie lepiej, czuć jego moc (nawet wydawałoby się, że jest wyższa niż deklarowane 6,5%), dobrze grzeje w żołądku. Wyczuwam w nim nuty karmelowo-palone, z doskonałą goryczką, jednakże trochę daleko mu do moich ulubionych dubbeli - smak jest zbyt wypłaszczony i jakby nieco brakowało mu treśiwości.
Piana z początku dość bujna, szybko zredukowała się do cienkiego kożuszka.

Piwo poprawne, ale bez rewelacji. Z racji tego, że w tej cenie można kupic znacznie lepsze Belgi, raczej nie planuję powtórki.

[M-kwadrat]

Mam podobne odczucia co poprzednik - nie jest złe ale też nie jest jakoś rewelacyjne. Dla mnie trochę za mało pełny smak. Etykieta mi się podoba. W poznańskim PiP 8,99 ale w domu zorientowałem się, że kasjerka nabiła mi dwa razy tripla po 9,99 - już ochłonąłem i nie ma to wpływu na ocenę piwa