zaw. alk. 12,0%, but. 0,33 l
kupione w hurtowni Belgium's Best (Września)
Browar Dubuisson jest najstarszym rodzinnym browarem Walonii, założonym w 1769 r. przez Josepha Leroya, przodka rodziny Dubuisson. Przez długie lata piwo warzone było na jedynie potrzeby pracowników gospodarstwa rolnego Dubuissonów oraz mieszkańców wioski. W 1931 r. Alfred Dubuisson postanowił zrezygnować z gospodarstwa i skupić się tylko na warzeniu piwa. Dwa lata później, wykorzystując modę na piwa angielskie, wprowadził na rynek filtrowane ale w stylu angielskim, które nazwał Bush, tłumacząc dosłownie z francuskiego swoje nazwisko - Buisson (krzak). Piwo stało się głównym produktem browaru; dziś produkowane jest w kilku wersjach o różnej mocy oraz w wersji eksportowej zwanej Scaldis.
Scaldis to dokładnie to samo piwo, co Bush Amber – najmocniejsze (12%) piwo w Belgii (zresztą już opisane na forum, miałem więc wątpliwości czy zakładać nowy temat )
kolor – bursztynowy, rdzawy; lekkie zmętnienie (pomimo filtracji);
piana – niezbyt wysoka, za to trwała, o kremowej konsystencji, tworzy gęstą, plackowatą powłokę, zupełnie nie jak w tak mocnym piwie;
nasycenie – duże;
zapach – intensywny słodowy, właściwie słodowo-owocowy z odrobiną paloności;
smak – kwaskowata kompozycja smakowa pozwala zachować niezwykle świeży smak przy niemal całkowitym wytłumieniu nutek alkoholowych owocową cierpkością; nutki jeżynowe i malinowe wspiera solidna porcja dobrego, miodowego słodu i bardzo długa i mocna goryczka w posmaku (jedyny poważny minus, to towarzyszący jej metaliczny nie-widomo-skąd smaczek); pod tym wszystkim idealnie skrywa się alkohol, wyczuwalny dopiero... w żołądku, rozgrzewając od środka.
kupione w hurtowni Belgium's Best (Września)
Browar Dubuisson jest najstarszym rodzinnym browarem Walonii, założonym w 1769 r. przez Josepha Leroya, przodka rodziny Dubuisson. Przez długie lata piwo warzone było na jedynie potrzeby pracowników gospodarstwa rolnego Dubuissonów oraz mieszkańców wioski. W 1931 r. Alfred Dubuisson postanowił zrezygnować z gospodarstwa i skupić się tylko na warzeniu piwa. Dwa lata później, wykorzystując modę na piwa angielskie, wprowadził na rynek filtrowane ale w stylu angielskim, które nazwał Bush, tłumacząc dosłownie z francuskiego swoje nazwisko - Buisson (krzak). Piwo stało się głównym produktem browaru; dziś produkowane jest w kilku wersjach o różnej mocy oraz w wersji eksportowej zwanej Scaldis.
Scaldis to dokładnie to samo piwo, co Bush Amber – najmocniejsze (12%) piwo w Belgii (zresztą już opisane na forum, miałem więc wątpliwości czy zakładać nowy temat )
kolor – bursztynowy, rdzawy; lekkie zmętnienie (pomimo filtracji);
piana – niezbyt wysoka, za to trwała, o kremowej konsystencji, tworzy gęstą, plackowatą powłokę, zupełnie nie jak w tak mocnym piwie;
nasycenie – duże;
zapach – intensywny słodowy, właściwie słodowo-owocowy z odrobiną paloności;
smak – kwaskowata kompozycja smakowa pozwala zachować niezwykle świeży smak przy niemal całkowitym wytłumieniu nutek alkoholowych owocową cierpkością; nutki jeżynowe i malinowe wspiera solidna porcja dobrego, miodowego słodu i bardzo długa i mocna goryczka w posmaku (jedyny poważny minus, to towarzyszący jej metaliczny nie-widomo-skąd smaczek); pod tym wszystkim idealnie skrywa się alkohol, wyczuwalny dopiero... w żołądku, rozgrzewając od środka.
Comment