De Silly, Scotch Silly

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Latarnik
    Premium Lamplighter
    🥛🥛🥛🥛
    • 2004.06
    • 5030

    De Silly, Scotch Silly

    Alk. 8%, butelka 355 ml.
    Piekny kolor mocnej herbaty.
    Trwala piana z gruba czapa.
    Smak slodko-owocowy, odrobine miodowy z delikatna goryczka. Dosc tresciwe, dobre.
    W miare ogrzewania bardziej wyraziste.

    Tylko cena odstrasza od czestszego spozywania ( 7,50 $ za mala buteleczke to lekka przesada!).

    Info dla tubylcow lub przyjezdnych:
    Kupione w:
    Valley Wine & Spirits
    1210 Hamburg Turnpike
    Wayne, New Jersey 07470
    Attached Files
    5450 kapsli z wypitych piw
    874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
    "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
    https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
    Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
    https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
  • Borysko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.02
    • 1144

    #2
    Piwo to nabyłem w Łodzi u Supermario, na Pomorskiej.
    Kolor jak najbardziej mocnocherbaciany.
    Piana wysoka i supergęsta. Po wyschnięciu powinna nabrać konsystencji pianki montażowej
    Nagazowanie też świetne - dużo drobniutkich bąbli unosi się ku górze.
    Zapach intensywny - coś jak połączenie koźlaka z belgijskim dubbelem. Przede wszystkim karmelowość, taka śmietankowa i do tego toffi. Bogactwo zapachu wskazuje jednoznacznie na górna fermentację.
    Smak równi intensywny jak zapach. Gęsty, karmelowy słodkawy, nieco kwaskowy. Poziom goryczki trafnie dobrany by zrównoważyć słodycz. Posmak dłuuugi, jakby lody kawowe z sosem toffi
    Pyszne piwo. Drugi Scotch jakiego piłem, drugi wyprodukowany w Belgii a oba to jedne z najlepszych piw jakie degustowałem.

    Comment

    • Borysko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.02
      • 1144

      #3
      Moje ujęcie tego przysmaku:
      Attached Files

      Comment

      • Dreamer
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.05
        • 1576

        #4
        zaw. alk. 8,0%, but. 0,33 l
        dostępne w sklepie na Pomorskiej (Łódź)

        W końcu i ja dałem się skusić na buteleczkę tego szkockiego specjału z Belgii. Okazało się, że Scotch Silly to nie tylko jedno z najlepszych piw typu "scotch ale" produkowanych w Belgii, ale i trunek o niezwykłej historii. Sięga ona I wojny i stacjonujących wówczas w Belgii brytyjskich regimentów wojskowych. W okolicach wioski Silly usadowił się akurat oddział żołnierzy szkockich, którego kapitan nakłonił miejscowy browar na uwarzenie specjalnego, szkockiego piwa dla swoich ludzi. Nie wiadomo, czy Szkoci przekazali browarowi swoje receptury, czy browar sam opracował specjalną recepturę na tę okazję. Faktem jest, że zaczęto produkować piwo oparte częściowo na surowcach dostarczanych przez Brytyjczyków - głównie chmielu (odmiana Kent) - z uwagi na zniszczenia wojenne jakie dotknęły belgijskie zagłębie chmielowe, region Popperinge. Wciąż poprawiano i ulepszano smak szkockiego piwa wykorzystując praktyczną wiedzę żołnierzy. Ostatecznie recepturę dopracowano w 1919 i wg tej samej receptury piwo produkowane jest do dziś.
        kolor - brunatno-miedziany, w przebiciach pod światło piękny, głęboki rubin;
        piana - fantastyczna, pulchna czapa beżowej piany, gęstej i zwartej, bardzo trwała, mięsisty kożuch dzielnie trzyma się do samego końca;
        nasycenie - przeciętne, słabsze niż w wielu innych "belgach";
        zapach - odurzający swą intensywnością wspaniały zapach łączący palony słód, słodki karmel oraz łagodne nuty orzechowo-waniliowe; pycha;
        smak - nieczęsto, nawet w Belgii, spotykane wspaniałe zrównoważenie nut smakowych; za tło robi tu delikatna karmelowa słodycz, w której wyczujemy łogodnie rozchodzące się po kubkach smakowych ulotne aromaty waniliowe; i już jest pysznie, ale teraz pojawiają się mocniejsze akcenty: lekka paloność słodowa ubogacona o fantastyczny orzechowy smaczek i garść cierpkawych przypraw korzennych z charakterystyczną kolendrą gdzieś w całym tym ziołowym tle. Wydaje się, że ciekawych smaczków możnaby się tu doszukiwać bez końca (w miarę, jak piwo się ogrzewało pojawiały się np. gorzka skórka pomarańczy, cynamon, itd.). Całość zwieńczona wyczuwalną, ale również świetnie zrównoważoną z całą resztą goryczką chmielową. W efekcie otrzymujemy łagodne, słodkawe piwo, ale z niesamowitym "zębem". Pyyycha.

        Zdjęcia Latarnika i Boryska wciąż aktualne, nie będę powielać.
        Blog: Piwna Brytania

        Comment

        • JAckson
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2004.05
          • 6123

          #5
          Mimo delikatnego schłodzenia gejzer spod kapsla.
          Piana obfita, gęsta, z odcieniami brązu, oblepia ładnie szkło.
          Kolor ładny, ciemny bursztyn z brązowym odcieniem.
          Zapach złożony, przyjemny, owoce z dodatkiem ciemnych słodów.
          Smak dość słodki, ale nie sztuczny. Złożony podobnie jak zapach - wyczuwalne na przemian różne owoce. Dość ciężkie na języku.
          Opakowanie - butelka 0,33 z dość ciekawą, ale niepowalającą etykietą.

          Zakupione u Kopyra.

          W sumie pod względem piany, zapachu i smaku przypomina mi moje piwo gryczane tylko jest bardziej słodkie.

          Warte spróbowania, ale wolę belgijskie belgi.
          MM961
          4:-)

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #6
            Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, bardzo trwała.
            Kolor: ciemnomiedziany, mocnej herbaty.
            Wysycenie: średnie.
            Zapach: karmelowo-maślany, chyba diacetyl, który akurat w tym piwie jest dopuszczalny.
            Smak: bardzo dobry, karmelowa maślaność, coś jak cukierki Werthers'a. Do tego miła, rozgrzewająca nuta alkoholowa, lekko słodkie, leciutka goryczka jakby odalkoholowa.
            Opakowanie: no jakby nie patrzył, jakby nie kombinował... no kiepskie jest. Etykieta kompletnie nieczytelna. Zielone tło, na nim logo browaru i na to wszystko beznadziejnie rozciągnieta nazwa piwa. No w Paint'cie ładniejszą można zrobić. Jedynym nawiązaniem do Szkocji jest niewielka aplikacja ze szkocką kratą. Do tego kapsel firmowy, cóż z tego skoro nadrukowano na nim datę.

            Bardzo ciekawe piwo, polecam.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • Kolesław
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.03
              • 1130

              #7
              Big size:
              Attached Files

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #8
                Kupione w "Piotrze i Pawle" za 9,49 zł.

                Kolor: W pękatym pokalu wyszedł mi zdecydowanie ciemniejszy brąz niż u Borysko, na dodatek raczej mętny. Przyznaję jednak, że trzymałem piwo niemal pod termin ważności.
                Piana: Z początku dość wysoka i o ładnym, beżowym odcieniu, ale szybko opada i nie pomaga energiczne kręcenie szkłem, by wydobyć jak najwięcej z zapachu.
                Zapach: Silny. Czuć owoce (śliwki, rodzynki), alkohol i biszkopty. Trochę jak dubbel, ale jakby dodatkowo z nutą mocniejszego alkoholu, najbliżej chyba do koniaku. Całą tę niezwykła kompozycję jeszcze bardziej udziwnia nuta wanilii. Ogólnie rzecz biorąc, zapach przyjemny, nietypowy i intrygujący.
                Smak: Piwo dość słodkie, czuć że po szkocku nisko odfermentowane. Czuć leciutką goryczkę, pełnię nut owocowych, ciasteczka z suszonymi śliwkami oraz orzechami, cynamon, gałka muszkatołowa i ziele angielskie, wyraźne alkoholowe ciepełko i kawowy finisz.
                Opakowanie: Jak na zdjęciach Latarnika i Borysko. Mamy tu i szkocki tartan i typową dla Belgii buteleczkę Vichy. Skromne i odpowiednie.
                Uwagi: Jak na wyczuwalny alkohol, to odrobinę brakuje piwu pełności, ale z nawiązką rekompensują to pozostałe nuty smakowe. Doskonałe i nietypowe piwo.

                Comment

                • porek388
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2008.11
                  • 213

                  #9
                  Przedpiszcy opisali to piwo dokładnie. Jest pyyyszne. Zapach cudny.

                  Degustowane z beczki we wrocławskim Academusie. Cena 15zł/0,5l.

                  Comment

                  • wpadzio
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼🍼
                    • 2011.06
                    • 2654

                    #10
                    Barwa brunatno-brązowa. Mętna. Niczym kompot z suszu owocowego.
                    Piana zbyt mała już od samego nalania. Zostaje do końca w postaci mikrowysepek na powierzchni.
                    W zapachu przede wszystkim aromaty słodowe, z lekką nuta karmelową.
                    Smak ciekawy, piwo jest bardzo treściwe. Wyczuwalna wyraźna, waniliowo-karmelowa słodycz a także posmaki alkoholowe. W tle obecne suszone owoce. Na podniebieniu pozostaje charakterystyczna słodkość oraz jako kontrapunkt przyjemna łagodna goryczka.
                    Nagazowanie średnie. Odpowiednie.
                    Opakowanie jak na zdjęciach powyżej z nieznacznymi różnicami w detalach. Nieco męczące z powodu za mocno wyeksponowanego, mało ciekawego liternictwa.
                    Alkohol bez zmian: 8,0%

                    Nie jestem znawcą szkockich elji ale piwo mi smakowało. Ma przyjemny i wyrazisty profil smakowy. Jest treściwe, jednocześnie nie przestając być rześkim. I choć może jest nieco zbyt słodkie (pewnie to cecha stylu generalnie) to ma ode mnie 8 w skali 1-10.
                    Last edited by wpadzio; 2012-09-30, 18:57.
                    Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                    Serviatus status brevis est
                    3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                    Comment

                    • DariuszSawicki
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2012.08
                      • 2869

                      #11
                      Piję to piwo raz na rok, gdzieś tak od sześciu lat.
                      Zawsze mi nie smakowało, myślałem, że coś tu na forum kiedyś skomentowałem, ale jednak myliłem się.
                      Od whisky wolę gin ( dlatego wolę Kormoran AIPA, niż Grand Prix z Ciechanowa). Nie ważne to jednak.
                      Warka do 12.06.2015. Jest już nowsza w moim nieszczęśliwym mieście, ale skomentuję krótko tę starą.
                      Zapach jest najlepszy, odkąd piję to piwo. Owocowy, głównie śliwkowy. Następnie rodzynki i bardzo nikłe fenole. W tym piwie jest też coś, co jako fan Belgii (której w przeciwieństwie do Kopyra nigdy nie zdradziłem) szczególnego: mianowicie wyraźna wanilia.
                      Kolor z każdym rokiem jest bardziej ciemny. Coś jak koźlak dubeltowy w kierunku do porteru.
                      W smaku te szkockie posmaki są prawie niewyczuwalne, i dobrze. Jest rzeczywiście coś z dębu, ale czy zawsze musi kojarzyć się to z whisky? W tym wypadku-nie! Poza tym też w smaku, o dziwo czuć wanilię, tak jak w aromacie. Na finiszu lekki karmel, który tez jest znośny.

                      Dziś, pierwszy raz to piwo mi naprawdę smakuje. Fenole już są minimalne, a i aromaty whisky zdominowane są przez drożdże.
                      Piwo zdecydowanie zmieniło się na plus.
                      Na finiszu trochę za karmelowe w smaku, ale ogólnie jest bardzo smaczne.
                      Teraz już będę pił częściej to piwo niż raz na rok.
                      PS.
                      Inne piwa z tego browaru dalej mi nie smakują.
                      Ciągle kocham Kotwicę ( Het Anker).
                      Oczywiście, prawie wszystkich trapistów też.

                      Comment

                      • grodek
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2015.06
                        • 527

                        #12
                        KOLOR: ciemnomiedziany, pod światło rubinowe, nalane z osadem drożdżowym.
                        PIANA: drobnopęcherzykowa, jasnobeżowa, średnio obfita.
                        ZAPACH: bardzo przyjemny, słodowy kojarzący się z marmoladą z dzikiej róży, powidłami śliwkowymi i rodzynkami. Lekko wyczuwalna, lecz przyjemna w odbiorze nuta alkoholowa oraz przyprawowa (głównie wyczułem wanilię).
                        SMAK: mocno słodowe, treściwe i początkowo dość słodkie. Wyczuwalne rodzynki, bardzo dojrzała śliwka, lekko przypalony karmel. Czuć też lekko piekąca nutę alkoholową, która na finiszu odpowiada za goryczkę.
                        WYSYCENIE: średnie.
                        OGÓLNIE: bardzo dobre, złożone, mocno rozgrzewające piwo, które warto spróbować. W smaku przeszkadzała dość wyraźna nuta alkoholowa, lecz piwo miało temperaturę pokojową. Butelka o pojemności 0,33L, termin przydatności do spożycia 17/11/2018.
                        604 piw (Polska: 366, Czechy: 93, Belgia: 71, pozostałe: 74). Razem 216 browarów z 19 krajów.

                        Comment

                        • darekd
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍺🍺🍺
                          • 2003.02
                          • 12565

                          #13
                          Aromat - susz owocowy (śliwka), lekki rozpuszczalnik z alkoholem, nieco karmelu
                          Piana - wysoka, opada dość szybko do trwalszej koronki i znikomego kożuszka, zostaje na szkle
                          Barwa - zmętniona bardzo ciemna miedź
                          Wysycenie - średnie, ale musuje wyraźnie
                          Smak - słodsza słodowa baza z wyraźnymi suszonymi owocami (rodzynki), nieco powideł z karmelowym muśnięciem, ciut goryczki. Lekko podpalane.Trochę alkoholu, ale przede wszystkim w rozgrzewającej formie.
                          Treściwość - wysoka

                          Podobają mi się brytyjskie style w interpretacji Belgów. Czy to stout czy Wee Heavy (szkocki mocny ejl) aż po barley wine nie tracą belgijskiego sznytu. Zapewne ze względu na drożdże. Podobnie jest tu - nieco żywszy żywszy od szkockiego odpowiednika. Przyjemne piwo na zimniejsze wieczory.

                          Wprowadzili nowe etykiety:

                          All Amber Blonde Dark Fruity IPA White Abbaye de Forest Top-fermented beer, abbey type with in-bottle re-fermentation. A subtly perfumed aroma precedes a slightly bitter taste. The Abbaye de Forest tickles the taste buds with fruity impressions of raisins that culminate in a pleasantly zesty, bitter finish. Discover Color: Blonde beer Density: 6,5% alc. Mildness: […]

                          Comment

                          • darekd
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍺🍺🍺
                            • 2003.02
                            • 12565

                            #14
                            Click image for larger version

Name:	P1070762.JPG
Views:	73
Size:	20,6 KB
ID:	2315142

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X