zaw. alk. 6,0%, but. 0,33 l
kupione w hurtowni Belgium's Best (Września)
Block to niewielki rodzinny browar założony w 1887 r. w Peizegem, na pn-zach od Brukseli, we flamandzkiej części Belgi. Znany jest przede wszystkim ze swoich „Szatanów”: Satan Gold i Satan Red, eksportowanych do kilku krajów Europy. Inne piwa tego browaru są mniej znane, a warto je przybliżyć, bo właśnie dzięki staraniom hurtowni Belgium’s Best pojawiły się w Polsce. Jednym z nich jest Kastaar - jasne piwo typu ale, refermentujące w butelkach, o niewielkiej (jak na belgijskie realia) zawartości alkoholu:
kolor – złoty, spore zmętnienie;
piana – „atomowa” czapa piany, najpierw sycząco rośnie, a później trwale osiada grubym puchowym kożuchem;
nasycenie – dość konkretne;
zapach – wybitnie owocowy (brzoskwinie), mocno kwaskowy;
smak – dość nietypowy mocny melanż owocowy kojarzący się z mieszanką białego wytrawnego wina gronowego (dającego kwaskowatą cierpkość) z lekko słodkawym cydrem (wyraźne jabłka, i to takie zleżałe, zbierane z ziemi); owocowa kwaskowość od samego początku łamana jest bardzo charakterystyczną w tym piwie nutką pestkowo-orzechowo-miodową i mocnym dodatkiem kolendry. Bez dwóch zdań: ciekawy, intrygujący winny smak. Korzenny posmak przypomina, że mamy do czynienia z „kruiden bier”, w którym rolę chmielu (goryczki tu niewiele, a jeśli już, to nie chmielowej) pełnią rozmaite przyprawy.
kupione w hurtowni Belgium's Best (Września)
Block to niewielki rodzinny browar założony w 1887 r. w Peizegem, na pn-zach od Brukseli, we flamandzkiej części Belgi. Znany jest przede wszystkim ze swoich „Szatanów”: Satan Gold i Satan Red, eksportowanych do kilku krajów Europy. Inne piwa tego browaru są mniej znane, a warto je przybliżyć, bo właśnie dzięki staraniom hurtowni Belgium’s Best pojawiły się w Polsce. Jednym z nich jest Kastaar - jasne piwo typu ale, refermentujące w butelkach, o niewielkiej (jak na belgijskie realia) zawartości alkoholu:
kolor – złoty, spore zmętnienie;
piana – „atomowa” czapa piany, najpierw sycząco rośnie, a później trwale osiada grubym puchowym kożuchem;
nasycenie – dość konkretne;
zapach – wybitnie owocowy (brzoskwinie), mocno kwaskowy;
smak – dość nietypowy mocny melanż owocowy kojarzący się z mieszanką białego wytrawnego wina gronowego (dającego kwaskowatą cierpkość) z lekko słodkawym cydrem (wyraźne jabłka, i to takie zleżałe, zbierane z ziemi); owocowa kwaskowość od samego początku łamana jest bardzo charakterystyczną w tym piwie nutką pestkowo-orzechowo-miodową i mocnym dodatkiem kolendry. Bez dwóch zdań: ciekawy, intrygujący winny smak. Korzenny posmak przypomina, że mamy do czynienia z „kruiden bier”, w którym rolę chmielu (goryczki tu niewiele, a jeśli już, to nie chmielowej) pełnią rozmaite przyprawy.
Comment