Alk. 6.5%, but. 0.375 l z szampańskim korkiem, warzone ze słodu jęczmiennego i pszenicy, doferment. w butelce.
Ciemnozłote, mętne, dużo drobniutkich bąbelków gazu, piana wysoka, opada do grubego kożucha który się trzyma do końca.
Zapach przede wszystkim słodowy, jabłkowa kwaskowość trochę w cieniu.
W smaku za to lambikowy kwasek wyłazi na pierwszy plan. Oprócz kwaśnego jabłka niewiele więcej się da wyczuć, no może jeszcze potężny gaz przypomina o sobie akustycznie.
To nie mój typ ale raz na jakiś czas dla odmiany można wypić. Przyjemnie orzeźwia.
Ciemnozłote, mętne, dużo drobniutkich bąbelków gazu, piana wysoka, opada do grubego kożucha który się trzyma do końca.
Zapach przede wszystkim słodowy, jabłkowa kwaskowość trochę w cieniu.
W smaku za to lambikowy kwasek wyłazi na pierwszy plan. Oprócz kwaśnego jabłka niewiele więcej się da wyczuć, no może jeszcze potężny gaz przypomina o sobie akustycznie.
To nie mój typ ale raz na jakiś czas dla odmiany można wypić. Przyjemnie orzeźwia.
Comment