InBev Belgium, Hoegaarden Witbier

[Sven]

Niefiltrowane, nieklarowane! Niezbyt mocno gazowane, ale musuje. Zapach kwaskowy, drożdżowy, smak delikatny, pszeniczny, lekko cytrynowy, prawie pozbawiony goryczki! Świetny, delikatny pszeniczniak!
Takie piwka są wspaniałe na gorące letnie popołudnia, do tacki serów i kilku winogron! Pycha!

[biermann]

Hoegaarden witbier, z tym piwem mam sentymentalne wspomnienia – pierwsze białe, a także pszeniczne piwo jakie wypiłem w życiu. Miało to miejsce ok. 1987 +/- 1 roku. Kolega z liceum wrócił wniebowzięty z Holandii i mówił jakie to genialne wynalazki tam popijał. Patrzyłem na niego jak na pokręconego to jest coś lepszego do Lecha ( w tym czasie o Grodziszu nie miałem najlepszego zdania). Traf chciał, że po jakimś miesiącu trafiłem na Hoegaardena w jednym ze sklepów w Poznaniu (szok). Cena była kosmos, ale co mi tam zaryzykowałem i z pewną taką nieśmiałością zostałem wniebowzięty. Od tego też czasu pomalutku zacząłem dostrzegać inne piwa Koźlak Krotoszyński, Grodzisz. To były czasy... ech łza się w oku kręci. A dziś nawet Hoegaarden nie jest w Hoegaarden robiony tylko przez InterBrew w Brukseli.
Takie myśli naszły mnie właśnie jak sobie sączyłem rzeczone piwko

[Morbital]

Genialne piwo! Pijałem w małej knajpie w Belgi. Barman podawał je w kuflu 0,5L wyjętym z zamrażalnika. Bardzo lubię piwa pszeniczne a to należy do mojej czołówki w tym gatunku.

[Grzywiasty]

Degustowałe lane niesty nie w Belgii tylko w Holandii (to tez Benelux) w małej knajpce (nie mam pamięci do nazw) blisko centrum Amsterdamu.
Bardzo fajna szklaneczka: grube szkło na dole sześciokątna u góry okr ągła nieco szersza.
Smak: pierwsze było dobre ale czegoś mi brakowało, przy drugim poczułem "niebo w gębie" itd.(koleżanka określiła je jako sfermentowanego szmpana), piana moim zdaniem w sam raz, aromat również w mnie satysfakcjonował.
Ocena jednoznaczna: w formie jaką spożywałem jest to piwko z górnej półki.
Nieco później pokusiłem się na butelkowe zakupione w jednym z hipermarketów i stwierdzam, iż nie było to to samo, ale liczy się pierwszy kontakt

[kishar]

Zakupione w małej butelce za jakieś 4,50.
Piana w porzadku, jak w pszenicznych.
Barwa pomarańczowa średno mętne(Amadeus o wiele bardziej)
smak dość ciekawy, kwaskowaty z lekka nuta cytrusową, ale bardziej płaski niż we wspomnianym Amadeusie.
Ale ogólnie całkiem fajne.
ocena 4,6.

[kishar]

Zapomniałem dodać że w składzie jest cukier, kolendra i curacao, podobne dodatki były w Leffe Radiusese.

[Cocobango]

Hoegaarden Witbier-biere blanche / Interbrew S.A. Bruksela, Belgia
Piwo jasne pełne, pszeniczne (białe ?).
Alk.4,9% eks.11,7% Cena 4,65zł za 0,33l. w butli

Piana biała, drobna i średnio intensywna.
Gaz ok.
Barwa złocisto-słomkowa, nieco biaława, mętne.
Zapach pszeniczniaka, dość delikatny.
Smak: totalny brak goryczki, nie słodkie, lekko kwaskowe.
Jak dla mnie, średniak. Całkiem ciekawa butelka czego nie można powiedzieć o etykiecie, nie jest zła ale dość prosta, zbyt prosta.

[lzkamil]

InBev Belgium, Hoegaarden Speciale

Wyszukiwarka nie znalazla.

Alk. 5.7%, but. 0.25 l
Kolor zlocisty, metne (4.5)
Piana spora, szybko opada do dywanika, w pszenicznym moglaby byc lepsza (3.5)
Nasycenie chyba za male jak na pszenice, przez to piwo jest ciezsze w smaku (3.5)
Zapach bardzo intensywny, pszeniczno-slodowo-tresciwy (5)
Smak podobnie jak aromat, cytrynowo-slodowo-gesty, troche goryczki, mniej drozdzy niz na ogol w tym gatunku, lekko wyczuwalny alkohol, troche gumy do zucia w posmaku - chyba to sie nazywa guajakol? (4.5)
Opakowanie - mala flaszka po wielkich przejsciach, sympatyczne etykietki (4)
Ocena [4.5]

[WOJAR]

Ja również oceniam to piwko dość wysoko, smak nieco owocowy, ładny zapach, barwa niejednolita, a jalepsza instrukcja nalewania...

[Borysko]

Ja również oceniam to piwko dość wysoko, smak nieco owocowy, ładny zapach, barwa niejednolita, a jalepsza instrukcja nalewania...

Niejednolita barwa, to znaczy w paski, w plamy, czy jakoś inaczej?
Ostatniej częsci wypowiedzi przyznam, że nie rozumiem...

[WOJAR]

Już tłumacze o co mi chodziło, a mianowicie barwa ta jest niejednolita ze względu na drobny osad i dopiero po "zakręceniu butelką" osad równomiernie rozchodzi się po całej buteleczce...

[Twilight_Alehouse]

Już tłumacze o co mi chodziło, a mianowicie barwa ta jest niejednolita ze względu na drobny osad i dopiero po "zakręceniu butelką" osad równomiernie rozchodzi się po całej buteleczce...

Normalna rzecz w piwach z osadem drożdżowym, nic w tym nadzwyczajnego.
Niemniej barwa na pewno jest jednolita, niejednolita w tym przypadku może być natomiast klarowność.

[Seta]

Jedno z lepszych pszenicznych jakie miałem przyjemność pić. Kupiłem w Czechach niestety tylko jedno 0,33l które obaliłem na spółę z żoną.
Genialny delikatny, mile kwaskowaty smak. Piękny kolor i nieklarowność. Drożdżowy zapach. Piana w porządku. Buteleczka mi się podoba. W dodatku było nie było zbyt drogie - 25 KC.
Blisko piątki (95%).

[jwojtynski]

Zakupiłem niedawno 0,33l w "promocji" - z datą na wrzesień 2005 Jak sądzicie, jak pływają takie brązowe grudki wielkości ok. 1mm, to można to spokojnie pić?

[jwojtynski]

okazuje się że można. Nie wiem czy to wina przeterminowania, w każdym razie pierwsze wrażenie - strasznie kwaśne A potem już z górki...;-)