St. Feuillien, Triple

[darekd]

Opakowanie chyba bez zmian od ponad 10 lat:

[Prusak]

Niewiele dodam, może to, że poza wszystkimi nutami, które były tu wymieniane, należy dodać, że zostawia długi posmak będący mieszanką korzenności, goryczki chmielowej i akoholu. Mocno treściwe z wyską pianą, szybko opadająca i niemal nie pozostawiającą śladów na szkle. Dla mnie w aromacie dominują suszone morele, choć jest tych elementów trochę, więc to pewnie bardzo subiektywne odczucie.
Sycące, do powolnego sączenia.