Orval, Orval Trappist

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adam16
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.02
    • 9865

    #16
    I nie ma nic złego w tym że jedni piją tylko jedno swoje ukochane piwo, a inni ciągle szukają i eksperymentują ze wszystkimi cieczami, które - czasami w bardzo odległy sposób - kojarzą się z piwem.
    Browar Hajduki.
    adam16@browar.biz
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

    Comment

    • Viktor
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🍼
      • 2002.04
      • 617

      #17
      Orval Trappist Ale

      Odświeżam temat po zakupie w "Świecie Piw" na Polnej w Warszawie piwa trapistów ORVAL z browaru Abbaye de Orval ( południowa Belgia). Jest to jeden z 5 browarów , który na mocy decyzji Trybunału z Gandawy ( 1962 r) ma prawo wyrobu piwa trapistów.W butelce odbywa się wtórna fermentacja i dlatego na dnie pozostaje osad.
      Piwo ma przyjemny zapach drożdży, znaczną goryczkę, piękny kolor bursztynowo - pomarańczowy przytłumiony, lekko kwaśne - w sam raz.
      W Świecie Piw mozna nabyć też czarkę do tego piwa ( cena chyba 18 zł ). W Galerii zamieściłem reklamówkę tego piwa.
      Adres browaru : www.orval.be

      Comment

      • Viktor
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        🍼
        • 2002.04
        • 617

        #18
        Orval

        Butelka beczułkowata z krawatką :
        Attached Files

        Comment

        • Viktor
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          🍼
          • 2002.04
          • 617

          #19
          Orval

          W Świecie Piw można też dostać wafelek z browaru Orval :
          Attached Files

          Comment

          • kloss
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 2526

            #20
            Co ciekawe to samo piwo serwowane przez mnichów w klasztorze do kolacji jest bez porównania lepsze-zdecydowanie bardziej żywe i świeże a także pozbawione osadu/być może dłużej leżakowane/.Do piwa zakonnicy podają chleb i ser własnej produkcji.Posiłek prosty ale przepyszny.

            Comment

            • lzkamil
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 3611

              #21
              Dostalem Orvala w prezencie od juz wspominanego znajomego knajpiarza z Belgii. Flaszka 0.33 l, moje mialo 6.2% alk.
              Jasnobursztynowe, z drozdzami, mocno nagazowane, potezna sztywna i niesamowicie trwala piana.
              W aromacie wszystkie owoce swiata, tyle ich ze nie umiem zadnego nazwac po imieniu.
              W smaku podobnie mocny atak owocow, troche drozdzy, calkiem spora goryczka dodaje drapieznosci, ktora jednak lagodnieje w slodowym i lekko korzennym posmaku.
              Mimo lzejszego jak na 'trapiste' woltazu piwo z wielkim charakterem i indywidualnoscia. Jedno z najlepszych jakie w zyciu pilem, na 5+. Mniam!

              Dobry kiper pewnie by wyczul oddzielnie tych kilka owocowych smaczkow i jeszcze powiedzial ktory pochodzi od jakiego estru
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              • slavoy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛
                • 2001.10
                • 5055

                #22
                Niestety. Zdaje się, że trafiliśmy z Marusią na zdecydowanie zepsutą sztukę
                Smak mydlinowato-rybny. Zapach podobnie. Cosik się musiało skisić.Tyle kasy w błoto
                Attached Files
                Dick Laurent is dead.

                Comment

                • Kolesław
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.03
                  • 1130

                  #23
                  Grzechu!!! Klonuj się. Takich jak Ty trzeba wiecej. Z dyskusji z Krzysiem wiem czemu w większości polskich sklepów mamy Tyskie, Żywiec, Warkę, Lecha... Heinekena i Carlsberga i dlaczego znikaja kolejne browary. A przy okazji - Orval jest jeden i jedyny. Piłem wiele piw wzorowanych na Orvalu (oczywiście belgijskich - polskie są produkowane wg wzorca z wielkiego komputera w Sevre pod Paradyżem). W większości znakomitych, tyle, że trzeba mieć świadomość. W szczegółach zgadzam się z Izkamilem.

                  Comment

                  • ART
                    mAD'MINd
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2001.02
                    • 23933

                    #24
                    no cóż, w Polsce takich gatunków piwa po prostu sie nie warzy. jak już porównujesz polskie pilsy z komputera do piw Trappistów - to może dobrze uczynić podobne porównanie też w temacie choćby belgijskiej Stelli Artois - która stając w szrankach z Orvalem wypada także dość blado, nie tylko w barwie.
                    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                    Comment

                    • Borysko
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.02
                      • 1144

                      #25
                      Nazwa Orval pochodzi od Valee d'Or, czyli doliny złota. Legenda głosi, że pewna szlachcianka zgubiła złoty pierścień w jeziorze, które znajdowało się w tej dolinie. Kiedy przysięgła, że założy tu klasztor, jeśli odzyska pierścień, z wód wynurzył się pstrąg z owym pierścieniem w pysku. Pani dotrzymała słowa i dzięki temu możemy sie dzisiaj cieszyć niezwykłem trunkiem z tamtejszego browaru
                      A tak na serio, to historia tego klasztoru sięgo roku 1070, a znając warzelnicze zapędy cystersów, to pewnie od razu zaczęto tam produkcję piwa.
                      Musze przyznać, że to najniezwyklejsze z piw, jakie dotąd piłem.
                      Piękna biała piana, dobre nasycenie CO2 oraz jasno bursztynowy kolor to nic niezwykłego. Ale dalej zrobiło sie na prawdę ciekawie. Zapach mocno zaskakuje i mnie osobiście kojarzy się z zepsutym piwem. Jak później doczytałem, to nie byłem zbytnio w błędzie. Otóż po skończonej głównej fermentacji, piwo jest poddawane wtórnej fermentacji, a użyte do tego organizmy to półdzikie szczepy drożdży brettanomyces, które nadają tego charakterystycznego aromatu. Oprócz drożdży do zbiorników leżakowych dodawany jest też chmiel (co jest wyjątkowa praktyką, jeśli chodzi o piwa klasztorne). Smak piwa jest bardzo przyjemny: wyraźnie słodowy (ale nie słodki - to lubię) z wyrazistą goryczką i smaczkiem chmielowym. Wbrew opiniom poprzedników oceniających to piwo uważam, że jest ono zaskakująco lekkie, absolutnie nie ciężkie. Zostawia nieeesamowicie długi posmak: początkowo słodu, potem chmielu i ściągającej goryczki.
                      Moje uczucia są mocno mieszane. Wygląd i smak tego piwa jest wspaniały, dużo bym dał, by móc popić nim ser produkowany również w Orval. Jednak zapach to prawdziwy hardcore – efekt działania brettanomyces nie każdemu będzie pasował. Ale każdy powinien spróbować, by wyrobić sobie własna opinię o tym niezwykłym piwie.

                      Comment

                      • Andrewbrw
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2004.03
                        • 932

                        #26
                        Wg mojej wiedzy ośrodek Orval znajduje się na południu Belgii, przy granicy francuskiej, jest siedzibą opactwa od 1070 r. Tu w roku 1926 zakonnicy rozpoczęli budowę nowego klasztoru i pięć lat póżniej , żeby zdobyć fundusze na kontynuację prac, uruchomili browar! Więc chyba nie tak od razu zaczeli warzyć piwo Do produkcji piwa wykorzystuje się miejscowe tysiącletnie źródło "fontaine Mathilde".

                        Comment

                        • Borysko
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.02
                          • 1144

                          #27
                          Przy klasztorach bardzo często funkcjonowały browary warzące dla potrzeb samego klasztoru, więc trudno zakładać, że browar uruchomiony w 1931 był pierwszym na tym miejscu. Pewnie to tysiącletnie źródło wykorzystywano do warzenia blisko tysiąc lat wcześniej.

                          Comment

                          • Czes
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.06
                            • 752

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Borysko
                            A tak na serio, to historia tego klasztoru sięgo roku 1070, a znając warzelnicze zapędy cystersów, to pewnie od razu zaczęto tam produkcję piwa.
                            Tak na serio, wg moich źródeł, Cystersi jako zakon mnichów reformistów (względem Benedyktynów) ukonstytuował się we Francji w roku 1098, nie mógł więc wcześniej warzyć w Orval ani nigdzie indziej
                            O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                            Comment

                            • Andrewbrw
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2004.03
                              • 932

                              #29

                              na oficjalnej jest napisane : "Throughout the long history of Orval, there has PROBABLY always been a brewery at the monastery."

                              ogólnie bardzo fajna stronka, zwłaszcza ze zdjęciami podczas produkcji!

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
                                Trzy różne w odstępach kilkumiesięcznych. Nie, to nie jest mój typ. Nie będę udawał, że mi smakują, bo mi nie smakują. Dobry pilzner lub pszeniczne, najlepiej z lżejszych - to lubię.
                                Taka dygresja nieco obok - minęły prawie cztery lata od tego wpisu ... Dzisiaj moje podejście jest inne - wypiłbym litrowy kufel

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X