Mi na początku też specjalnie nie podeszło, ale z każdym łykiem coraz bardziej się do niego przekonywałem. Muszę jednak przyznać, że trudno mi dokładnie opisać wrażenia smakowe - przy wlewaniu do ust czułem lekki drożdzowy aromat, po przełknięciu natomiast na języku pozostawała bardzo wyraźna goryczka i coś jeszcze... jakiś kwaskowaty owocowy smak i uczucie cierpkości - podobnych wrażeń smakowych dostarcza mi zazwyczaj zjedzenie niezbyt dojrzałej antonówki... No i jeszcze ten zapach po otwarciu

Comment