Duvel Moortgat, Vedett Extra Blond

[sibarh]

Butelka 0,33 litra zielony bączek, alkohol 5.2 %, eks.brak, kapsel dedyk. piwu
Kolor - bardzy jasny żółty jak w nazwie, klarowny
Piana - drobna, wysoka, trwała, została do końca
Zapach - chmielowo-słodowy
Gaz - okey
Smak - średnio słodowy, średnio słodkie, wyraźny chmiel i goryczka
Poprawny "bitter" belgijski

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 1363 (811 opisane na forum ) 711 - nowe na forum (moje)

[sibarh]

Piwo:

[Twilight_Alehouse]

Kupione w zeszłym roku w Brukseli w małym markecie sieci Delhaize za 0,94 €.

Kolor: Bardzo jasny, po prostu słomeczka.
Piana: Dość ładna, gęsta, opada do szczelnej warstwy i solidnie osadza się na ściankach.
Zapach: Bardzo silny, mocno chmielowy, ale i z solidną słodową podbudową.
Smak: Tu już zdecydowanie mniej chmielu. Czuć troszkę słodu, leciuteńką ścierę i wszystko się rozmywa, w posmaku zostawiając tylko niezbyt silną, raczej tępą goryczkę. Smakową mizerię piwa pogłębia jeszcze bardzo wysokie nagazowanie.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Sibarha. Piękny zielony bączek, bardzo prosta etykieta, firmowy kapsel.
Uwagi: Rozczarowanie. Nie spodziewałem się niczego szczególnego, bo Belgowie nie potrafią warzyć jasnych lagerów (zresztą po co, skoro robią setki innych doskonałych piw), ale to po prostu gorzkawa, przegazowana woda. Przynajmniej butelka będzie do kolekcji. Vedett witbier jest o niebo lepszy.

[e-prezes]

Chciałoby się powiedzieć: zwyczajne piwo. Zalatuje koncernową pośledniością tudzież wyrównanym bukietem, bez ferii nut i akcentów. W smaku nazbyt płytkie, z słabą goryczką. Dodatkowo z tą bladą barwą można byłoby pomylić z produktami Leader Price czy Tesco... gdyby nie piana. Piękna gęsta czapa utrzymująca się do końca, oblepiająca szkło. Nasycenie, owszem drobne, ale w zupełności wystarczające. Ogólnie bardzo daleko mu do LP wytworów, bo jest pijalne, choć za mało wyraziste.

[wrednyhawran]

Kolor bladożółty, wręcz słomkowy.
Piana niewysyoka i średniotrwała opada do kilkumilimetrowego kożuszka.
Zapach przyjemny, mocno chmielowy, zbożowy, wyczuwam też dodatki niesłodowe (kukurydza, albo ryż).
Smak leciutki, z początku gorzki, z czasem staje się słodkawy z goryczką jedynie na finiszu.
W pierwszym momencie skojarzył mi się z Jeverem, ale nie - tamten był zdecydowanie bardziej chmielowy i ziołowy.

Jeśliby stawiać to piwo w konkury z najlepszymi czeskimi i niemieckimi pilsnerami to poniosłoby porażkę, ale gdyby porównać je z południowoeuropejskimi lekkimi lagerami to naprawdę jest dobrze. Takie piwko świetnie pasowałoby na plażę, czy kemping podczas wakacji na południu Europy.

[WojciechT]

Delikatny skunks, niezbyt przyjemna, niska goryczka, spora wodnistość i kukurydza. Fatalne to piwo.

[Javox]

Nieciekawie lekki lagerek....

Piana - szybko grube bąble potem mgiełka z mini lacingiem.
Barwa - jasna słomka.
Gaz - koncernowy czyli nie mały.
Aromat - kukurydziany słód z mini zamokniętą trawą
Smak - słód zbożowo kukurydziany z lekką goryczką. Na starcie troszkę lekkiej kwiatowej "apowatości"... ale na "sekundy"

"Siki świętej Wenoryki" / cytat z Wieśka W. /.

[Javox]

Konsumpcja z zielonej butelki i w grafice jak z 2008 u Sibarh'a.

Po krótce... aromat skunks na zbożowym. Smak to DMS, zbożowo słodkawe, mała goryczka.

Jak będzie w brązowej to może jeszcze dam szanse