Tweet
Brouwerij Van Steenberge z Ertvelde tym razem w roli browaru usługowego.
Receptura Blondyny należy do firmy De Hopduvel z Gandawy. De Hopduvel to działający od 1980r. wspaniały bar i otwarty kilka lat później specjalistyczny sklep z piwami (kilka fotek zamieściłem w galerii 1, 2, 3, 4).
Firma ta jest właścicielem kilku ‘marek’ m.in. opisany wcześniej Gentse Tripel.
Hopduvel Blondine (bardziej rozbudowana nazwę też można spotkać) warzone jest od 1990r. Jest to jasne, belgijskie ale o mocy 9%, refermentujące w butelce o pojemności 250ml. Import własny.
Kolor: pomarańczowy, piwo jest mętne.
Piana: wysoka, bardzo trwała, biała.
Zapach: intensywny i przyjemny. Mocno wyczuwalna słodowa słodycz miesza się ze wspaniałym cytrusowo – gruszkowym aromatem.
To wszystko przyprawione jest aromatycznym chmielem i szczyptą kolendry.
Smak: początek słodki, nawet dość mocno. Po chwili przebijają się wspaniałe, odświeżające smaczki owocowe (cytrusy i gruszki) i aromat kolendry. Finisz to zdecydowana chmielowa goryczka. Duże nasycenie podkreśla i wyostrza smaczki. Bardzo ładnie jest to wszystko poukładane. Procenty, a nie jest ich mało, są świetnie zamaskowane. Piwo solidnie rozgrzewa.
Bardzo dobre, mocne piwo polecam!
Receptura Blondyny należy do firmy De Hopduvel z Gandawy. De Hopduvel to działający od 1980r. wspaniały bar i otwarty kilka lat później specjalistyczny sklep z piwami (kilka fotek zamieściłem w galerii 1, 2, 3, 4).
Firma ta jest właścicielem kilku ‘marek’ m.in. opisany wcześniej Gentse Tripel.
Hopduvel Blondine (bardziej rozbudowana nazwę też można spotkać) warzone jest od 1990r. Jest to jasne, belgijskie ale o mocy 9%, refermentujące w butelce o pojemności 250ml. Import własny.
Kolor: pomarańczowy, piwo jest mętne.
Piana: wysoka, bardzo trwała, biała.
Zapach: intensywny i przyjemny. Mocno wyczuwalna słodowa słodycz miesza się ze wspaniałym cytrusowo – gruszkowym aromatem.
To wszystko przyprawione jest aromatycznym chmielem i szczyptą kolendry.
Smak: początek słodki, nawet dość mocno. Po chwili przebijają się wspaniałe, odświeżające smaczki owocowe (cytrusy i gruszki) i aromat kolendry. Finisz to zdecydowana chmielowa goryczka. Duże nasycenie podkreśla i wyostrza smaczki. Bardzo ładnie jest to wszystko poukładane. Procenty, a nie jest ich mało, są świetnie zamaskowane. Piwo solidnie rozgrzewa.
Bardzo dobre, mocne piwo polecam!
Attached Files