Dupont, Blanche du Hainaut Biologique

[lzkamil]

Alk.5.5%, but. 0.25 l.
Ciemnozłote, mętne, mocno nagazowane, wysoka i bardzo trwała piana.
Zapach mocno cytrynowy, bardzo intensywny.
Smak też zdominowany przez kwaśną cytrynę, w późnym posmaku nuta słodowa. Ekstremalnie cytrynowy pszeniczniak w belgijskim stylu, na upalne lato byłby niezastąpiony.
Piłem zimą, wstawiam teraz z notatek

[YouPeter]

Kolor: Jasno żółty, bardzo delikatnie mętne [5]
Piana: Śnieżno biała, gęsta i utrzymująca się stosunkowo długo. Nie pozostawia wielu śladów na ściankach szkła [4,5]
Zapach: Na pierwszym planie zapach pszenicy i surowego ziarna. Na drugim goździki i drożdże. Nie wyczuwam tutaj cytrusowych zapachów o czym pisze Izkamil [4,5]
Smak: Dominuje duża chlebowość. Słód pszeniczny bardzo delikatny z lekkimi cytrusami. Goryczka odpowiednia [4]
Nasycenie CO2: Stany średnie wyższe [4]
Opakowanie: Mnie się bardzo podoba. Klasyczna etykieta bez zbędnych fajerwerków [4,5]

Ocena: [4,3]

[Ramiel]

Mój egzemplarz również pachniał pszenicą i drożdżami, w smaku dokładnie takie jak opisał YouPeter. Co do goryczki to potwierdził się fakt, że w organicznych belgach jest dość intensywna

[e-prezes]

Retrospektywnie: barwa dalece odbiegająca od witów mi znanych, złota, pilsowa; piana piękna, średnio do drobnej, trwała, śnieżna; w smaku łagodność i cytrusy plus właściwa słodowość; pyszne!

[wpadzio]

Barwa jasnozłocista. Jak na witbiera nieco może zbyt mało mglista.
Piana wysoka, o drobnej teksturze. Opada długo, strzępiąc się na ściankach. Ma pokrój przypominający optycznie pianę z szamponu do włosów Pod koniec konsumpcji zostaje w postaci drobnego naśnieżenia.
Aromat z zamkniętymi oczami kojarzący się z Belgią Wyraźna pszenica, mocne przyprawowe nuty fenolowe. Do tego nieco owocowej słodyczy i perfumowe smaczki.
Smak trzymający fason, choć jak dla mnie może nieco zbyt stonowany. Są pszeniczne nastroje, kwaskowe odcienie, dość wyraźny kolendrowy, przyprawowy charakter. Brakuje mi natomiast tutaj trochę słodkości, ciepła, wanilii, przez co piwo jest nieco zbyt wytrawne i jednostronne.
Nagazowanie wysokie, rześkie, lekko musujące.
Buteleczka jak na zdjęciu lzkamila, z nie rzucającą się w oczy etykietką i kapslem z nazwą browaru. 250ml to lekka przesada, abstrahując od tego czy to najmniejszy wymiar kary czy też nagrody.

Smaczne piwo, choć jako miłośnik stylu dostrzegam tu zbyt wytrawny profil smakowy. Ale nie wszystkim pewnie będzie to przeszkadzać. W mojej ocenie 8 w skali 1-10.