Proef, SNAB Ezelenbok

[lzkamil]

Pełna nazwa browaru to Stichting Noordhollandse Alternatieve Bierbrouwers i mieści się on w Hoorn na pn. od Amsterdamu.
Ekstr. 16.9%, alk. 7.5%, but. 0.75 l zamykana na szampański korek. Górna fermentacja, doferment. w but., warzony ze słodów monachijskiego, krystalicznego, pilzneńskiego i czekoladowego i chmielu Hallertau i Hersbrucker.
Ciemnobrązowe, dosyć mocno nagazowane, duża piana, dosyć trwała.
Zapach gorzkiej czekolady i trochę owocowy.
Smak również gorzkiej czekolady, mocno palonego słodu, wyjątkowo treściwy i konkretny, pod koniec lekko rozgrzewający alkoholowy.
Dla mnie jeden z lepszych holenderskich koźlaków jakie piłem, w przyszłym bokowym sezonie znowu na niego zapoluję bo teraz w styczniu już może być ciężko go złapać.
Podobno jest z niego robiony również IJsbok (wymrażany koźlak) o woltażu 9%.

[żąleną]

Potwierdzam, smakowity. Porządnie palony, czekoladowy w smaku, do tego właściwe piwom klasztornym nuty owocowe. Równie dobry schłodzony, tuż po wyjęciu z lodówki (wtedy bardziej wytrawny), jak i po ogrzaniu.

[Dreamer]

zaw. alk. 7,5%, but. 0,75 l
przywiezione przez Izkamila (WIELKIE DZIĘKI!)

Zdobywający nagrody za najlepszego holenderskiego bocka, górnofermentacyjny koźlak Ezelenbok został już wcześniej dość wnikliwie opisany przez Izkamila (łącznie ze surowcami, z których koźlak jest produkowany). Nie pozostaje nic innego, jak dorzucić głos zachwytu ze swojej strony...
Kolor - ciemny, czekoladowy, pod światło z wiśniową, opalizującą głębią, lekkie zmętnienie;
piana - tworzy niezbyt wysoką, ale za to trwałą, drobnoziarnistą, kremową, taką trochę guinnessową kołderkę, bardzo apetyczną;
nasycenie - bardzo mocne; pod światło widoczna nieustająca, szalona akcja bąbelkowa;
zapach - złożony: mocno palonego słodu, czekolady i słodkiego wina;
smak - dominujący wątek smakowy - palonego słodu - w kulminacyjnym punkcie rozpływa się w ustach słodyczą gorzkiej czekolady; ten ciepły, słodkawy odcień smakowy nadaje piwu niezwykłej treściwości, o której wspomina Izkamil; pomimo odpowiedniej mocy, smak piwa pozostaje łagodny, aksamitny, a obecne w tle smaczki winno-owocowe idealnie orzeźwiają i urozmaicają wątek słodowo-czekoladowy; w końcówce delikatna słodowa goryczka;
opakowanie - duża butelka 0,75 l wydaje się być idealną pojemnością dla tak dobrego piwa; a jej wypicie w pojedynkę w szybkim czasie nie stanowi żadnego problemu

Moi forumowi poprzednicy się nie mylili - pyszny koźlak, wart wielokrotnego powtórzenia.

[Dreamer]

Jeszcze jedno objaśnienie:
Pogrzebałem trochę w różnych źródłach, bo jakoś nie dawała mi spokoju informacja zamieszczona na etykiecie tego piwa, mówiąca, że to produkt browaru Lochristi. Otóż okazało się, że Stichting Noordhollandse Alternatieve Bierbrouwers (w skrócie: SNAB) to jeden z holenderskich "browarów bez browaru", tzn. w tym przypadku grupka entuzjastów piwa, opracowujących własne oryginalne receptury, a następnie zlecająca produkcję 5 lub 6 małym, niezależnym browarom, zazwyczaj holenderskim. Specjalizują się w piwach nie spotykanych powszechnie na rynku holenderskim (np. miodowy Koning Honing, tradycyjny angielski X-Porter, podwójny koźlak lodowy Ijsbok i in.).