Alk. 10%, bączek 0.33 l.
Brązowe, mętne (dofermentowane w butelce), średnio nagazowane, piana ogromna, wymuszająca parominutowe nalewanie, dosyć trwała.
Zapach palonosłodowy, owocowy, lekko alkoholowy, intensywny.
Smak ciemnosłodowy, z silną paloną goryczką, leciutko owocowy, z mocno rozgrzewającym alkoholowym posmakiem.
Następne ciekawe piwo z tego malutkiego browaru. Na etykietce zamiast firmowego psa (psów) tym razem jakiś piekielny koń podtrzymywany z góry uprzężą jak marionetka - co to ma symbolizować? Może rządy carycy Katarzyny? Równie zakręcona etykietka jak zwykle w tym browarze.
Brązowe, mętne (dofermentowane w butelce), średnio nagazowane, piana ogromna, wymuszająca parominutowe nalewanie, dosyć trwała.
Zapach palonosłodowy, owocowy, lekko alkoholowy, intensywny.
Smak ciemnosłodowy, z silną paloną goryczką, leciutko owocowy, z mocno rozgrzewającym alkoholowym posmakiem.
Następne ciekawe piwo z tego malutkiego browaru. Na etykietce zamiast firmowego psa (psów) tym razem jakiś piekielny koń podtrzymywany z góry uprzężą jak marionetka - co to ma symbolizować? Może rządy carycy Katarzyny? Równie zakręcona etykietka jak zwykle w tym browarze.
Comment