ale z 30% czarnej porzeczki, 3,0% alk, słodzone fruktozą
Opakowanie podaje trzy wersje nazwy browaru: Brasserie des Légendes, Brasserie des Géants i Chateâteau Brasserie. Nie wiem, dlaczego.
Piana: minimalna
Gaz: dpbrze
Kolor: porzeczkowy - ciemnofioletowy
Zapach: porzeczka, można się uprzeć, że w tle są nutki słodowe
Smak: porzeczka zdecydowanie dominuje. I to słodkie nuty porzeczki, nie kwaśne. Na koniec zostaje goryczka lekka (ale nadal porzeczkowa), w tle można wyczuć lekką słodowość.
Piwo z sokiem. Wysokiej jakości, w miarę smaczne. Ale nie mam ochoty na powtórkę.
Opakowanie podaje trzy wersje nazwy browaru: Brasserie des Légendes, Brasserie des Géants i Chateâteau Brasserie. Nie wiem, dlaczego.
Piana: minimalna
Gaz: dpbrze
Kolor: porzeczkowy - ciemnofioletowy
Zapach: porzeczka, można się uprzeć, że w tle są nutki słodowe
Smak: porzeczka zdecydowanie dominuje. I to słodkie nuty porzeczki, nie kwaśne. Na koniec zostaje goryczka lekka (ale nadal porzeczkowa), w tle można wyczuć lekką słodowość.
Piwo z sokiem. Wysokiej jakości, w miarę smaczne. Ale nie mam ochoty na powtórkę.
Comment