Van Honsebrouck, Kasteel Blond

[sibarh]

Bączek 0,33 litra, alkohol 7 %, eks. brak, kapsel dedyk. piwu
Kolor - jasnożółty, klarowny
Piana - drobna, nie wysoka, niezbyt trwała
Zapach - owocowy z nutką winną
Gaz - okey
Smak - wyraźnie słodko-owocowe, lekka nuta winna, średnia goryczka w tle
Smaczne.

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 2380 - moje 1210 nowe piwo na forum

[sibarh]

Blond:

[Twilight_Alehouse]

Kupione we wrześniu w Brukseli za 2,20€.

Kolor: Głębokie złoto, zupełnie klarowne.
Piana: Wysoka i gęsta, wspaniale wypełniła cały tulipanek. Opada do solidnej wysepki i skąpo oblepia ścianki.
Zapach: Z początku rozczarowujący, bo słaby. Troszkę słodu, owoców i wina. Po lekkim opadnięciu piany nasila się, uwydatniają się nuty owocowe (morele i cytrusy).
Smak: Na wstępie wydaje się bardzo treściwe, bliższe triplom niż blondom. Ta słodowa potęga szybko się jednak rozmywa i pozostają lekkie winno-owocowe smaczki, podkreślone słabiutką goryczką i alkoholowym ciepełkiem.
Opakowanie: Jak na fotce Sibarha. Bączek z prostą dość etykietą o wzornictwie typowym dla całej serii, tu w wersji białej. Do tego dedykowany kapsel.
Uwagi: Pierwszy łyk daje spore nadzieje, ale w ogólnym rozrachunku piwo jest jednak zbyt wodniste jak na swój ekstrakt, ma za mało charakteru. Choć jednak słabe jak na Belga, na tle innych piw plasuje się wysoko.

[yoxik]

Van Honsebrouck, Kasteel Blond

do 12.2014
Piana skąpa po chwili prawie znika. kolor złoty klarowny. Aromat subtelny lekkie owoce banany przypomina aromatem piwa pszeniczne. Smak słody lekka owocowość z drożdżami chmielem dającym metaliczne nuty, goryczka niska prawie nie wyczuwalna, minimalnie kwaskowe. Wyraźne nasycenie dodaje lekkości piwu, które się pije bardzo przyjemnie. Alkohol wcale nie wyczuwalny tak samo jak moc 7% a pije się jak grodziskie!!! Piwo idealnie zbalansowane i złożone ma moje WOW.