Druïde Blond (podwójnie kropkowane „i” widnieje na etykiecie) jest jednym z 3 piw, które firma piwna Brouwerij Druïde z Deerlijk (okolice Kortrijk) warzy w browarze De Graal.
Właściciele firmy informują, iż wszystko zaczęło się od miłości do piwa i amatorskiego warzenia w garażu.
W 2004 roku powstała receptura piwa Druïde Blond i rozpoczęła się współpraca z browarem De Graal (niektóre warki warzone są w Proefbrouwerij).
Butelka 330 ml, alk. 6,5%, import własny.
Kolor: żółto – pomarańczowy, piwo mętnę.
Piana: wysoka, trwała, biała i drobnopęcherzykowa.
Zapach: średnio intensywny, świeży, słodowo – owocowy (cytrusy), do tego kolendra i chmiel.
Smak: prosta ale bardzo smaczna kompozycja. Bazę stanowiły słód i owoce, a dopełnieniem były akcenty przyprawowo – chmielowe. Czuć było także delikatną wytrawność.
Finisz gorzki. Choć piwo miało tylko 6,5% alk. dość solidnie rozgrzewało.
Bardzo smakowite choć bez fajerwerków – ale czy zawsze są one potrzebne?
Właściciele firmy informują, iż wszystko zaczęło się od miłości do piwa i amatorskiego warzenia w garażu.
W 2004 roku powstała receptura piwa Druïde Blond i rozpoczęła się współpraca z browarem De Graal (niektóre warki warzone są w Proefbrouwerij).
Butelka 330 ml, alk. 6,5%, import własny.
Kolor: żółto – pomarańczowy, piwo mętnę.
Piana: wysoka, trwała, biała i drobnopęcherzykowa.
Zapach: średnio intensywny, świeży, słodowo – owocowy (cytrusy), do tego kolendra i chmiel.
Smak: prosta ale bardzo smaczna kompozycja. Bazę stanowiły słód i owoce, a dopełnieniem były akcenty przyprawowo – chmielowe. Czuć było także delikatną wytrawność.
Finisz gorzki. Choć piwo miało tylko 6,5% alk. dość solidnie rozgrzewało.
Bardzo smakowite choć bez fajerwerków – ale czy zawsze są one potrzebne?