Haacht, Tongerlo Prior Tripel

[sibarh]

Butelka 0,33 litra, alkohol 9 %, eks. brak, kapsel Tangerlo
Kolor - żółto-miodowy, mętny
Piana - drobna, niewysoka, nietrwała
Zapach - słodko-owocowy z nutą winną
Gaz - okey
Smak - wyraźnie owocowe, lekka nuta winna, mocno słodkie, w tle średnia goryczka
Smaczne tylko do degustacji

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 2742 - moje 1397 nowe piwo na forum

[sibarh]

Prior:

[Kolesław]

Zapach: cytrusy, goździki, trochę wanilii i wina (wątek słodki). Z czasem coraz bardziej goździki w orzeźwiającym ciągu.
Piana jak na triple'a słaba. Pod każdym względem. Niemniej firanki zostawia. Biała lekko przybrudzona. Gaz pracuje, trochę szczypie, ale jak na ten rodzaj piwa, za mało aktywnie.
Kolor: stare złoto, leciutko zamglone. Ładny.
Smak w pierwszej chwili wydaje się stosunkowo gładki, by nie rzec, nijaki. Jest trochę goryczy, gdzieś tam z rozwodnionej słodowości przebija jabłko winne, aż wreszcie w momencie, w którym zaczyna się przełykanie do głosu dochodzi duża gorycz: chmiel aż do piołunu, alkohol (trochę rozgrzewa) i jeszcze goździki i drożdże. To dominuje w efekcie ogólnym. Zapomina się o słabym początku. Piwo jest przy tym jednak zbyt jednoznaczne - zbyt gorzkie, za mało ostre (słaby gaz).
Lubię mocno chmielone i ogólnie wytrawne piwa, lubię triple. Ten nie powala, ale daje całkiem sporo radości.

[hasintus]

Zapach: bardzo przyjemny aromat gruszkowy, lekkie nuty cytrusowe, gdzieś w głębi delikatna waniliowa słodycz, w otoczeniu cała paleta estrów aż do nutek wysychającej farby emulsyjnej.
Piana gruba, gęsta, powoli opada malując grube wzory na szkle
Kolor złoty, zamglony.
W smaku słodkawe, owocowe, waniliowe, nuta alkoholowa dość dobrze przykryta, ale wyczuwalna. Złożona goryczka, trochę chmielowa, ale bardziej alkoholowa i cytrusowa z drożdżowym posmakiem. Nagazowanie przyjemnie wpływa na smak.
Mocne i ciężkie piwo. Przyjemnie rozgrzewa.

[Twilight_Alehouse]

Kupione w zeszłym roku w specjalistycznym sklepie na brugijskiej starówce za 2€.

Kolor: Złoto-pomarańczowawy, opalizujący.
Piana: Niezbyt pokaźna jak na tripla, ale i tak wysoka, gęsta. Szybko opada do mizernej kołderki, ale ładnie osadza się na ściankach.
Zapach: Silny, drożdżowo-estrowy, z przewagą gruszek, poza tym nuta kojarząca się z białym porto. Poza tym trochę cytrusów i wanilii.
Smak: Pierwsze wrażenie to treściwość, potem zaczynają dominować estrowe owocki, pojawia się wyraźny, rozgrzewający alkohol i mizerna goryczka, a całość wieńczy chlebowo-owocowy (znowu gruszki) finisz.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Sibarha. Bardzo stonowana, czarno-złota kolorystyka, dzięki której opakowanie wygląda elegancko. Szkoda, ze kapsel browarowy, a nie dedykowany.
Uwagi: Trochę zbyt alkoholowe jak na piwo odleżakowane niemal do terminu ważności, poza tym daje trochę za mało wrażeń smakowych jak na ten styl i ekstrakt. Jest to zacny tripel, ale do mojego ideału (Tripel Karmeliet) ma daleko.

[e-prezes]

Również pity przy końcu terminu ważności sprawiał wrażenie nazbyt alkoholowego. Niemniej triplowe nuty estrów były obecne. Goryczka znikoma. Dobre, choć nie idealne. Zakupione za 6 zł na promocji w sklepie online SmakPiwa.pl.

[darnisz]

Długa data, do 4/5/2018 czyli piwko świeże. Ładna złota barwa z szybko zanikającą pianą . Smak bardzo mi odpowiada. Od tripelka wymagałbym więcej ale jestem z tego piwa zadowolony.